Gość Oolns Napisano Listopad 22, 2019 Ja nie rozumiem tych zachwytów nad tym sklepem? Czy może mi ktoś to wyjaśnić? Czy ubrania są takie unikatowe czy rozdmuchany przez jutuberki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Listopad 22, 2019 14 minut temu, Gość Oolns napisał: Ja nie rozumiem tych zachwytów nad tym sklepem? Czy może mi ktoś to wyjaśnić? Czy ubrania są takie unikatowe czy rozdmuchany przez jutuberki? Inne jutuberki/instagramerki go wychwalają. Jakie te ciuchy są każdy widzi. One zawsze tak robią z produktami koleżanek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość now Napisano Listopad 22, 2019 Chyba sprzedaż jej siada .133tys. obserwujacych a pod zdjeciami 3-4tys lajków. co to jest? NIC. Duże swetry i falbanki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Listopad 22, 2019 7 minut temu, Gość now napisał: Chyba sprzedaż jej siada .133tys. obserwujacych a pod zdjeciami 3-4tys lajków. co to jest? NIC. Duże swetry i falbanki To jest właśnie najbardziej zaskakujące. Niby 133tys followersów a lajkow tylko 3-4tys pod zdjeciami. Czyli jakies 3-4% obserwatorow. Moze ona ich kupuje, ze ma tak malo lajkow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Napisano Listopad 22, 2019 pare sezonow temu bym sie skusila na takie fasony, bardzo mi sie te ...enki podobaly, ale sklad pozostawia wiele do zyczenia. mimo, ze jestem szczupla, to mam inna figure niz laura i niestety, te fasony zapewne podkreslilyby tylko mankamenty mojej sylwetki, tak jak u dziewczyn, ktore laurelle oznaczaja na zdjeciach. szkoda, ze nie ma prostych, uniwersalnych fasonow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rrfdd3 Napisano Listopad 24, 2019 to jest taka gwiazda ze niktomu nawet nie chce dodać sie komentarza i temat umiera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 77ihb Napisano Listopad 24, 2019 Chyba kończy się żywot tej gwiazdy xd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Grudzień 9, 2019 Ale ona sciemnia... Na początku października reklamowana namiętnie sklep z kosmetykami lipstickshop i że kosmetyki stamtąd m. In Charlotte Tilbury czy IT Cosmetics to są mega, co tam że dwa razy droższe niż zamówić sobie z zagranicy, ale jest kod znizkowy.i same ochy i achy. Po 2 tygodniach nagrywa makijaż i mówi że wraca potulnie do swoich ulubieńców czyli Double Wear i Too Faced bo sprawdzają się najlepiej. W międzyczasie zachwyty nad drogeryjnym pudrem. Od wczoraj znów zachwyt nad kosmetykami Charlotte i KKW z lipstickshop choć mówiła miesiąc temu że jej się nie sprawdzają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Grudzień 9, 2019 42 minuty temu, Gość Gosc napisał: Ale ona sciemnia... Na początku października reklamowana namiętnie sklep z kosmetykami lipstickshop i że kosmetyki stamtąd m. In Charlotte Tilbury czy IT Cosmetics to są mega, co tam że dwa razy droższe niż zamówić sobie z zagranicy, ale jest kod znizkowy.i same ochy i achy. Po 2 tygodniach nagrywa makijaż i mówi że wraca potulnie do swoich ulubieńców czyli Double Wear i Too Faced bo sprawdzają się najlepiej. W międzyczasie zachwyty nad drogeryjnym pudrem. Od wczoraj znów zachwyt nad kosmetykami Charlotte i KKW z lipstickshop choć mówiła miesiąc temu że jej się nie sprawdzają. Wychwala to za co jej dają kasę. Jak wszystkie jutuberki/instagramerki. Btw... mam pomadki od Ch. Tilbury i uważam że są super(poza ceną). