Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kinga

Ratujcie bo się wykończę

Polecane posty

Gość Kinga

Od dwóch tygodni nie mogę jeść, mdli mnie, nie mogę spać. Dlaczego? Otóż stało się tak, że po 4 latach kumplowania się zaiskrzyło między mną i przyjacielem. Równocześnie, byłam szczęśliwa, bo znałam go jako człowieka, wiedziałam że ma dobre serce mimo ciężkiego charakteru i tak jesteśmy razem już prawie rok. W międzyczasie może raz, czy dwa miałam wątpliwości co do swoich uczuć, ale szybko mijały. Mogę śmiało stwierdzić, że byłam zakochana i chciałam z nim budować przyszłość.

Dokładnie 2 tygodnie temu po kolejnej bezsensownej sprzeczce jak grom z jasnego nieba uderzyło mnie uczucie niepewności - nie wiem, czy go kocham. A że jestem wrażliwą osobą nie jestem przez to w stanie normalnie funkcjonować, boję się, że coś z dnia na dzień mi się zmieniło i wtedy zranię go bardzo mocno. Udaję sama przed sobą że czuję się dobrze, ale tak nie jest. Myślałam że to już ta miłość do końca. A teraz? Czy w ogóle można przestać kochać z dnia na dzień?

Najchętniej zakochałabym się w nim znowu tak jak wcześniej. Dalej chcę z nim być, tylko jak z kimś być, gdy nie wiesz co czujesz... nie potrafię nikogo oszukiwać i wyniszcza mnie to od środka. Na razie nic mu nie powiedziałam. Pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio

Proste jak drut, wpadł ci w oczy inny koleś. Gdy pierwsza osoba staje się obojetniejsza druga staje się ważniejsza. Tak prostacko ale sensownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga

Misio, właśnie nie jest tak. Nikogo innego nie poznałam. Mało, ja nikogo innego nie chcę poznawać! Nie mam potrzeby rozmawiania z innymi mężczyznami, dalej to on najbardziej mi się podoba, dalej ciepło o nim myślę. Tylko ta obojętność ...To zaskoczyło mnie z dnia na dzień. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio

Nie można być obojętnym bez powodu. Albo czymś Ciebie obrzydzil albo porównujesz go z kimś innym. Sorry, ale jeśli masz inną, trzecią możliwość to się podziel. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga

Próbowałam się nad tym zastanowić i ma on kilka zachowań które doprowadzają mnie do szału, 2x zrobił scenę gdzie doprowadzil mnie do placzu swoim zachowaniem, byłam wtedy pewna że nie zależy mu tak jak mi. Ale to było miesiąc, dwa miesiące temu, rozmawialiśmy na ten temat i było okej. Druga możliwość jaka przychodzi mi do głowy to to, że zawsze od niego potrzebowalam więcej uwagi, niż on ode mnie -  dość niemiło dał do zrozumienia, że go to trochę męczy, więc przestałam wypisywać, przestałam się dzielić wszystkim, przestałam mieć pretensje że długo mi nie odpisuje i... nie wiem. Wygląda to jakbym przestała potrzebować., Dziwi mnie tylko że dzień wcześniej gdyby ktoś spytał czy kocham bez wahania powiedzialabym że tak. Dzień później... nie wiem. A nic szczególnego nie miało miejsca.

Inną rzeczą jest że kiedyś byłam zakochana z fajerwerkami, ale nic mi z tego dobrego nie przyszlo - za to nie mialam nigdy wątpliwości że kocham. Tamten związek trwał rok, dawno już przeszłam nad tym do porządku dziennego, ale teraz zastanawia mnie czy w ogóle powinnam się zastanawiać czy kocham, skoro kiedyś nie musialam? W obecnym partnerze zakochałam się dojrzalej, swiadomie, ale nie przeszkadzało mi to do tej pory. Zeby było smieszniej, chcialabym żeby było tak jak jeszcze 2 tygodnie temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin 89

Daj chłopakowi spokój skoro nie jestes pewna uczuc nie rań go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio

Wybacz Kinga, ale jeżeli piszesz tu, że zakochalas się bardziej świadomie i dojrzale, to powinnas zdawać sobie sprawę z tego że różnie bywa w związkach. Raz dobrze, raz źle i trzeba sobie różne sprawy wybaczać, a tak to zachowujesz się jak nastolatka bo np: facet zamiast fiolkow przyniósł Ci różę. Albo coś kręcisz i masz poprostu wyyyypierdoooolone na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Jak czesto uprawiancie seks? Pytam, bo zastanawiam się nad charakterem Waszego związku.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wyjedź gdzieś, odpocznijcie od siebie,  z dystansu będzie Ci lepiej spojrzeć na wasz związek, czy zatesknisz czy nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga

Misio, wiem, że różnie bywa, dlatego robię wszystko, żeby sie dowiedzieć, gdzie leży źródło problemu. Ale mimo tego że różnie bywa, miłość powinna być zawsze. Gdybym miała wywalone nie szukałabym desperacko sposobu jak to naprawić. Po prostu jest dla mnie tak ważny, że nie skazałabym go na związek bez miłości. Chcę Go kochać bez wątpliwości, po prostu wiedzieć że kocham - i tak do tej pory było.

Marta - prawie zawsze jak się widzimy. Pociąga mnie i podoba mi się jako mężczyzna. Jestem z nim bezpieczna, a w seksie niczego mi nie brakuje. Tylko ostatni raz z jednej strony było cudownie, z drugiej ciągle te myśli kłębią mi się w głowie i nie potrafiłam się tym cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Właśnie o tym myślałam, jak się czujesz kiedy się kochacie :-] A z drugiej strony... To po jakim czasie zdecydowaliście się na seks? To była znajomość, która zaczęła się od łóżka...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga

Marta, znaliśmy się już 4 lata, przyjaźniliśmy ok 2. Jedno drugie wspierało, on miał swoje związki, ja swoje, dopiero później coś w nas się zmieniło, więc na pewno nie zaczęło się to od łóżka i nie łóżko mnie przy nim trzyma, bo już raz byłam w takiej relacji gdzie najważniejszy był seks i nigdy więcej.  

Nawet myślałam, że może po prostu jednak go kocham tylko jak przyjaciela, ale nie jest tak, bo przecież do przyjaciół nie odczuwa się chemii, nie chce się ich całować i robić wszystkiego co robią ze sobą pary 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×