Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Goscini

Co dzisiaj robiłyście?

Polecane posty

Gość Goscini

Wstałam o 6, zrobiłam kawę jedną ręką a drugą pakowałam manatki na cały dzień. Nie wyrobiłam się czasowo na autobus (miało być ekologicznie) więc pojechałam do pracy autem. Przed pracą poszłam na fizjoterapię. Z jęzorem na wierzchu biegłam do pracy. Z dzisiejszego dnia roboczego jestem akurat zadowolona, bo udało mi się załatwić dwie fajne umowy. Wróciłam do domu, zrobiłam ekskluzywny 😅shopping w lidlu. Przeglądałam potem jeszcze wspomniane umowy. Potem poszłam na siłownie, z której miałam udać się bezpośrednio do lekarza. Komunikacja miejska znów zawaliła, więc pojechałam rowerem. Na miejscu okazało się, że lekarka ma opóźnienie więc siedzę i bimbam sobie w galerii handlowej.

 

Wasza kolej 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Interesuje Cie dzien ciezarnej matki? Wstalam o 7, ogarnelam siebie i dziecko do przedszkola, szwagier wpadl na kawe, potem posprzatalam, obejrzalam serial, posprzatalam u kotow bo mam cale stado, pobawilam sie z nimi, zrobilam troche porzadku w szafie, pranie, poszlam po dziecko do przedszkola, pozniej na spacer, po drodze zakupy. Pobawilam sie z dzieckiem, zrobilam obiad, skladalam pranie, a pozniej siedzialam z gidzine w dokumentach. Takie niby nic ale czas leci. Teraz na szczescie dobrze sie juz czuje, bo 3 pierwsze miesiace byly koszmarne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscini
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Interesuje Cie dzien ciezarnej matki? Wstalam o 7, ogarnelam siebie i dziecko do przedszkola, szwagier wpadl na kawe, potem posprzatalam, obejrzalam serial, posprzatalam u kotow bo mam cale stado, pobawilam sie z nimi, zrobilam troche porzadku w szafie, pranie, poszlam po dziecko do przedszkola, pozniej na spacer, po drodze zakupy. Pobawilam sie z dzieckiem, zrobilam obiad, skladalam pranie, a pozniej siedzialam z gidzine w dokumentach. Takie niby nic ale czas leci. Teraz na szczescie dobrze sie juz czuje, bo 3 pierwsze miesiace byly koszmarne. 

Tez mam takie dni, chociaż bez dziecka. Nikt nie jest na najwyższych obrotach cały okrągły rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wstałam o 6:30. Zjadłam marne śniadanie, przyszła teściowa do syna, który się obudził i koniecznie chciał ze mną jeszcze poleżeć, wiec poszłam z nim i prawie zasnęłam, ale teściowa mnie obudziła. Została z moim synem, a ja się wyszykowalam w 5 min i o 7:30 pojechałam do pracy. W pracy byłam od godziny 8:00 do 21:00. W domu byłam o 21:15 coś tam zjadłam, poszłam się kąpać, uspiłam syna i teraz właśnie pije herbatę poziomkową, przeglądam głupoty w internecie, zaraz pójdę myć zęby i pójdę spać. Teraz mam dwa dni wolnego, które poświęcę w 100% dla syna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smyczek

Wczoraj mialam super dzień...wstalam o 6.50, wyszykowalam dzieci do szkoly i przedszkola. Maz ich zawiozl. Ja natomiast wstawilam pranie i zjadlam śniadanie. Ogarnelam troche w domu i pojechalam do miasta, zakupy i kosmetyczka zajely mi czas do 14. Odebralam dzieci, trochę posiedzielismy i przyjechal Maz. Razem udalismy sie do znajonych na urodziny. Siedzielismy do 20. Dzieci spac, a my zajelismy mega fajnym seksem... Dzisiaj wstalam i ogarniam juz obiad, bo na 18 ide na nockę i juteo nie będzie mi sie chcialo gotowAć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggghhy

Cały dzień w domu z 2 dzieci. Trzyletnie i pieciomiesieczny niemowlak. Poza spacerem do sklepu i do babci a potem do lasu nic ciekawego się nie wydarzyło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×