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Grudzień 9, 2019 Podziwiam jej spryt życiowy, jeśli chodzi o budowanie wiezi córka - partner. Niektóre kobiety maja taki naturalna zdolność „wymuszania” miłości na partnerach. To działa jak powolne osaczanie, zapewnianie ze dziecko tęskniło, coś tam mówiło. Uderzyło mnie to, jak napisała, ze córka i partner mieli przed nią sekret a mianowicie pierścionek zaręczynowy. Czyli oni razem spiskują. Maja swoje sekrety. Idealna rodzina. Pisze to wszystko z zazdrości, bo jak moja mama znalazła sobie faceta, ktory został jej mężem to odsunęła się ode mnie za kilka lat. Ten mezczyna mnie ignorował. Nigdy mi nie powidzial nic dobrego ani nie łupił prezentu. Ta kobieta w bardzo pragmatyczny sposób steruje tym mężczyznom aby kochał jej dziecko i za to ja podziwiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gffff Napisano Grudzień 9, 2019 15 minut temu, Gość Sylwia napisał: Podziwiam jej spryt życiowy, jeśli chodzi o budowanie wiezi córka - partner. Niektóre kobiety maja taki naturalna zdolność „wymuszania” miłości na partnerach. To działa jak powolne osaczanie, zapewnianie ze dziecko tęskniło, coś tam mówiło. Uderzyło mnie to, jak napisała, ze córka i partner mieli przed nią sekret a mianowicie pierścionek zaręczynowy. Czyli oni razem spiskują. Maja swoje sekrety. Idealna rodzina. Pisze to wszystko z zazdrości, bo jak moja mama znalazła sobie faceta, ktory został jej mężem to odsunęła się ode mnie za kilka lat. Ten mezczyna mnie ignorował. Nigdy mi nie powidzial nic dobrego ani nie łupił prezentu. Ta kobieta w bardzo pragmatyczny sposób steruje tym mężczyznom aby kochał jej dziecko i za to ja podziwiam. A to nie jest też jego dziecko?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Grudzień 9, 2019 Dnia 21.11.2019 o 05:57, Gość Gosc napisał: . Nawet babka w rozmiarze 44 i wiecej w czyms uszytym na miare na siebie bedzie wygladac rewelacyjnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Grudzień 9, 2019 21 minut temu, Gość Gffff napisał: A to nie jest też jego dziecko?? Takie mam wrażenie, bo kiedyś pisała, ze to jej nowy partner Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Grudzień 9, 2019 To nie jest jego dziecko. Poznał Laure jak mała miała jakieś 2 lata czy coś takiego. W ogóle z jej cisza to też był niezły cyrk. Jej partner ojciec małej ja zostawił i posadzal o ojcostwo Borysa Szyca który był wtedy ich sąsiadem a ojciec tej małej to jakiś 5 ligowy aktorzyna, którego z 5 lat temu widziano w Barwach Szczęścia. Na pudełku gdzieś ta historia kiedyś byla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Grudzień 9, 2019 To w sumie super, ze znalazła odpowiedzialnego mężczyznę, ktory nie uciekł przed matka z dzieckiem i jeszcze chce przejąć obowiązki ojca. I pomaga jej w biznesie, robi jej zdjęcia...Partner idealny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anka Napisano Styczeń 9, 2020 Ja jednak myślę ze Laure duzo osób lubi i kupuje ich ciuchy. Sama mówiła już dawno temu że zarobili miliony na tych ciuchach, więc bardzo dobrze im sie wIedzie. Mnie tylko zdziwiło to ze wydaje dziesiątki tysięcy na ubrania znanych projektantów A kiedyś mówiła że nie zamowila czegoś tam z Zary, bo nie miała co dobrać do darmowej dostawy... bardzo mi to utkwilo w głowie. No ale ona i tak w młodym wieku już osiągnęła wielki