Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana Mama

Nerwy mi puściły

Polecane posty

Gość Załamana Mama

Wróciłam o pierwszej w nocy z pracy, miałam na drugą zmianę . Mąż spał, zajrzałam do pokoju dzieci (naszego wspólnego syna 4-letniego i jego syna 7 letniego z poprzedniego małżeństwa). Zobaczyłam taki bur/del na podłodze, zabawki nie posprzątane, ubrania rzucone na krzesło, zeszyty i książki porozwalane na biurku . Wkurzyłam się i wyszarpałam dzieci z łóżek i zaczęłam się drzeć aż przybiegł mąż . Okrzyczal mnie że zwariowałam. Do wpół do trzeciej musiał uspokajać płaczące dzieci . Teraz śpi na kanapie i się do mnie nie odzywa. A mnie po prostu szlag trafia jak widzę ze ktoś nie szanuje mojej pracy i syfi tam gdzie posprzatam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosccccc

Jak to nie prowo to jesteś nienormalna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ty mama od czego jesteś? Mąż powinien ci strzelić z liścia a sprzątać to ty powinnaś, bo od tego są baby. Szoruj podłogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TeżMama

Ja bym załatwiła to inaczej. Rano nie byłoby śniadania, potem obiadu. Dzieci musiałyby same sie umyć, ubrać (albo i nie) i oczywiście nie dostałyby jedzenia. Jakby zapytały gdzie śniadanie albo obiad, to powiedziałabym że skoro nie szanują mojej pracy, takiej jak sprzątanie, to nie będę nic dla nich robić. Gwarantuję, że najpóźniej wieczorem w pokoju było by czyściutko a ty byłabyś przeproszona z krokodylimi łzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość TeżMama napisał:

Ja bym załatwiła to inaczej. Rano nie byłoby śniadania, potem obiadu. Dzieci musiałyby same sie umyć, ubrać (albo i nie) i oczywiście nie dostałyby jedzenia. Jakby zapytały gdzie śniadanie albo obiad, to powiedziałabym że skoro nie szanują mojej pracy, takiej jak sprzątanie, to nie będę nic dla nich robić. Gwarantuję, że najpóźniej wieczorem w pokoju było by czyściutko a ty byłabyś przeproszona z krokodylimi łzami.

A ja za takie coś to bym zgłosił do opieki, że matka zaniedbuje swoje dzieci, chodzą głodne, brudne i gołe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A ja za takie coś to bym zgłosił do opieki, że matka zaniedbuje swoje dzieci, chodzą głodne, brudne i gołe.

Dzieci mają też ojca, może ubrać, nakarmić i umyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Dzieci mają też ojca, może ubrać, nakarmić i umyć.

Ale ojcu bałagan nie przeszkadza, to matka się awanturuje i budzi dzieci w nocy żeby sprzątały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tom

coś cie W...I.O  i musiałaś się wylądować   ...tylko co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
49 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale ojcu bałagan nie przeszkadza, to matka się awanturuje i budzi dzieci w nocy żeby sprzątały.

A to jak mu bałagan nie przeszkadza, to i głodne i brudne dzieci przeszkadzać nie powinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyyyyyyyuu

JAK świat światem dzieci błagania, ale normalny rodzic rano kazał by im posprzątać, żeby z łóżka o 1 w nocy zrywać i ryja drzec to ttzeba być yebnietym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość gość napisał:

A to jak mu bałagan nie przeszkadza, to i głodne i brudne dzieci przeszkadzać nie powinny.

Trochę zacierasz granice. Ubrania leżące w nocy na podłodze, to nie jest tragedia. Ojciec by nakarmił dzieci, ale gość "TeżMama" zabrania i tu jest sprawa co zainteresowałaby opieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyyyyyyyuu
45 minut temu, Gość gość napisał:

A to jak mu bałagan nie przeszkadza, to i głodne i brudne dzieci przeszkadzać nie powinny.

