Wierzycie w reinkarnację?

wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że w poprzednim życiu byłem obślizgłą glistą, nie inaczej, a ty  

Ja myślę,że byłam człowiekiem..ale trudnym przypadkiem,może nawet ze skrzydłami, hehe...wróżka,czarownica, szamanka, czarodziejka..bo czasem mam jakby paranormalne zdolności i zawsze mnie takie rzeczy fascynowały...Kiedyś pewnie za mój cięty czasami język, zdolność do wgłębiania się w psychikę ludzi byłabym posądzana o czary i spalona na stosie:)))

6 minut temu, Spokojne myśli Doroty napisał:

Ja myślę,że byłam człowiekiem..ale trudnym przypadkiem,może nawet ze skrzydłami, hehe...wróżka,czarownica, szamanka, czarodziejka..bo czasem mam jakby paranormalne zdolności i zawsze mnie takie rzeczy fascynowały...Kiedyś pewnie za mój cięty czasami język, zdolność do wgłębiania się w psychikę ludzi byłabym posądzana o czary i spalona na stosie:)))

Ja go chyba podpalałem...przy okazji siem zjarałem...

Przed chwilą, Gość szaarŕriikkkkk napisał:

Ja go chyba podpalałem...przy okazji siem zjarałem...

Rozśmiesza mnie Twoje sikanie i żarty,

więc postawię Tobie tarota karty.

Widzę w przyszłości mocy kartę,

a na niej kobieta z lwem ma wartę.

Kobieca siła zamyka lwu pysk,

więc i psu ktoś nałoży ucisk.

Uważaj na tą co ma włosy czarne,

bo spotkanie w skutkach może  być marne.

Chyba ja i Frania mamy ciemny włos,

więc wytęż swój psi nos:)))))

Reinkarnacja nie istnieje. Nie ma czegoś takiego jak powtórne wcielenie i żadna dusza po śmierci lub przed śmiercią nie wciela się w nic. To bujda, że w jednej kreacji jest się człowiekiem, w innym chmurką, drzewkiem, a jeszcze w innym rusałką czy biedronką. 

Dusza nigdzie nie lawiruje, nie przeistacza się w żaden byt, nie ma racji bytu w żadnej postaci ponieważ nie ma zmysłów ani poznania. Nie ma też świadomości, nie może myśleć, odczuwać, wypowiadać słów, poruszać się, jeść, rosnąć, rozwijać, i tak dalej, bo dusza nie istnieje. Jest niematerialna.

I tu, jeżeli po śmierci tracimy tę nieistniejącą część duszy, to ona nie może wnikać w inny byt. Identycznie jak ciało z duszą nie przemieniają się w zwierzę, owada czy roślinę, dlatego dusza bez ciała nie zmienia się w nic innego.

Podobnie jest z wybuchem... nigdy nikomu nie udało się stworzyć żywej komórki w wyniku wybuchu. To tak jakby wierzyć w darwinizm. Wierzysz w Boga? Wiara w reinkarnację jest niewiarą w słowo boże. Nie wierzysz w pismo święte? Otóż to, w co wierzysz?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Otóż to, w co wierzysz?

Wierzę w siebie i to najlepsze w co można w życiu wierzyć..zacząć od siebie,a dopiero wtedy można patrzeć głębiej na świat i ludzi...)))

2 minuty temu, Spokojne myśli Doroty napisał:

Wierzę w siebie i to najlepsze w co można w życiu wierzyć..zacząć od siebie,a dopiero wtedy można patrzeć głębiej na świat i ludzi...)))

To prawda, wiara w siebie jest żelazną podstawą to tego, by być sobą.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Reinkarnacja nie istnieje. Nie ma czegoś takiego jak powtórne wcielenie i żadna dusza po śmierci lub przed śmiercią nie wciela się w nic. To bujda, że w jednej kreacji jest się człowiekiem, w innym chmurką, drzewkiem, a jeszcze w innym rusałką czy biedronką. 

Dusza nigdzie nie lawiruje, nie przeistacza się w żaden byt, nie ma racji bytu w żadnej postaci ponieważ nie ma zmysłów ani poznania. Nie ma też świadomości, nie może myśleć, odczuwać, wypowiadać słów, poruszać się, jeść, rosnąć, rozwijać, i tak dalej, bo dusza nie istnieje. Jest niematerialna.

I tu, jeżeli po śmierci tracimy tę nieistniejącą część duszy, to ona nie może wnikać w inny byt. Identycznie jak ciało z duszą nie przemieniają się w zwierzę, owada czy roślinę, dlatego dusza bez ciała nie zmienia się w nic innego.