sukces. Chociaż na pewno teraz takie czasy ze dzięki insta jest łatwiej zarobić mnóstwo pieniędzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ula Napisano Styczeń 9, 2020 Ktoś wie dlaczego już się nie przyjazni z Julią? Fajne przyjaciółki się wydawały być. Lubiłam ich zdjęcia razem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toja Napisano Styczeń 12, 2020 Dnia 9.01.2020 o 12:16, Gość Ula napisał: Ktoś wie dlaczego już się nie przyjazni z Julią? Fajne przyjaciółki się wydawały być. Lubiłam ich zdjęcia razem. Nie wiem czy nie poszło o to, że chyba z rok temu Zaciesznie która robi torty obrabiała tyłek Laurze i chyba ta Julia miała coś z tym wspólnego, nie jestem pewna ale była jakaś tam drama, że koleżanki Laury za plecami nie zostawiają na niej suchej nitki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Styczeń 14, 2020 Dnia 13.01.2020 o 00:33, Gość Toja napisał: Nie wiem czy nie poszło o to, że chyba z rok temu Zaciesznie która robi torty obrabiała tyłek Laurze i chyba ta Julia miała coś z tym wspólnego, nie jestem pewna ale była jakaś tam drama, że koleżanki Laury za plecami nie zostawiają na niej suchej nitki. Wtedy na 100% chodziło o dziewczyny ze Szczecina, bo to wyszło przy okazji tego, jak ogłosiła, że cieszy się na otwarcie sklepu w Szczecinie, ale niestety nie ma tam żadnych koleżanek, a myślała, że ma i łzy w oczach. Chodziło o Zaciesznie i Mamowymi, która nie raz reklamowała ubrania Laury, a potem zobaczcie, nawet się nie obserwują. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emka Napisano Styczeń 14, 2020 Ubrania ze sklepu Laurella to loteria - na stronie składu nie ma, można go sprawdzić tylko stacjonarnie. Tylko, że najczęściej stacjonarnie nie ma ubrań, które mnie interesują, a gdy nawiązuję kontakt via Instagram (profil Laury, sklepu), formularz na stronie lub bezpośredni mail do sklepu, to nikt nie odpowiada. Mam z tej marki dwie spódniczki, dwie bluzki i sweter. Akurat w miarę udało mi się trafić - jedna ze spódniczek i bluzka, to bardzo dobrej jakości bawełna, którą przyjemnie mi się nosiło latem. Druga bluzka też bawełna, ale jest strasznie krótka, czego oczywiście na zdjęciach nie widać, bo są typowo instagramowe, a nie produktowe, więc szkoda, bo ma piękny wycinany wzór, ale nie ma jak tego nosić - chyba, że ma się ultra płaski brzuch i można założyć spodnie z wysokim stanem. Sweter składowo na plus, bo ma sporo wełny i bardzo mało plastiku, a mimo to nie jest mocno „gryzący”. Rozmiarówka w Laurelli to jakoś kosmos - idąc na łatwiznę, szyją spódniczki na gumkach i sprzedają jako „one size”, co na osobach ważących więcej niż 60 kg i mających więcej niż 170 cm, wyglada na przyciasne. Rozmiary L też nie do końca takimi są i zdecydowanie czuje się to w biuście. Niby fajnie, ale jednak wiele rzeczy do poprawy. Szkoda tylko, że jak się o nich pisze wprost, to Laura odbiera to jako hejt. Pamietam jakieś Q&A albo coś w ten deseń i jak kolejno wiele dziewczyn skarżyło się na obsługę klienta i brak jakiejkolwiek odpowiedzi, to odbierała to jako hejt i na zasadzie „skończcie to, bo to nudne”. Podobnie ze skargami na personel sklepu stacjonarnych - Laura zawsze stoi po stronie pracowników. Z jednej strony to jest bardzo ok, że szef dba i szanuje pracowników, z drugiej jednak atakowała klientki, że to one były w 150% nie fair. Mam mocno mieszane uczucia. Niektóre