Wierzycie w reinkarnację?

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Niezaleznie czy nieistnieje czy istnieje to nie masz dowodow na poparcie swoich tez. Czcze gadanie.

No na większość tez dowodu kolega nie ma. Ale na pewno w momencie śmierci nasze ciało opuszcza jakaś energia. Naukowcom udało się nawet ten moment uwiecznić na jakimś zdjeciu. Co ciekawe w przypadku zwierząt ich ciała również opuszcza taka energia. Więc jeżeli porównamy ciało do komputera a dusze do elektryczności to śmiem twierdzić że pewna forma reinkarnacji jest możliwa. Energia która opuszcza nasze ciało może zostać wykorzystana przez naturę w innym. Ale to tylko takie moje gafanie. 

Nie ma to jak drwic z naukowców, ściskając w dłoni telefon bądź siedząc przed komputerem, korzystając z internetu - wszystko odkrycia niewyobrażalnie mądrych jednostek, taka hipokryzja. Jednocześnie twierdzić, że "moja wiara"  jest mądrzejsza,ale nie mam argumentów to atakuje, że książki naukowe to bajki, a naukowce to głupki,a teraz zgasze laptopa bo jutro dzięki wynalezieniu koła pojadę do pracy. 

3 minuty temu, DANIEL napisał:

No na większość tez dowodu kolega nie ma. Ale na pewno w momencie śmierci nasze ciało opuszcza jakaś energia. Naukowcom udało się nawet ten moment uwiecznić na jakimś zdjeciu. Co ciekawe w przypadku zwierząt ich ciała również opuszcza taka energia. Więc jeżeli porównamy ciało do komputera a dusze do elektryczności to śmiem twierdzić że pewna forma reinkarnacji jest możliwa. Energia która opuszcza nasze ciało może zostać wykorzystana przez naturę w innym. Ale to tylko takie moje gafanie. 

Bardzo mądra wypowiedź

26 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście, że nie wszystko jeszcze odkryte, ale ci "moi naukowcy" biją Cię na głowę inteligencją, więc śmieszne, że im zarzucasz cokolwiek, gdy ty nic mądrego światu nie zostawisz, nie masz żadnych osiągnięć istotnych dla świata i mieć nie będziesz nigdy. Gdyby nie naukowcy to byś zmarł(a) na pierwszą swoją  grypę i żadna wiara by nie pomogła, także szanuj tych mądrych ludzi dzięki którym antybiotyki bierzesz bo w swej marnej egzystencji  codziennie korzystasz z ich mądrości, usg robisz dzięki nim i wszystkie badania, dzięki nim masz ciuchy bo sam(a) nigdy byś nie wpadł(a) do czego wykorzystać bawełnę i byś padł(a) z zimna na polu bawełny, ot cała twoja mądrość. Jakie te książki mam czytać, podaj tytuły, nie wstydź się. 

Nie rozumiesz o czym pisze. Tu nie chodzi o wszystkie odkrycia naukowców na świecie. Są tematy na które oni załamują ręce i nie potrafią wyjaśnic. Nie mogą znaleźć racjonalnych odpowiedzi. I się do tego przyznają, a ty krzyczysz na forum jakbyś była mądrzejsza od nich. O to chodzi. Chodzi o konkretne tematy,  a nie wszystkie odkrycia naukowe dokonane na świecie. Nawet naukowcy twierdzą, że reinkarnacja istnieje dlatego śmieszysz mnie tymi swoimi wywodami. 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie ma to jak drwic z naukowców, ściskając w dłoni telefon bądź siedząc przed komputerem, korzystając z internetu - wszystko odkrycia niewyobrażalnie mądrych jednostek, taka hipokryzja. Jednocześnie twierdzić, że "moja wiara"  jest mądrzejsza,ale nie mam argumentów to atakuje, że książki naukowe to bajki, a naukowce to głupki,a teraz zgasze laptopa bo jutro dzięki wynalezieniu koła pojadę do pracy. 

Bzdura bzdura bzdura pokazujaca jak mało czytałas i wiesz. Piszesz dla pisania, a nie orientujesz się w temacie.