Jak nie widzisz różnicy między rozrzuconymi zabawkami a godnymi brudnymi dziećmi to powinna ci ja wyjaśnić opieka społeczna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx

Tak autorko, jesteś nienormalna. Posprzątać można było rano bez robienia tej całej dramy. Jak ty jesteś teraz już taka pi erd ol nię ta, to na starość będzie z ciebie kawał wrednego babska. Polecam się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość Załamana Mama napisał:

Nerwy mi puściły

Jeśli nerwy puszczają z powodu rzeczy leżących nie tam, gdzie byś chciała, to jest podstawa by zainteresować się swoją psychiką. Nie można przerzucać własnych problemów i frustracji na dzieciaki, narażać ich zdrowia, lepiej postarać się jednak uporać ze sobą samemu, popracować, wprowadzić zmiany tam, gdzie potrzeba. W razie potrzeby, zawsze można skorzystać ze wsparcia psychologa. Co do opisanego problemu...

4 godziny temu, Gość Załamana Mama napisał:

[...] Zobaczyłam taki bur/del na podłodze, zabawki nie posprzątane, ubrania rzucone na krzesło, zeszyty i książki porozwalane na biurku . [...]

...należało poruszyć tę kwestię z rana i wymagać od dzieciaków poprawy, zamiast budzić je i nerwicować w środku nocy. W ten sposób autorytetu sobie nie zapewnisz, a posłuch ewentualnie na podstawie traumy i strachu, co na pewno nie jest pozytywne, ani też powodem do satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Uczysz dzieci od najmłodszych lat ze jestes pier dolnięta i tyle . Jak podrosną to będą cię miec w doopie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na miejscu męża powiedziałabym ze jeszcze jedna taka akcja i rozwód z wystąpieniem o prawa wyłączne do opieki. Następnym razem jak ''nie docenią twojej pracy'' to je skopiesz czy rzucisz o sciane? Bo budzenie o 1 w nocy z krzykiem malenkich dzieci z powodu bałaganu jest nienormalne zupełnie, nie wiem jak to nazwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja myślę, że swoją frustrację wyladowalas na dzieciach, wróciłas zmęczona, w kiepskim nastroju i ten pokój dopelnil czarę. Zastanów się, co mogłabyś zmienić w Waszym życiu, co tak naprawdę Ci przeszkadza. Czy chodzi o sprzątanie czy może masz inne zmartwienia. Nie zachowalas sie normalnie, dziś jest dzień, czas na sprzątanie. Ja powiedziałabym 'wszelkie media po posprzątaniu pokoju', u mnie to dziala. Kiedyś mowilam 'bajka po sprzątaniu', zależy od dzieci. Poszukaj sposobu na swoje dzieci, z mężem porozmawiaj a o swoje nerwy zadbaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo

Władowałaś sie na dzieciach i to błąd, Trzeba było (rano) załatwić sprawę z męzem. Dzieci były pod jego opieka i powinien dopilnować, żeby ogarnęły to wszystko przed snem. wróciłaś do domu o 1 po drugiez zmianie, czyli dojeżdząsz do pracy daleko, jesteś zmęczona i widać że nie dzielicie równo obowiązków. Przed pracą jeszcze posprzątałaś i masz prawo być wkurzona, że nikt (mąż przede wszystkim) tego nie szanuje. Wyładowałaś się na dzieciach, a winę według mnie ponosi mąż. Chyba, że dzieci były w domu same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To są dzieci.. Powinnaś z mężem porozmawiać żeby dopilnowal aby zrobiły porządek. Budzenie dzieci w środku nocy z powodu bałaganu to już bardzo słabe ale nie stresuj się. Postaraj się porozmawiać z dziećmi, wyjaśnić sytuację, porozmawiać o sprzątaniu po sobie i staraj się tego już nigdy nie powtarzać bo fakt to nie było normalne zachowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin temu, Gość TeżMama napisał:

Ja bym załatwiła to inaczej. Rano nie byłoby śniadania, potem obiadu. Dzieci musiałyby same sie umyć, ubrać (albo i nie) i oczywiście nie dostałyby jedzenia. Jakby zapytały gdzie śniadanie albo obiad, to powiedziałabym że skoro nie szanują mojej pracy, takiej jak sprzątanie, to nie będę nic dla nich robić. Gwarantuję, że najpóźniej wieczorem w pokoju było by czyściutko a ty byłabyś przeproszona z krokodylimi łzami.