fasony i wzory są bardzo ok, inne nieco infantylne i zbyt oklepane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Styczeń 14, 2020 7 godzin temu, Gość Gość napisał: Wtedy na 100% chodziło o dziewczyny ze Szczecina, bo to wyszło przy okazji tego, jak ogłosiła, że cieszy się na otwarcie sklepu w Szczecinie, ale niestety nie ma tam żadnych koleżanek, a myślała, że ma i łzy w oczach. Chodziło o Zaciesznie i Mamowymi, która nie raz reklamowała ubrania Laury, a potem zobaczcie, nawet się nie obserwują. Co wy mówicie nie wiedziałam że zaciesznie i mamowymi to takie wredoty. Laura kiedyś pokazywała koszulkę od mamowymi. Żenada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toja Napisano Styczeń 14, 2020 8 godzin temu, Gość Gość napisał: Wtedy na 100% chodziło o dziewczyny ze Szczecina, bo to wyszło przy okazji tego, jak ogłosiła, że cieszy się na otwarcie sklepu w Szczecinie, ale niestety nie ma tam żadnych koleżanek, a myślała, że ma i łzy w oczach. Chodziło o Zaciesznie i Mamowymi, która nie raz reklamowała ubrania Laury, a potem zobaczcie, nawet się nie obserwują. Trochę słabo ale z drugiej strony to czego można się spodziewać po instagramowych znajomościach, mam czasem wrażenie że te pseudo przyjaźnie są tylko po to aby nabić sobie kolejnych followersów, później po ciuchu obrabianie tyłka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toja Napisano Styczeń 14, 2020 Też mam mieszane uczucia co do ubrań z Laurelli. Zawsze jak wchodziłam na stronę to był taki zachwyt i radość, że udało się coś upolować ale niestety od dłuższego czasu mam to samo zdanie co wyżej, że ubrania z Laurelli pasują tylko Laurze. Fakt jak oglądałam na instagramie inne dziewczyny w tych ciuchach to nie raz myślałam sobie że nie prezentują się już tak pięknie. Zaczęła tez mnie przerażać ilość produkowanych sztuk i to, że nie raz zdarzało mi się widzieć kogoś na ulicy w ubraniach Laurelli. No a materiały cóż wiskoza po pierwszym praniu robi się taka przyklapnięta a ceny są nieadekwatne do jakosci ubrań. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Styczeń 15, 2020 18 godzin temu, Gość Toja napisał: Też mam mieszane uczucia co do ubrań z Laurelli. Zawsze jak wchodziłam na stronę to był taki zachwyt i radość, że udało się coś upolować ale niestety od dłuższego czasu mam to samo zdanie co wyżej, że ubrania z Laurelli pasują tylko Laurze. Fakt jak oglądałam na instagramie inne dziewczyny w tych ciuchach to nie raz myślałam sobie że nie prezentują się już tak pięknie. Zaczęła tez mnie przerażać ilość produkowanych sztuk i to, że nie raz zdarzało mi się widzieć kogoś na ulicy w ubraniach Laurelli. No a materiały cóż wiskoza po pierwszym praniu robi się taka przyklapnięta a ceny są nieadekwatne do jakosci ubrań. Tez byłam fanka tych ubrań do czasu. Jakość coraz gorsza, przychodzi zupełnie co innego, niż widać na zdjęciach. Tzn. na zdjęciach, na Laurze wszystko wyglada pięknie, a przychodzi jakby zupełnie inne ubranie. Do tego te ubrania coraz częściej wyglądają jak ścierki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toja Napisano Styczeń 15, 2020 6 godzin temu, Gość Gość napisał: Tez byłam fanka tych ubrań do czasu. Jakość coraz gorsza, przychodzi zupełnie co innego, niż widać na zdjęciach. Tzn. na zdjęciach, na Laurze wszystko wyglada pięknie, a przychodzi jakby zupełnie inne ubranie. Do tego te ubrania