33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście, że nie wszystko jeszcze odkryte, ale ci "moi naukowcy" biją Cię na głowę inteligencją, więc śmieszne, że im zarzucasz cokolwiek, gdy ty nic mądrego światu nie zostawisz, nie masz żadnych osiągnięć istotnych dla świata i mieć nie będziesz nigdy. Gdyby nie naukowcy to byś zmarł(a) na pierwszą swoją  grypę i żadna wiara by nie pomogła, także szanuj tych mądrych ludzi dzięki którym antybiotyki bierzesz bo w swej marnej egzystencji  codziennie korzystasz z ich mądrości, usg robisz dzięki nim i wszystkie badania, dzięki nim masz ciuchy bo sam(a) nigdy byś nie wpadł(a) do czego wykorzystać bawełnę i byś padł(a) z zimna na polu bawełny, ot cała twoja mądrość. Jakie te książki mam czytać, podaj tytuły, nie wstydź się. 

Ciebie na pewno biją inteligencją na głowe, bo są na to dowody na istnienie duszy o na reinkarnację. O czym naukowcy się wypowiadają. Tu nie chodzi o usg czy telefon komórmowy. Nie ośmieszaj się i nie próbuj wmawiać innym negowanie innych odkryc naukowych. Nikt nie negeuje wynalzków naukowych . 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiesz o czym pisze. Tu nie chodzi o wszystkie odkrycia naukowców na świecie. Są tematy na które oni załamują ręce i nie potrafią wyjaśnic. Nie mogą znaleźć racjonalnych odpowiedzi. I się do tego przyznają, a ty krzyczysz na forum jakbyś była mądrzejsza od nich. O to chodzi. Chodzi o konkretne tematy,  a nie wszystkie odkrycia naukowe dokonane na świecie. Nawet naukowcy twierdzą, że reinkarnacja istnieje dlatego śmieszysz mnie tymi swoimi wywodami. 

 

Tak, bo to jasne, że na odkrycia potrzeba czasu, wiara takich przeciętniaków jak my nie jest nic warta, to porostu wybór, albo wbijanie do głowy od pokoleń.  Co tak cię zabolało, że wierzę w to co zostanie udowodnione, istnienie duszy jeszcze nie zostało, więc piszę, że nie wiem czy istnieje, bo czy ktoś wierzy czy nie to jest tylko bezwartościowe i subiektywne i ja nie narzucam czy ktoś ma wierzyć i w co, ja piszę tylko, że w naukę wierzę najbardziej, a czuje od ciebie presję, że muszę wierzyć w to co ty. Nie, nie muszę, bo to tylko wiara, ( bez urazy) - wiara, jest jak du.pa - każdy ma swoją. PS. O reinkarnacji nic nie pisałam. 

"a czuje od ciebie presję, że muszę wierzyć w to co ty."

X

haha żart miesiąca.

Przygotuj się do tematu zanim zaczniesz dyskusje

Acha, poproszę książkę lub artykuł o udowodnieniu istnienia reinkarnacji.

2 minuty temu, Gość Gość gość napisał:

"a czuje od ciebie presję, że muszę wierzyć w to co ty."

X

haha żart miesiąca.

Przygotuj się do tematu zanim zaczniesz dyskusje

Wiem co pisze, przyczepiłas się bo napisałam, że wierzę w to co udowodnione. Więc podtrzymuje, że nie będę jak ty wierzyła w to co nie udowodnione. 

2 godziny temu, Spokojne myśli Doroty napisał:

Rozśmiesza mnie Twoje sikanie i żarty,

więc postawię Tobie tarota karty.

Widzę w przyszłości mocy kartę,

a na niej kobieta z lwem ma wartę.

Kobieca siła zamyka lwu pysk,

więc i psu ktoś nałoży ucisk.

Uważaj na tą co ma włosy czarne,

bo spotkanie w skutkach może  być marne.

Chyba ja i Frania mamy ciemny włos,

więc wytęż swój psi nos:)))))

 

 

Za wróżby się nie dziękuje ale trzeba zapłacić...na psie bez kagańca chcesz siem wzbogacič...

Czarne ma włosy owa Dorotka co  na czczo zjadła nam z śierściom kotka...

Jeśli już jesteś w życie bogata...zauważ sama,że tarot nas swata...

Ze mnie to kiepski dzisiaj wróżbita i nie wiem sam czy Frania to facet czy może kobita...

Dostałem kuksańca...sam siebie chciałem lecz bez kagańca...

