magister psychologii i luksusu bez studiow

ani kwasniewska ani kasia tusk nie maja w swoich profilach zadnych info, ze sa magistrami psychologii- a obie nimi sa. wiec osoby, ktore biora to jako dowod “niebycia mgrem” przez olfe maja troche cos z garem... 

2 minuty temu, Gość cgsss napisał:

ani kwasniewska ani kasia tusk nie maja w swoich profilach zadnych info, ze sa magistrami psychologii- a obie nimi sa. wiec osoby, ktore biora to jako dowod “niebycia mgrem” przez olfe maja troche cos z garem... 

Obie chyba nie pracują w zawodzie więc nie muszą pokazywać swoich kwalifikacji, zresztą olfa też nie pracuje   

12 minut temu, Gość chubvf napisał:

na swoim blogu ma jeden post poswiecony studiom i pisala tam “w 2010 ukonczylam studia ....”, w bio ma napisane “z wyksztalcenia psycholog”.

czego jezzcze potrzebujecie?szczegolow obrony? czy normalny czlowiek przedstawia sie “czesc jsstem magistrem inzynierem blabbla”- a jesli tak, to dosc to pretensjonalne.

na blogu pisala ze studia konczyla w 2010, jej praca mgr jest z 2011, moze obronila sie z posligiem. 

ukoczylam studia to dla ciebie to samo co 'jestem magistrem psychologii? jesli ma napisane, ze jest z wyksztalcenia psychologiem to albo klamie ablo po prostu nie wie, jak sie dochodzi do tego tutuly zawodowego...

no wlasnie wiec poco ta gownoburza?

28 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego na jej profilach zawodowych nie ma wzmianki o tym, że jest magistrem?

Każdy kto wpisuje zawód :psycholog, posiada tytuł magistra. Skończcie już się ośmieszać.

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Każdy kto wpisuje zawód :psycholog, posiada tytuł magistra. Skończcie już się ośmieszać.

Ale Olfa nie jest psychologiem. Nie dociera do ciebie? Nawet gdyby miała magistra, to w dalszym ciągu nie musi nim być. Sprawdz zanim cos napiszesz bo jak na razie to osmieszasz sie tu wylacznie ty. 

29 minut temu, Gość gosc napisał:

ukoczylam studia to dla ciebie to samo co 'jestem magistrem psychologii? jesli ma napisane, ze jest z wyksztalcenia psychologiem to albo klamie ablo po prostu nie wie, jak sie dochodzi do tego tutuly zawodowego...

omatko kobieto... jesli masz jkais dowod przeciwko niej ze sie nie obronila to go pokaz. bo na podstawie jakich przeslanek tak zes sie zawziela?

ja nigdy nje mowie “jestem

mgr tego i tego” tylko ze wlasnie “skonczylan studia”, gdybym wiedziala, ze przyszloby mi rozmawiac z takimi freakami jak ty, to oczywiscie podawalabym date mojej obrony i nr tel. do promotora...

Zgodnie z polskim prawem psychologiem może być tylko osoba, która ukończyła jednolite studia magisterskie (wyjątek od deklaracji bolońskiej) na kierunku psychologia.

zrodlo: wikipedia. zatem termin magister psychologii stosuje sie ZAMIENNIE z terminem psycholog. do czego sie teraz przyczepisz????? znasz inneregulacje prawne zawodu psychologa to przytocz. masz dowody ze dora nie obronila sie? przytocz rowniez.

Przestańcie już męczyć ten temat. Ja sama nie dawałam wiary że Dorota skończyła studia, ale najwidoczniej tak jest i trzeba posypać głowę popiołem.

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ale Olfa nie jest psychologiem. Nie dociera do ciebie? Nawet gdyby miała magistra, to w dalszym ciągu nie musi nim być. Sprawdz zanim cos napiszesz bo jak na razie to osmieszasz sie tu wylacznie ty. 

Jest psychologiem z wykształcenia. Z zawodu jest you tuberką.