Podobnie jest z wybuchem... nigdy nikomu nie udało się stworzyć żywej komórki w wyniku wybuchu. To tak jakby wierzyć w darwinizm. Wierzysz w Boga? Wiara w reinkarnację jest niewiarą w słowo boże. Nie wierzysz w pismo święte? Otóż to, w co wierzysz?

Niezaleznie czy nieistnieje czy istnieje to nie masz dowodow na poparcie swoich tez. Czcze gadanie.

NIE DZIALA to na mnie co robicie.Mam ogromna polewe z tego.Jestescie OGROMNIE ZDESPEROWANI ale wiedzcie ze NIEW YGRACIE ZE MNA.Przekonacie sie NIEDLUGO.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Niezaleznie czy nieistnieje czy istnieje to nie masz dowodow na poparcie swoich tez. Czcze gadanie.

Nie krzycz.;) Każdy ma jakąś własną teorię i nigdy nie czczę gadania, nawet gdy żartuję jestem wtedy bardzo poważna. Właściwie tylko kiedy sobie plotę bzdury jestem posągowa jak róża.;)

25 minut temu, Gość Gosc napisał:

Niezaleznie czy nieistnieje czy istnieje to nie masz dowodow na poparcie swoich tez. Czcze gadanie.

Nie ma też dowodów że dusza istnieje, więc piszemy być może o niczym, wymyśliliśmy coś i jeszcze debatujemy nad tym. 

32 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie krzycz.;) Każdy ma jakąś własną teorię i nigdy nie czczę gadania, nawet gdy żartuję jestem wtedy bardzo poważna. Właściwie tylko kiedy sobie plotę bzdury jestem posągowa jak róża.;)

Kto krzyczy?

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie ma też dowodów że dusza istnieje, więc piszemy być może o niczym, wymyśliliśmy coś i jeszcze debatujemy nad tym. 

Na reinkarnacje są dowody. Tak wiem nie zgodne z KK. A dusza istnieje. 

50 minut temu, Spokojne myśli Doroty napisał:

Rozśmiesza mnie Twoje sikanie i żarty,

więc postawię Tobie tarota karty.

Widzę w przyszłości mocy kartę,

a na niej kobieta z lwem ma wartę.

Kobieca siła zamyka lwu pysk,

więc i psu ktoś nałoży ucisk.

Uważaj na tą co ma włosy czarne,

bo spotkanie w skutkach może  być marne.

Chyba ja i Frania mamy ciemny włos,

więc wytęż swój psi nos:)))))

 

 

Miło witaj.Masz  nosa ciemne włosy są, są;)

Karty są, są;)

24 minuty temu, Gość Gosc gosc napisał:

Na reinkarnacje są dowody. Tak wiem nie zgodne z KK. A dusza istnieje. 

Jakie dowody, równie dobrze są dowody na spotkanie Jazusa po śmierci, albo Allaha a nawet kosmitów w zależności od wiary doświadczającego, ludzie kłamią. No i widzisz piszesz, dusza istnieje, no to ja mogę napisać, że Godzilla istnieje. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jakie dowody, równie dobrze są dowody na spotkanie Jazusa po śmierci, albo Allaha a nawet kosmitów w zależności od wiary doświadczającego, ludzie kłamią. No i widzisz piszesz, dusza istnieje, no to ja mogę napisać, że Godzilla istnieje. 

Ps. Tylko doświadczenia są w stanie udowodnić istnienie czegoś czego nie widać, żadne doświadczenie nie udowodniło istnienia duszy. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jakie dowody, równie dobrze są dowody na spotkanie Jazusa po śmierci, albo Allaha a nawet kosmitów w zależności od wiary doświadczającego, ludzie kłamią. No i widzisz piszesz, dusza istnieje, no to ja mogę napisać, że Godzilla istnieje. 

Ty piszesz swoje, a swoje. Proponuje więcej czytac, zagłebic się w temat, a nie dywagować. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ps. Tylko doświadczenia są w stanie udowodnić istnienie czegoś czego nie widać, żadne doświadczenie nie udowodniło istnienia duszy. 

a Twoje myśli istnieją?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ps. Tylko doświadczenia są w stanie udowodnić istnienie czegoś czego nie widać, żadne doświadczenie nie udowodniło istnienia duszy. 

Musisz mieć doswiadczenie zeby uwierzyc?  Piszesz żeby pisać, trochę prowokować,  ale nawet sam/a nie jestes pewna co do swoich słow.  

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakie dowody, równie dobrze są dowody na spotkanie Jazusa po śmierci, albo Allaha a nawet kosmitów w zależności od wiary doświadczającego, ludzie kłamią. No i widzisz piszesz, dusza istnieje, no to ja mogę napisać, że Godzilla istnieje. 

cd. I tak naprawde to widze jak mało jeszcze wiesz.