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Musisz mieć doswiadczenie zeby uwierzyc?  Piszesz żeby pisać, trochę prowokować,  ale nawet sam/a nie jestes pewna co do swoich słow.  

Bo czym innym był ten post? Chcesz bym wierzyła bez doświadczeń udowadniających  istnienie czegoś.

Ps.masz amnezje? 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Wiem co pisze, przyczepiłas się bo napisałam, że wierzę w to co udowodnione. Więc podtrzymuje, że nie będę jak ty wierzyła w to co nie udowodnione. 

Poszperaj dobrze, a znajdziesz .

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Poszperaj dobrze, a znajdziesz .

Znalazłam i wkleiłam. Poproszę wciąż o tytuł art. lub książki o udowodnieniu istnienia reinkarnacji. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo czym innym był ten post? Chcesz bym wierzyła bez doświadczeń udowadniających  istnienie czegoś.

Ps.masz amnezje? 

"Bez doświadczeń" ... powtarzam jeszcze raz, zanim załozysz temat to dobrze się do niego przygotuj, bo jak na razie dywagujesz i negujesz. Gdybys się dobrze przygotowała i gdyby cię to naprawdę interesowało to znalazlabys dowody. Nie obchodzi mnie czyvty wierzysz czy nie. Jesli nie wierzysz to juz twoj proble. Moze kiedys cię oświeci. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

"Bez doświadczeń" ... powtarzam jeszcze raz, zanim załozysz temat to dobrze się do niego przygotuj, bo jak na razie dywagujesz i negujesz. Gdybys się dobrze przygotowała i gdyby cię to naprawdę interesowało to znalazlabys dowody. Nie obchodzi mnie czyvty wierzysz czy nie. Jesli nie wierzysz to juz twoj proble. Moze kiedys cię oświeci. 

Ja nie założyłam tematu, ja napisałam w nim jednego posta, na którego odpisałaś to co wkleiłam - to po pierwsze. Po drugie jakby cię nie interesowało, że nie wierzę to byś się do posta nie doczepiła, bo to ty zaczęłaś rozmowę ze mną, nie ja z Tobą, ja nikogo za poglądy nie isadzam, ale bronię swoich. Po trzecie nadal czekam na tytuł, nie wiem czemu nie chcesz go podać, interesuje mnie udowodnienie istnienia reinkarnacji, co oczywiste że względu na poglądy.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Znalazłam i wkleiłam. Poproszę wciąż o tytuł art. lub książki o udowodnieniu istnienia reinkarnacji. 

Jest seria, a przynajmniej byla  w internecie o doswiadczeniach. Udowodnioniono na kilkunastu setkach czy kilku tysiącach przypadkow, ze dusze reinkarnowały.  Temat dotyczył ludzi zmarłych w tragicznych okolocznosciach, gdzie ich byt został przerwany. I powróciły na zuenie  Dusze odradzały się w miare blisko swoich poprzednich życ. O ile się nie myłe 2500 zbadabych przypadków. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja nie założyłam tematu, ja napisałam w nim jednego posta, na którego odpisałaś to co wkleiłam - to po pierwsze. Po drugie jakby cię nie interesowało, że nie wierzę to byś się do posta nie doczepiła, bo to ty zaczęłaś rozmowę ze mną, nie ja z Tobą, ja nikogo za poglądy nie isadzam, ale bronię swoich. Po trzecie nadal czekam na tytuł, nie wiem czemu nie chcesz go podać, interesuje mnie udowodnienie istnienia reinkarnacji, co oczywiste że względu na poglądy.

Naprawdę nie chce mi się tego teraz szukać. Ale to bylo poparte dowodami i zbadane. Poza tym istnieje tez temat jednego z soborów. Naprawdę nie chce mi się tego wszystkiego opisywać. Nie mam zamiaru ani cię przekonywać ani udowadniać czegokolwiek. Nie zależy mi na tym. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Naprawdę nie chce mi się tego teraz szukać. Ale to bylo poparte dowodami i zbadane. Poza tym istnieje tez temat jednego z soborów. Naprawdę nie chce mi się tego wszystkiego opisywać. Nie mam zamiaru ani cię przekonywać ani udowadniać czegokolwiek. Nie zależy mi na tym. 