Ludzie, biblioteka nie trzymałaby takich śmieci jak nieobronione prace. Taka praca to jest tylko kawałek makulatury bez wartości. Z resztą takich przypadków, że ktoś napisał pracę i nie poszedł obronić jest na pewno bardzo, bardzo mało, przecież obrona to jest formalność, na prawdę niewiele osób nie daje rady, a jak nie da rady to jest kolejny termin. 

Co do używaniu swojego tytułu w prawdziwym życiu, to ja mam mgr inz a w żadnej pracy nie miałam tego napisanego ani na drzwiach, ani na pieczątce, ani się tak nie podpisuje. 

18 godzin temu, Gość dnshxbx napisał:

Zgodnie z polskim prawem psychologiem może być tylko osoba, która ukończyła jednolite studia magisterskie (wyjątek od deklaracji bolońskiej) na kierunku psychologia.

zrodlo: wikipedia. zatem termin magister psychologii stosuje sie ZAMIENNIE z terminem psycholog. do czego sie teraz przyczepisz????? znasz inneregulacje prawne zawodu psychologa to przytocz. masz dowody ze dora nie obronila sie? przytocz rowniez.

Studia + dwuletni staz. Dopiero wtedy jest sie psychologiem. Po studiach jest sie tylko absolwentem psychologii...

18 godzin temu, Gość dnshxbx napisał:

Zgodnie z polskim prawem psychologiem może być tylko osoba, która ukończyła jednolite studia magisterskie (wyjątek od deklaracji bolońskiej) na kierunku psychologia.

zrodlo: wikipedia. zatem termin magister psychologii stosuje sie ZAMIENNIE z terminem psycholog. do czego sie teraz przyczepisz????? znasz inneregulacje prawne zawodu psychologa to przytocz. masz dowody ze dora nie obronila sie? przytocz rowniez.

Masz dowody na to, ze Dora sie obronila? Przytocz prosze...

Po co wy się jeszcze przezbywacie o obronię, przecież nie pracuje w wyuczonym zawodzie, więc nie ma dramy, że pracuje, uznaje się za eksperta w psychologi

*bez dyplomu, jeśli go nie ma

19 godzin temu, Gość dnshxbx napisał:

Zgodnie z polskim prawem psychologiem może być tylko osoba, która ukończyła jednolite studia magisterskie (wyjątek od deklaracji bolońskiej) na kierunku psychologia.

zrodlo: wikipedia. zatem termin magister psychologii stosuje sie ZAMIENNIE z terminem psycholog. do czego sie teraz przyczepisz????? znasz inneregulacje prawne zawodu psychologa to przytocz. masz dowody ze dora nie obronila sie? przytocz rowniez.

Proszę uprzejmie: 

"Aby wykonywać zawód psychologa niezbędne jest spełnienie poniższych wymogów:
 

- posiadanie dyplomu ukończenia jednolitych studiów magisterskich na kierunku PSYCHOLOGIA,

- posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych,

- biegłe posługiwanie się językiem polskim,

- odbycie podyplomowego stażu zawodowego pod nadzorem doświadczonego psychologa,

- uzyskanie prawa do wykonywania zawodu psychologa po pozytywnym zaliczeniu stażu podyplomowego."

Także ten...

oesssu... niech ktos udusi te natretna babe....

sluchaj, ja jestem z wyksztalcenia polonistka, oops- magistrem polonistyki. 

nie jestem nauczycielka- nie mam uprawnien pedagogicznych, ale zawsze mowilam osobie „polonistka”, tak jak moi wszyscy znajomi z roku i nikt nigdy nie uwazal tego za bledne, mimo ze dla niektorych polonistka=nauczycielka od polskiego.      tak jak dla ciebie psycholog=osoba wykonujaca zawod psychologa

wez juz daj sobie siana....

5 minut temu, Gość snxjxnxmx napisał:

oesssu... niech ktos udusi te natretna babe....