Tak. I mam nadzieję że w przyszłym życiu nie trafię na te same kobiety co w tym. Począwszy od liceum jakieś 30 lat temu  

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Tak. I mam nadzieję że w przyszłym życiu nie trafię na te same kobiety co w tym. Począwszy od liceum jakieś 30 lat temu  

Trza było iść do technikum...

Ja wierzę w Wielką Pustkę i ducha tej Pustki. A co reinkarnacji to trudny temat dla mnie wiem że jest coś takiego jak banki pamięci Akasha. W każdym wszechświecie istniejący czas dla wszystkich w nim żyjących zbliża się do nieskończoności ale ten sam wszechświat w oczach buddy amidy zapada się i powstaje w jednej chwili.. bo wyłania się i zapada w tej samej pustce. Wszyscy są zatem puści i czyści w swej prawdziwej naturze buddy amidy a gdy nie jest jak jest to samsara i iluzja wcieleń

7 minut temu, Gość gość napisał:

Tak. I mam nadzieję że w przyszłym życiu nie trafię na te same kobiety co w tym. Począwszy od liceum jakieś 30 lat temu  

może w przyszłym życiu awansujesz na kobietke 

16 minut temu, Gość gość napisał:

a Twoje myśli istnieją?

Skoro Ci odpisuje to chyba jest dowód. 

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Musisz mieć doswiadczenie zeby uwierzyc?  Piszesz żeby pisać, trochę prowokować,  ale nawet sam/a nie jestes pewna co do swoich słow.  

No tak, to doświadczeniem a nie wiarą ludzie dochodzą do odkryć, a ja ich podziwiam. Naukowcy nie opierają się na wierze, tylko logice i eksperymentach. 

22 minuty temu, Gość Gosc gosc napisał:

Ty piszesz swoje, a swoje. Proponuje więcej czytac, zagłebic się w temat, a nie dywagować. 

Dużo czytam, ale nie bajek. Wyrosła. 

18 minut temu, Gość Gosc gosc napisał:

cd. I tak naprawde to widze jak mało jeszcze wiesz.

Rozwiń myśl. Napisz coś czego nie wiem. 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

może w przyszłym życiu awansujesz na kobietke 

To by była najgorsza kara jaką mógłbym dostać, a wcale nie byłem i nie jestem zły    Po prostu miałem w życiu pecha.

Nie wierzę

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Skoro Ci odpisuje to chyba jest dowód. 

 

No tak, to doświadczeniem a nie wiarą ludzie dochodzą do odkryć, a ja ich podziwiam. Naukowcy nie opierają się na wierze, tylko logice i eksperymentach. 

 

Dużo czytam, ale nie bajek. Wyrosła. 

 

Rozwiń myśl. Napisz coś czego nie wiem. 

Wyrosła? Dzieciak z ciebie, na pewno mentalny. Twoi naukowcy wielu rzeczy nie potrafią wyjaśnic i się do tego bez bicia przyznają, a ty wątpisz. Bajki może czytałas i nic poza tym. 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Wyrosła? Dzieciak z ciebie, na pewno mentalny. Twoi naukowcy wielu rzeczy nie potrafią wyjaśnic i się do tego bez bicia przyznają, a ty wątpisz. Bajki może czytałas i nic poza tym. 

Oczywiście, że nie wszystko jeszcze odkryte, ale ci "moi naukowcy" biją Cię na głowę inteligencją, więc śmieszne, że im zarzucasz cokolwiek, gdy ty nic mądrego światu nie zostawisz, nie masz żadnych osiągnięć istotnych dla świata i mieć nie będziesz nigdy. Gdyby nie naukowcy to byś zmarł(a) na pierwszą swoją  grypę i żadna wiara by nie pomogła, także szanuj tych mądrych ludzi dzięki którym antybiotyki bierzesz bo w swej marnej egzystencji  codziennie korzystasz z ich mądrości, usg robisz dzięki nim i wszystkie badania, dzięki nim masz ciuchy bo sam(a) nigdy byś nie wpadł(a) do czego wykorzystać bawełnę i byś padł(a) z zimna na polu bawełny, ot cała twoja mądrość. Jakie te książki mam czytać, podaj tytuły, nie wstydź się. 

Ja kiedyś myślałam że w poprzednicm wcieleniu byłam człowiekiem i musiałam być złym że znów człowiekiem się odrodziłam. Chciałabym być drzewem w lesie.

Kiedyś chciałam być ptakiem ale ptaki mają przerypane, najlepiej być wodą.