No tak, bo po co rozmawiać z dziećmi. Lepiej od razu szantażować i głodzić. A jak się ewentualnie zapytają to łaskawie wyjaśnić.

Zachowanie typowej baby z "domyśl się" fochem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A moim zdaniem dobrze zrobilas. Takie biedne dzieciaczki obudzone w srodku nocy ale sile rozwalic wszystko juz mialy...jezeli taka sytuacja miala miejsce nie pierwszy raz to moze tym razem wezma to do siebie i uswiadomia ze ulgi nie bedzie za balaganiarstwo. Wychowujecie te dzieci teraz na rozwydrzone bachory i bedzie placz, zobaczycie. Nocna pobudka to nie bicie, niech dzieciaki zapamietaja ze po sobie trzeba sprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ,

Ale patologia ja na miejscu męża bym się z Tobą rozwiodla bo widać że z Tobą coś nie tak , jak widać nie tylko mężczyźni są agresorem jak każdy to w społeczeństwie próbuje pokazać, facet za takie coś by był już skazany za znęcanie się nad dziećmi więc kobiety tak samo powinny być skazywane 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ,
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A moim zdaniem dobrze zrobilas. Takie biedne dzieciaczki obudzone w srodku nocy ale sile rozwalic wszystko juz mialy...jezeli taka sytuacja miala miejsce nie pierwszy raz to moze tym razem wezma to do siebie i uswiadomia ze ulgi nie bedzie za balaganiarstwo. Wychowujecie te dzieci teraz na rozwydrzone bachory i bedzie placz, zobaczycie. Nocna pobudka to nie bicie, niech dzieciaki zapamietaja ze po sobie trzeba sprzatac.

Kolejna która promuje patologie i klaszcze do takich patusiarskich zachowań 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ,
7 minut temu, Gość gość napisał:

No tak, bo po co rozmawiać z dziećmi. Lepiej od razu szantażować i głodzić. A jak się ewentualnie zapytają to łaskawie wyjaśnić.

Zachowanie typowej baby z "domyśl się" fochem.

Bo żyjemy w patolandii , gdzie matka polka to częściej agresor niż ojciec a sądy i tak wolę przyznać dzieci patusiarom niż ojcom , sorry żyjemy w państwie gdzie mamy równouprawnienie więc kobiety za takie coś powinny być zamykane do kicia za znęcanie się nad dzieckiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

A moim zdaniem dobrze zrobilas. Takie biedne dzieciaczki obudzone w srodku nocy ale sile rozwalic wszystko juz mialy...jezeli taka sytuacja miala miejsce nie pierwszy raz to moze tym razem wezma to do siebie i uswiadomia ze ulgi nie bedzie za balaganiarstwo. Wychowujecie te dzieci teraz na rozwydrzone bachory i bedzie placz, zobaczycie. Nocna pobudka to nie bicie, niech dzieciaki zapamietaja ze po sobie trzeba sprzatac.

Patologia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Masz leniwe dzieci skoro nie potrafią po sobie sprzątać, też bym się wkurzyła widząc taki burdel więc nic dziwnego że tak zareagowałaś, nie słuchaj madek powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Patologia 

mówisz o sobie? oj nie bądź taka krytyczna w stosunku do siebie, chociaż czekaj w sumie masz racje że jestes patologią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kala

Ja na miejscu męża bym zadzwonila na policję żeby później miał dowody żeby się z Tobą rozwiezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kala
Przed chwilą, Gość ... napisał:

mówisz o sobie? oj nie bądź taka krytyczna w stosunku do siebie, chociaż czekaj w sumie masz racje że jestes patologią

Kolejna która broni agresora , wami to się powinni zainteresować różne organy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość ... napisał:

mówisz o sobie? oj nie bądź taka krytyczna w stosunku do siebie, chociaż czekaj w sumie masz racje że jestes patologią

Ale pojechałaś, jaka ty błyskotliwa i inteligentna jesteś, powinnaś uczyć ludzi sarkazmu za pieniądze 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×