Lau.re.lla

Zgadza się, dopóki ubrania były szyte we własnej szwalni to było ok. Niestety jakość materiałów w tej chwili też upada. Np koszulki z pierwszych kolekcji to był sztos a teraz te ze zwykłych sieciówek w niczym nie ustępują tym z Laurelli. Kupiłam lniany T-shirt i po pierwszym praniu wyskoczyło oczko. Poza tym na zdjęciach wyglądał na śnieżnobiały a w rzeczywistości zszarzała biel. Tkanina lniana była tez mało przyjemna dla skóry ale nie odesłałam go bo było mi szkoda 30 zł na przesyłki. Zawsze kupowałam lniane koszulki w Massimo Dutti i byłam zadowolona a na wyprzedażach udawało się nawet za 50 zł a tu chyba 129 zł i nic specjalnego. Jeszcze co mnie dziwi, że jak klientki się skarżą na instagramie albo w opiniach o sklepie to tak wszystko zostaje bez echa. Nikt nie bierze sobie do serca skarg klientek bo wszystko jak było tak jest.

Dnia 22.11.2019 o 19:58, Gość Gosc napisał:

To jest właśnie najbardziej zaskakujące. Niby 133tys followersów a lajkow tylko 3-4tys pod zdjeciami. Czyli jakies 3-4% obserwatorow. Moze ona ich kupuje, ze ma tak malo lajkow.

Obserwowałam ją jakiś czas ze względu na estetyczne zdjęcia, po kilku miesiącach zaczęło mnie drażnić, że wszędzie są reklamy sklepu, przestałam obserwować a potem weszłam w zakładkę polubione posty i okazało się, że automatycznie lajkuje mi jej posty, pomógł dopiero blok... 

ja ja przestalam obserwowac, jak zaczela promowac "detoksy" sokowe, ktore sa najwieksza glupota tych czasow (potem zachecala obserwatorow, zeby ktos wykupil te firme, bo zalozycielka, jej kolezanka, niby juz nie chce prowadzic interesu).

i jeszcze przyznala, ze stosowala je, zeby powrocic do 40-paru kg, bo w takiej liczbie czuje sie najlepiej. jako osoba, ktora ma za soba zaburzenia odzywiania nie moglam tego sluchac, jeszcze jakies nastolatki sobie ubzduraja, ze musza widziec konkretna LICZBE na wadze.

A ostatnio niby mimochodem reklamuje świeczuszki Adziaks hahaha. Za to nie nie odpowiada na pytania klientek, i nie pokazuje ubran bo się jej wlasne wlosy nie podobają, pani porażka xd

51 minut temu, Gość D g ey napisał:

Obserwowałam ją jakiś czas ze względu na estetyczne zdjęcia, po kilku miesiącach zaczęło mnie drażnić, że wszędzie są reklamy sklepu, przestałam obserwować a potem weszłam w zakładkę polubione posty i okazało się, że automatycznie lajkuje mi jej posty, pomógł dopiero blok... 

U mnie było dokładnie to samo, z tym, że dodatkowo wrzucało mi Laurę do obserwowanych Pomogło dopiero zablokowanie

Ogólnie ona wydaje się bardzo próżną osobą. I to tez drażni. 

Tylko ciuchy, kosmetyki, wyjazdy i przede wszystkim narzekanie nic wartościowego co by wniosło coś pożytecznego i dobrego do życia. 

Weszlam na jej insta po przeczytaniu tego wątku. Wszystkie filmiki o wlosach. Nuda.

odnosze wrażenie ze ludzie już są znudzeni widać to po ilości polubien i komentarzy w stosunku do ilości obserwujących. 

I jak długo ją obserwuje, naprawdę mam wrażenie, że Marcin, który nie jest biologicznym ojcem Lei, okazuje jej więcej uczucia, uwagi i zainteresowania, niż Laura. Wielokrotnie na story było widać, że jest zirytowana tym dzieckiem. Jakoś nie wyczuwa się tam takiej prawdziwej wiezie mama córka, a początkowo na tej córce wybiła się na insta. 

Co prawda nie przyglądałam się aż tak bardzo relacji jej i córki a partnera i córki ale co mnie zszokowało to jak była akcja z tym hejterem który obrażał jej córeczkę w wulgarny sposób to zamiast nie narażać dziecka na takie nieprzyjemności to spokój był może max miesiąc a później dalej lans z dzieckiem zdjęcia i relacje i później płacz, że ktoś ja obraza i jej dziecko. Każdy ma inne wartości jakie może mieć Laura to każdy powinien sam zauważyć.