 

sluchaj, ja jestem z wyksztalcenia polonistka, oops- magistrem polonistyki. 

nie jestem nauczycielka- nie mam uprawnien pedagogicznych, ale zawsze mowilam osobie „polonistka”, tak jak moi wszyscy znajomi z roku i nikt nigdy nie uwazal tego za bledne, mimo ze dla niektorych polonistka=nauczycielka od polskiego.      tak jak dla ciebie psycholog=osoba wykonujaca zawod psychologa

wez juz daj sobie siana....

Polonista to nie jest zawód zawód regulowany. Psycholog owszem. Czaisz różnicę? Kijem rzeki nie zawrócisz...

7 minut temu, Gość snxjxnxmx napisał:

oesssu... niech ktos udusi te natretna babe....

 

sluchaj, ja jestem z wyksztalcenia polonistka, oops- magistrem polonistyki. 

nie jestem nauczycielka- nie mam uprawnien pedagogicznych, ale zawsze mowilam osobie „polonistka”, tak jak moi wszyscy znajomi z roku i nikt nigdy nie uwazal tego za bledne, mimo ze dla niektorych polonistka=nauczycielka od polskiego.      tak jak dla ciebie psycholog=osoba wykonujaca zawod psychologa

wez juz daj sobie siana....

Nie trzeba mieć uprawnień pedagogicznych żeby być polonistą. Nie każdy polonista zostaje nauczycielem. Polonista to nie zawód tylko określenie osoby, która posiada wiedzę z zakresu polonistyki zdobytą w toku studiów. Psycholog to zawód. I to, jak napisane wyżej, zawód regulowany. Żeby zostać psychologiem, trzeba ukończyć odpowiednie stopnie kształcenia, z których pierwszym jest ukończenie studiów magisterskich na kierunku psychologia. Same studia nie robią z absolwenta psychologii Psychologa. Za trudne to? Dla polonistki?...

"Od siedemnastu lat psychologowie w Polsce bezskutecznie starają się o stworzenie i przyjęcie przez Sejm uregulowań prawnych zawodu zaufania publicznego, jakim jest psycholog. Będąc organizacją reprezentującą ten zawód OZZP z dużym niepokojem i smutkiem przygląda się szkodom, jakie ponoszą polscy obywatele z powodu braku ustawy o naszym zawodzie (...) 

Do dnia dzisiejszego żaden psycholog w Polsce nie ma prawa wykonywania zawodu, stan ten godzi w nie tylko w grupę zawodową psychologów, ale przede wszystkim w dobro i bezpieczeństwo obywateli, w tym grup najbardziej potrzebujących i wrażliwych – dzieci, seniorów, osób niepełnosprawnych i chorych psychicznie".

http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,130517,24255909,teraz-kazdy-moze-twierdzic-ze-jest-psychologiem-ministerstwo.html?_gl=1*1n6fvpr*_ga*YW1wLTJiYnpyakh5bVdBQmNqdFZrc0kwVDBEX0hOLUg3ZGJudmFPLXI4Nm5SbUZSUlIyeE41NUlrXzN5dnNvbzZCRGY.#opinions

Ustawa o zawodzie psychologa przez osiemnaście lat nie doczekała się przepisów wykonawczych. Pozostaje więc martwa. Psychologowie i osoby zmagające się z problemami psychicznymi nie mają ram prawnych, które jasno wskazywałyby, kto ma prawo do określania się mianem psychologa.

Jednym z przykładów negatywnych konsekwencji próżni prawnej wokół zawodu psychologa jest działalność tak zwanej Izby Psychologów. Zgodnie z jej stroną internetową składka członkowska wynosi 200 złotych, a członkiem izby może zostać osoba, która „ukończyła studia w dziedzinie psychologii, pedagogiki, socjoterapii”, „ukończyła kursy zawodowe w dziedzinie terapii, doradztwa zawodowego”, „prowadzi działalność psychologiczno-terapeutyczną”.

magazynkontakt kropka pl

Zawód psychologa w Polsce? Ekspertka: "Każdy dzisiaj może nazwać się psychologiem. Wystarczy założyć działalność, otworzyć gabinet, wywiesić szyld" 

edziecko pl 

artykul autorstwa joanny biszewskiej z 1.07.2019

Prawo wykonywania zawodu psychologa (Dz. U. 2001 Nr 73 poz. 763)

Art. 7. Prawo wykonywania zawodu psychologa powstaje z chwilą dokonania wpisu na listę psychologów Regionalnej Izby Psychologów.