coraz częściej wyglądają jak ścierki. No to mamy podobne zdanie. Jak oglądam zdjecia #laurellagirls to zawsze zwracam też uwagę na długość ...enek i prawie wszystkie są szyte na wzrost 165 cm i później wychodzi, że Laura tu sobie podciągnie, tu zmarszczy i wyglada extra a dziewczyny od 170 cm w gore już za bardzo nie mają co podciągnąć i zmarszczyć i wyglada to jak wygląda. Jakość za tą cenę jest naprawdę niska. Też nie ukrywam, że Laura zraziła mnie do zakupów swoim zachowaniem. Kupowałam te rzeczy bo mi się podobały ale troszeczkę chyba też z sympatii do jej osoby, że dostała w kość od życia i fajnie sobie poradziła. Ale im dłużej ją obserwowałam to miałam wrażenie, że jej największy życiowy problem to to, że ktoś coś powiedział, jakieś dziecinne dramaty, brak przekazywania jakiś wartościowych treści a akcja z psem w hotelu i smarowanie obsługi na instagramie że jak to psa nie można mieć w hotelu i jak to trzeba za niego płacić, upraszanie się o pozytywne opinie, wypisywanie komentarzy konkurencji o kopiowanie sprawiło, że po prostu przestałam tam kupować. Nie wspominając już że od samego początku brak jest profesjonalnej obsługi sklepu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Styczeń 16, 2020 19 godzin temu, Gość Toja napisał: No to mamy podobne zdanie. Jak oglądam zdjecia #laurellagirls to zawsze zwracam też uwagę na długość ...enek i prawie wszystkie są szyte na wzrost 165 cm i później wychodzi, że Laura tu sobie podciągnie, tu zmarszczy i wyglada extra a dziewczyny od 170 cm w gore już za bardzo nie mają co podciągnąć i zmarszczyć i wyglada to jak wygląda. Jakość za tą cenę jest naprawdę niska. Też nie ukrywam, że Laura zraziła mnie do zakupów swoim zachowaniem. Kupowałam te rzeczy bo mi się podobały ale troszeczkę chyba też z sympatii do jej osoby, że dostała w kość od życia i fajnie sobie poradziła. Ale im dłużej ją obserwowałam to miałam wrażenie, że jej największy życiowy problem to to, że ktoś coś powiedział, jakieś dziecinne dramaty, brak przekazywania jakiś wartościowych treści a akcja z psem w hotelu i smarowanie obsługi na instagramie że jak to psa nie można mieć w hotelu i jak to trzeba za niego płacić, upraszanie się o pozytywne opinie, wypisywanie komentarzy konkurencji o kopiowanie sprawiło, że po prostu przestałam tam kupować. Nie wspominając już że od samego początku brak jest profesjonalnej obsługi sklepu. Wielu sklepom zarzuciła kopiowanie, a sama się inspiruje innymi, również polskimi markami. Nikt koła na nowo nie wymysli, od początku jej projekty to silna inspiracja 303avenue, Moniką Świderską, Zara i inne. A jej zachowanie-poniżej krytyki. Tak samo bardzo nie podoba mi się to, jak teraz zachowuje się w stosunku do byłego fryzjera, u którego kilka lat kilka razy w tygodniu robiła włosy. Nagle się obudziła, że są zniszczone i to przez niego. Nawet jeśli, można byłoby to załatwić z większą klasą. Jest dziecinna i co chwile przeczy sama sobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toja Napisano Styczeń 18, 2020 Dnia 16.01.2020 o 18:38, Gość Gość napisał: Wielu sklepom zarzuciła kopiowanie, a sama się inspiruje innymi, również polskimi markami. Nikt koła na nowo nie wymysli, od początku jej projekty to silna inspiracja 303avenue, Moniką Świderską, Zara i inne. A jej zachowanie-poniżej krytyki. Tak samo bardzo nie podoba mi się to, jak teraz zachowuje