I nie wiemy jak jest, moze się kiedys dowiemy, ale są rzeczy i przypadki, które dają do myślenia. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jest seria, a przynajmniej byla  w internecie o doswiadczeniach. Udowodnioniono na kilkunastu setkach czy kilku tysiącach przypadkow, ze dusze reinkarnowały.  Temat dotyczył ludzi zmarłych w tragicznych okolocznosciach, gdzie ich byt został przerwany. I powróciły na zuenie  Dusze odradzały się w miare blisko swoich poprzednich życ. O ile się nie myłe 2500 zbadabych przypadków. 

OK obejrzę, ja oglądałam też inna serię o dzieciach, które pamiętały poprzednie życie, jedno niby pamiętali swoją śmierć w WTC, ale mam dystans do tego. 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

I nie wiemy jak jest, moze się kiedys dowiemy, ale są rzeczy i przypadki, które dają do myślenia. 

No właśnie, o to mi chodzi, że ja nie wiem, a jak nie wiem to nie wiem i już, a wiary mi natura poskąpiła, stąd poglądy otwarte, zmieniają się tylko pod wpływem dowodów. Do myślenia dają, owszem, ale z jednej strony reinkarnacja, z drugiej opowieści o śmierci klinicznej i raju, nawet piekle, z trzeciej o duchach i jeszcze o kosmitach. Posłuchasz każdego i każdy się zarzeka, że widział, że pamięta, książki piszą, programy kręcą, ja nie kupuje tych historii w ciemno. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie, o to mi chodzi, że ja nie wiem, a jak nie wiem to nie wiem i już, a wiary mi natura poskąpiła, stąd poglądy otwarte, zmieniają się tylko pod wpływem dowodów. Do myślenia dają, owszem, ale z jednej strony reinkarnacja, z drugiej opowieści o śmierci klinicznej i raju, nawet piekle, z trzeciej o duchach i jeszcze o kosmitach. Posłuchasz każdego i każdy się zarzeka, że widział, że pamięta, książki piszą, programy kręcą, ja nie kupuje tych historii w ciemno. 

Niczego nie doświadczyłaś? 

3 godziny temu, Spokojne myśli Doroty napisał:

Ja myślę,że byłam człowiekiem..ale trudnym przypadkiem,może nawet ze skrzydłami, hehe...wróżka,czarownica, szamanka, czarodziejka..bo czasem mam jakby paranormalne zdolności i zawsze mnie takie rzeczy fascynowały...Kiedyś pewnie za mój cięty czasami język, zdolność do wgłębiania się w psychikę ludzi byłabym posądzana o czary i spalona na stosie:)))

To tak jak ja. 

Dnia 18.11.2019 o 21:55, DANIEL napisał:

No na większość tez dowodu kolega nie ma. Ale na pewno w momencie śmierci nasze ciało opuszcza jakaś energia. Naukowcom udało się nawet ten moment uwiecznić na jakimś zdjeciu. Co ciekawe w przypadku zwierząt ich ciała również opuszcza taka energia. Więc jeżeli porównamy ciało do komputera a dusze do elektryczności to śmiem twierdzić że pewna forma reinkarnacji jest możliwa. Energia która opuszcza nasze ciało może zostać wykorzystana przez naturę w innym. Ale to tylko takie moje gafanie. 

A ja się z tym zgadzam. Uważam też za prawdopodobne że..

Dnia 18.11.2019 o 22:40, Gość Gość napisał:

Jest seria, a przynajmniej byla  w internecie o doswiadczeniach. Udowodnioniono na kilkunastu setkach czy kilku tysiącach przypadkow, ze dusze reinkarnowały.  Temat dotyczył ludzi zmarłych w tragicznych okolocznosciach, gdzie ich byt został przerwany. I powróciły na zuenie  Dusze odradzały się w miare blisko swoich poprzednich życ. O ile się nie myłe 2500 zbadabych przypadków. 

... ludzie którzy mieli jakąś misję do wypełnienia na ziemi a jej nie wypełnili z niezależnych od nich powodów może czekać powrót.

Jednym z tematów który mnie interesuje to podróż do przeszłych wcieleń (albo wspomnień przeszłych żyć niekoniecznie naszych) podczas hipnozy tzw "past life regression". Mam nadzieję że kiedyś uda mi się dostać na taki seans i poznać przeszłe wcielenia.   

30 minut temu, TenX napisał:

Jeśli istnieje reinkarnacja, to znaczy że musiałem nieźle odpie.rdalać w poprzednim życiu.

Ja pewnie też