Co to za sklep, gdzie pokazanie ubrania bardziej skupia się na modelce, a nie można dobrze spojrzeć na kolor tkaniny i jej strukturę. Cenię sklepy, gdzie widać dobrze takie szczegóły. Świat mi się nie zawalił, że musiałam odesłać (już pomijając inny odcień to niestety będąc wysoką nie ma tam czego szukać), ale jednak wolę trafne zakupy niż wieczne zabawy w zamawianie, odsyłanie i pilnowanie czy pieniądze są zwrócone

Dla inspiracji też oglądać nie będę- inny typ sylwetki, a poza tym profil jakich tysiące. Jakby nie ta oryginalniejsza uroda i promowanie przez vlogerki to by zginęła. Ale nie śledziłam na tyle, żeby mieć jakieś ale co do jej charakteru

A tak ogólnie ludzie się w końcu znudzą tymi influencerkami-słupami reklamowymi. Poleci świeczki, bo koleżanki, poleci soczki, bo się jej to opłaca, a może ktoś kto nie zna się na żywieniu łyknie takie głupoty. Jak chcę się dowiedzieć czegoś o żywieniu to sprawdzam kanały o tematyce medycznej (i to takie, gdzie ktoś zarabia na konsultacjach, a nie wpycha preparat-cudo w każdym materiale)

Tez mnie to wkurza ze wszystkie ...enki dla dziewczyn od 1,70 m są za krótkie i ledwo zakrywają tyłek, ze nigdy nie widać detali produktu nie mówiąc już o tym ze filtry nakładane na zdjęcia całkowicie zmieniają wygląd produktu. 3/4 rzeczy odsyłałam i zrezygnowałam w końcu z zakupów w tym sklepie. 

Dnia 14.01.2020 o 21:35, Gość Gość napisał:

Co wy mówicie nie wiedziałam że zaciesznie i mamowymi to takie wredoty. Laura kiedyś pokazywała koszulkę od mamowymi. Żenada. 

Tak bylo, pamiętam te sytuacje.  Niestety nie można nikomu ufać tak naprawę 

Dnia 16.01.2020 o 19:38, Gość Gość napisał:

Wielu sklepom zarzuciła kopiowanie, a sama się inspiruje innymi, również polskimi markami. Nikt koła na nowo nie wymysli, od początku jej projekty to silna inspiracja 303avenue, Moniką Świderską, Zara i inne. A jej zachowanie-poniżej krytyki. Tak samo bardzo nie podoba mi się to, jak teraz zachowuje się w stosunku do byłego fryzjera, u którego kilka lat kilka razy w tygodniu robiła włosy. Nagle się obudziła, że są zniszczone i to przez niego. Nawet jeśli, można byłoby to załatwić z większą klasą. Jest dziecinna i co chwile przeczy sama sobie. 

Coś w tym jest... np.taka spódniczka która jest wiązana z boku to widziałam niemal identyczna  w hm... I to za kilkadziesiąt złotych..

Dnia 18.01.2020 o 16:36, Gość Toja napisał:

Tak widać, że wzoruje się na innych. Zauważyłam, że ...enka Valeria to praktczynie identyczny model jak Isabel Marant ...enka Telicia. Co do fryzjera to nie rozumiem takiego postępowania i oczernianie kogoś gdzie w wakacje robili razem metamorfozy, zdarzały się kilka razy w miesiącu relacje na story z cudownych wizyt u fryzjera i teraz nagle fryzjer zniszczył mi włosy a włosy zniszczyła ciągła stylizacja raczej. W moim odczuciu to Laura nie jest już tą fajną dziewczyną po przejściach, doceniającą dobro, które do niej napływa. Pamietam jedno story jak kupiła sobie torebkę nie wiem co to była za marka czy Gucci, LV czy coś w tym stylu i powiedziała, że o właśnie sobie przypomniała że tydzień temu przyszła do niej paczka i zapomniała ją otworzyć. No tak też bym zapomniała, że zamówiłam sobie torebkę za kilka tysięcy złotych od tak no się zapomniało. Kurczę ja to bym chyba szalała z radości i każdego dnia sprawdzała gdzie jest moja przesyłka a przy kurierze chyba bym oszalała ze szczęścia. I to właśnie widać podejście Laury, płytkie.

Pamiętam tez to... ale z drugiej strony sama mówiła że już zarobili miliony więc co tam pare tysięcy.  Mogła zapomnieć tym bardziej że dużo chyba kupuje 

5 godzin temu, Gość xxx napisał:

A tak ogólnie ludzie się w końcu znudzą tymi influencerkami-słupami reklamowymi. Poleci świeczki, bo koleżanki, poleci soczki, bo się jej to opłaca, a może ktoś kto nie zna się na żywieniu łyknie takie głupoty. Jak chcę się dowiedzieć czegoś o żywieniu to sprawdzam kanały o tematyce medycznej (i to takie, gdzie ktoś zarabia na konsultacjach, a nie wpycha preparat-cudo w każdym materiale)

Też mi się wydaje, że obserwatorzy kiedyś się znudzą kontami-reklamami. 

Kilka tysięcy to kropla w morzu tych milionów

Dziewczyny, czy któraś z Was ostatnio zamawiała coś u Laury? Czekam na przesyłkę ponad 2 tyg. Masakra... 

Odkryłam niedawno, ze Laura jest rocznik 94  przez to ze ma już kilkuletnie dziecko, męża i firmę myślałam ze jest przynajmniej koło 30 

wstrząsająca ta sprawa z przedszkolem

Czy wiecie czemu sprzedała sklep ?