Art. 8. 1. Na listę psychologów wpisuje się osobę, która łącznie spełnia następujące warunki:

1) uzyskała w polskiej uczelni dyplom magistra psychologii lub uzyskała za granicą wykształcenie uznane za równorzędne w Rzeczypospolitej Polskiej;

2) posiada pełną zdolność do czynności prawnych;

3) włada językiem polskim w mowie i piśmie w zakresie koniecznym do wykonywania zawodu psychologa;

4) odbyła podyplomowy staż zawodowy, pod merytorycznym nadzorem psychologa posiadającego prawo wykonywania zawodu, który ponosi odpowiedzialność za czynności zawodowe wykonywane przez psychologastażystę.

 

 

 

 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Proszę uprzejmie: 

 

"Aby wykonywać zawód psychologa niezbędne jest spełnienie poniższych wymogów:
 

- posiadanie dyplomu ukończenia jednolitych studiów magisterskich na kierunku PSYCHOLOGIA,

- posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych,

- biegłe posługiwanie się językiem polskim,

- odbycie podyplomowego stażu zawodowego pod nadzorem doświadczonego psychologa,

- uzyskanie prawa do wykonywania zawodu psychologa po pozytywnym zaliczeniu stażu podyplomowego."

 

Także ten...

Kij ze stażem - Olfa by się zacięła już na umiejętności biegłego posługiwania się językiem polskim. 

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Kij ze stażem - Olfa by się zacięła już na umiejętności biegłego posługiwania się językiem polskim. 

Oj tam. Jesli sama nie nadrobilaby szybko swoich zaleglosci, to zajrzalaby do proponowanych slownikow i nauczyla sie.

Ej dobra to jak to z tym psychologiem jest? Nie moge pracowac jako psycholog po studiach? Mam paru znajomych po psychologii i pracuja w  zawodzie o zadnych kursach i stazach nie slyszalam zeby musieli robic to jak to jest? a sama chcialam isc na psychologie jako drugi kierunek i teraz zglupialam

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Oj tam. Jesli sama nie nadrobilaby szybko swoich zaleglosci, to zajrzalaby do proponowanych slownikow i nauczyla sie.

Ma się rozumieć. A jakby się jednak nie nauczyła to wyłącznie dlatego, że nie chciała  

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ej dobra to jak to z tym psychologiem jest? Nie moge pracowac jako psycholog po studiach? Mam paru znajomych po psychologii i pracuja w  zawodzie o zadnych kursach i stazach nie slyszalam zeby musieli robic to jak to jest? a sama chcialam isc na psychologie jako drugi kierunek i teraz zglupialam

Ja jestem po psychologii i u mnie na roku, poza dwiema osobami które nie chiały być psychologami, wszyscy pozostali musieli robić staż. 

Dnia 17.11.2019 o 21:58, Gość Gość napisał:

trochę przeraża mnie fakt, że Olfa z małym zasobem słów i znerwicowaniem poziom hard jest mgr psychologii

dokladnie... do tego wszystko bierze 'na chlopski rozum' jak pierwszy lepszy ciec spod skleu - zero jakiegos ciagu przyczynowo skutkowego czy analizy, odniesienia sie tylko 'mi sie tak wydaje' i pozniej placz ze ludzie sie smieja ze glupoty gada

9 godzin temu, Gość ggg napisał:

dokladnie... do tego wszystko bierze 'na chlopski rozum' jak pierwszy lepszy ciec spod skleu - zero jakiegos ciagu przyczynowo skutkowego czy analizy, odniesienia sie tylko 'mi sie tak wydaje' i pozniej placz ze ludzie sie smieja ze glupoty gada

haha rzeczywiście wielka dama