się w stosunku do byłego fryzjera, u którego kilka lat kilka razy w tygodniu robiła włosy. Nagle się obudziła, że są zniszczone i to przez niego. Nawet jeśli, można byłoby to załatwić z większą klasą. Jest dziecinna i co chwile przeczy sama sobie. Tak widać, że wzoruje się na innych. Zauważyłam, że ...enka Valeria to praktczynie identyczny model jak Isabel Marant ...enka Telicia. Co do fryzjera to nie rozumiem takiego postępowania i oczernianie kogoś gdzie w wakacje robili razem metamorfozy, zdarzały się kilka razy w miesiącu relacje na story z cudownych wizyt u fryzjera i teraz nagle fryzjer zniszczył mi włosy a włosy zniszczyła ciągła stylizacja raczej. W moim odczuciu to Laura nie jest już tą fajną dziewczyną po przejściach, doceniającą dobro, które do niej napływa. Pamietam jedno story jak kupiła sobie torebkę nie wiem co to była za marka czy Gucci, LV czy coś w tym stylu i powiedziała, że o właśnie sobie przypomniała że tydzień temu przyszła do niej paczka i zapomniała ją otworzyć. No tak też bym zapomniała, że zamówiłam sobie torebkę za kilka tysięcy złotych od tak no się zapomniało. Kurczę ja to bym chyba szalała z radości i każdego dnia sprawdzała gdzie jest moja przesyłka a przy kurierze chyba bym oszalała ze szczęścia. I to właśnie widać podejście Laury, płytkie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toja Napisano Styczeń 18, 2020 Porównując ubrania z początków Laurelli i dziś to jakość ubrań bardzo spadła a ceny poszły w górę. Przestałam się już nabierać na piękne zdjęcia, okraszone filtrami bo w rzeczywistości kolory miały się nijak do tych ze zdjęć. Szanuję swoje pieniądze i staram się kupować ubrania dobrej jakości. Może mam wygórowane wymagania bo wiele klientek twierdzi, że to wysoka jakość, dla mnie nie i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Styczeń 18, 2020 Bo te ubrania początkowo były szyte przez kilka pań, potem własna szwalnia i też było Ok, dopóki marka nie odniosła sukcesu. Im dłużej obserwowałam zachowanie Laury, odnosilam wrażenie, że ona ludzi traktuje bardzo płytko, są Ok, gdy są przydatni, gdy już zrobią co mieli, odcina się od nich, zwalając wszystko na to, że nie ma przyjaciółek, bo wiele razy się na kimś zawiodła. Jest przewrażliwiona na swoim punkcie i widać, że palma odbiła. A upraszanie się o pozytywne opinie jest słabe zwyczajnie. Ani to super jakość, ani w dobrej cenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toja Napisano Styczeń 19, 2020 Zgadza się, dopóki ubrania były szyte we własnej szwalni to było ok. Niestety jakość materiałów w tej chwili też upada. Np koszulki z pierwszych kolekcji to był sztos a teraz te ze zwykłych sieciówek w niczym nie ustępują tym z Laurelli. Kupiłam lniany T-shirt i po pierwszym praniu wyskoczyło oczko. Poza tym na zdjęciach wyglądał na śnieżnobiały a w rzeczywistości zszarzała biel. Tkanina lniana była tez mało przyjemna dla skóry ale nie odesłałam go bo było mi szkoda 30 zł na przesyłki. Zawsze kupowałam lniane koszulki w Massimo Dutti i byłam zadowolona a na wyprzedażach udawało się nawet za 50 zł a tu chyba 129 zł i nic specjalnego. Jeszcze co mnie dziwi, że jak klientki się skarżą na instagramie albo w opiniach o sklepie to tak wszystko zostaje bez echa. Nikt nie bierze sobie do serca skarg klientek bo wszystko jak było tak jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach