Rozpłakałam się, narzeczony chyba się mnie brzydzi

5 minut temu, Gość gość napisał:

 Żaden facet przed 60tka nie wytrzyma JEDNEGO DNIA!

ale teoria ja ci dziękuję

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Matko jakie tragedie macie. Nie będę pisała kiedy ja się z mężem ostatnio kochałam bo nie uwierzycie i naprawdę się darzymy szczerą miłością. I nie, nie ma nikogo na boku, ja też nie.

Dorośnijcie a nie tylko seks Wam w głowie. Jak jest seks każdego dnia to go kocham, a jak nie chce seksu to już koniec świata i niech sobie idzie

Autorko, przestań beczeć do poduszki tylko śpij

Nie znasz w ogóle facetów. Ty nie potrzebujesz seksu. A dla każdego faceta to jest jak tlen. Baby dzieła się właśnie na te czujne i inteligentne co wyczuja zdradę od razu, i na te co dają się robić w bambuko bo misiaczek jest taki kochany i wierny a nie ma seksu bo zestresowany praca pewnie tiiaaaaa

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

ale teoria ja ci dziękuję

Biedni ci faceci. Maszynki do seksu mają być i basta!

Pracujemy od 8:30 do 16:30,   rano mnie podwozi i na koniec  odbiera,  wracamy,  robię coś do jedzenia, a on gra... moze się nie kąpać ale rozegrac mecze musi.  I tak do 3...4... 

Znam wszystkich  w pracy,  jego przyjaciele mowią mi ze mnie kocha. Szkoda ze ja tego nie widzę, 

mozna kochać i nie pożądać? 

Co do zdrady myslę ze cos bym zauwazyla,  zawsze biore jego telefon i nigdy nie skomentował,   

Moze nocą wypisuje aninimowo z innymi kobietami na czacie w trybie incognito?  Na pewno porno oglada w incognito bo sie przyznał. 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

ale teoria ja ci dziękuję

Fakt. Mój stary już dawno przekroczyl, a pala mu stoi 10 razy dziennie na bacznosc. Jakie wy baby tempie jesteście.

10 minut temu, Gość Rasowy facet napisał:

Nie znasz w ogóle facetów. Ty nie potrzebujesz seksu. A dla każdego faceta to jest jak tlen. Baby dzieła się właśnie na te czujne i inteligentne co wyczuja zdradę od razu, i na te co dają się robić w bambuko bo misiaczek jest taki kochany i wierny a nie ma seksu bo zestresowany praca pewnie tiiaaaaa

Swojego Misiaczka znam, właśnie pochrapuje z lekka Mój Misiaczek nie jest każdy on jest tylko mój.

Nie, na serio. Dajcie spokój bo się kobietki nakręcą i będą patrzyły na swoich podejrzliwie jak się tak naczytają. Wyluzujcie.

Autorko, zobaczysz z czasem jak tam się będzie toczyło u Was a jak rzeczywiście facet woli coś na boku niż ciebie, to pora powiedzieć papa.

Autorko, to Ty wiesz jak się czujesz w tej relacji. Jeżeli facet Cię nie traktuje z należytym szacunkiem, czujesz że zasługujesz na coś więcej to proszę Cię odejdź. Niestety znam to z autopsji

14 minut temu, Gość Brunetka napisał:

Pracujemy od 8:30 do 16:30,   rano mnie podwozi i na koniec  odbiera,  wracamy,  robię coś do jedzenia, a on gra... moze się nie kąpać ale rozegrac mecze musi.  I tak do 3...4... 

Znam wszystkich  w pracy,  jego przyjaciele mowią mi ze mnie kocha. Szkoda ze ja tego nie widzę, 

mozna kochać i nie pożądać? 

Co do zdrady myslę ze cos bym zauwazyla,  zawsze biore jego telefon i nigdy nie skomentował,   

Moze nocą wypisuje aninimowo z innymi kobietami na czacie w trybie incognito?  Na pewno porno oglada w incognito bo sie przyznał. 

 

Gry stają się problemem kiedy są numerem 1, to fakt. Tak, można kochać i można się nie kochać często, powody są różne. Nie nakręcaj się, to nie wyjdzie na dobre dla Ciebie. Co do porna, to ja tutaj jestem absolutną przeciwniczką. Jeżeli ogląda a nie chcę współżyć z TOBĄ to jest problem.

10 minut temu, Gość Brunetka napisał:

Pracujemy od 8:30 do 16:30,   rano mnie podwozi i na koniec  odbiera,  wracamy,  robię coś do jedzenia, a on gra... moze się nie kąpać ale rozegrac mecze musi.  I tak do 3...4... 

Znam wszystkich  w pracy,  jego przyjaciele mowią mi ze mnie kocha. Szkoda ze ja tego nie widzę, 

mozna kochać i nie pożądać? 

Co do zdrady myslę ze cos bym zauwazyla,  zawsze biore jego telefon i nigdy nie skomentował,   

Moze nocą wypisuje aninimowo z innymi kobietami na czacie w trybie incognito?  Na pewno porno oglada w incognito bo sie przyznał. 

 

Przykro mi. Ja też byłam zdradzana i przeszłam przez piekło. Do teraz się nie pozbieralam. Mój też używał incognito. I zawsze mi mówił że nie ma nic do ukrycia i że jest wierny. Potrafił nie oznajmic mi na przykład, że ma wolne bo spotykał się z nią. A ja myślałam, że w pracy siedzi. Nigdy się nie spóźnił do domu, wciąż pisał eski i dzwonił non stop. A jednak zdradzał. Złamał mi serce duszę i życie.

Mąż mojej przyjaciółki wychodził w nocy jak już spała. Też miesiacami nie dał się złapać. Sposobów jest wiele. Ile osób tyle pomysłów. 

Co do porno to dla mnie w związku jest akurat istotna kwestia, ponieważ ja tego w związku nie robię (a będąc sama czasem oglądałam) więc wymagam tego od partnera, chodzi o zwykła uczciwość, lojalność, oddanie itp. Poza tym porno niszczy. W moim związku porno zepsuło cudowny seks, który stał się mechaniczny i chory. A potem mogłam się dwoic i troic, a jemu opadal bo miał w głowie chore pornole, orgie itd. Dlatego nigdy więcej. 

2 godziny temu, Gość Brunetka napisał:

Popłakałam się wróciliśmy razem do mieszkania po basenie,  położyłam się w salonie przed tv tylko  w bieliźnie,  a on spojrzał na mnie i poszedł do sypialni. 

Podczas reklamy pobiegłam do niego,  żeby się poporzytulać, on leżał i grał na telefonie, jednak gdy zaczęłam się przytulać zaczął  mnie odpychać,  owinął się kołdrą i odwrócił się w drugą stronę, nawet nie chciał mnie dotknąć, mówił ze jest śpiący,  szkoda ze gry mu nie przeszkadzały wczesniej 

Już nerwy mi puściły, jestem czysta, zgrabna, ładna, kochanka mogę mieć w 5 minut,  a on kocha się ze mna raz w miesiącu, nawet  rzadziej.  Mam wrażenie ze się mnie brzydzi,  a przez to sama siebie się brzydzę,   płaczę 

Moze dlatego że miałaś kochanków w 5 minut 

7 minut temu, Gość gość napisał:

Przykro mi. Ja też byłam zdradzana i przeszłam przez piekło. Do teraz się nie pozbieralam. Mój też używał incognito. I zawsze mi mówił że nie ma nic do ukrycia i że jest wierny. Potrafił nie oznajmic mi na przykład, że ma wolne bo spotykał się z nią. A ja myślałam, że w pracy siedzi. Nigdy się nie spóźnił do domu, wciąż pisał eski i dzwonił non stop. A jednak zdradzał. Złamał mi serce duszę i życie.

Mąż mojej przyjaciółki wychodził w nocy jak już spała. Też miesiacami nie dał się złapać. Sposobów jest wiele. Ile osób tyle pomysłów. 

Co do porno to dla mnie w związku jest akurat istotna kwestia, ponieważ ja tego w związku nie robię (a będąc sama czasem oglądałam) więc wymagam tego od partnera, chodzi o zwykła uczciwość, lojalność, oddanie itp. Poza tym porno niszczy. W moim związku porno zepsuło cudowny seks, który stał się mechaniczny i chory. A potem mogłam się dwoic i troic, a jemu opadal bo miał w głowie chore pornole, orgie itd. Dlatego nigdy więcej. 

Przykro się to czyta bo człowiek w związku chciałby lojalności, szczerości i miłości a nie jakiejś podejrzliwości i sprawdzania. Możemy sobie myśleć, że mój jest czysty jak łza ale szczerze powiedziawszy nigdy tego nie wiemy na pewno.

Incognito swoją drogą a kasowanie historii swoją. Tak naprawdę nie wiesz co robi za twoimi plecami. Czyli są u was kłamstwa, tajemnice. Fatalnie to wróży. Nie ma zaufania, nie ma poczucia bezpieczeństwa i akceptacji. Początek końca. U mnie tak było i też zaczęło się od porno i kamuflowania się z tym. Potem flirty, kłamstwa. I się rozpadło. Seks raz na tydzień dwa. Bez uczucia. Na końcu już nawet nie mieliśmy sobie nic do powiedzenia. Po co ci nieuczciwy facet? Nie ufaj mu skoor musisz z niego wymusza przyznawanie się. A nie wiesz nawy 1/10 z tego co ma w głowie. Ja też nie wiedziałam j żałuję się się dowiedziałam. Jestem na lekach przez chvja któremu oddałam całe swoje życie. 

Chciałabym zeby moj facet poczul się zagrozony,  nie mam ochoty się do niego odzywac ale mysle ze tutaj trzeba czegos wiecej niz zwykly foch. 

Nie chcialabym przekreślić dzisiaj 4 lat, baby są niestety  naiwne, zwlaszcza te ktore cos czują, 

ale takiego wkuórwa dzisiaj złapałam, poczulam sie jak kupa...przestałam juz płakać bo spuchly mi oczy, uspokoiłam się, ale i tak zasnac nie moge, 

Chyba se jakiegoś religijnego araba znajdę bo ja też nie akceptuje pornoli w związku. A nawet poza związkiem. Rozrywka dla zboczeńców. Polacy są na 4 miejscu na świecie w oglądaniu porno. Wiecie co to jest 4 miejsce na świecie? Tym bardziej że Polska taka mała w porównaniu z innymi krajami, a tyle ma wejść na te strony w rankingach. Polaczki = patologia i margines światowy. 

6 minut temu, Gość Brunetka napisał:

Chciałabym zeby moj facet poczul się zagrozony,  nie mam ochoty się do niego odzywac ale mysle ze tutaj trzeba czegos wiecej niz zwykly foch. 

Nie chcialabym przekreślić dzisiaj 4 lat, baby są niestety  naiwne, zwlaszcza te ktore cos czują, 

ale takiego wkuórwa dzisiaj złapałam, poczulam sie jak kupa...przestałam juz płakać bo spuchly mi oczy, uspokoiłam się, ale i tak zasnac nie moge, 

Mi też puchly a łeb z bolu rozsadzalo od płaczu. 

Ja próbowałam wszystkiego. Kanapa, Wyprowadzki, wzbudzanie zazdrości, zmianę wyglądu, zmianę zachowania, itd. Nic. Od 6 dni mieszkamy osobno. Nawet nie napisał SMS jak się czuje. Dobrze, że obudziłam się w pore. A co to są 4 lata w porównaniu z resztą Twojego życia? Przekalkuluj sama. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Moze dlatego że miałaś kochanków w 5 minut 

Jeśli  chcialabym zdradzic to mialabym chetnego w 5 minut, ale to nie znaczy ze korzystalam z tego, 

raczej napisałam to zeby podkreslic ze nie jestem postrachem nocy 

Dobrej nocy,

moi Drodzy 

Dziekuję ze miłe słowa, 

za to lubię kafe ze w przykrych  momentach  mozna się wyzalic, bo kolezankom wstyd mówic  na peeno dam znac jakie działania poczyniłam 

kisses xo xo 

9 minut temu, Leżaczek napisał:

19 minut temu, Gość Gosc napisał: Gry stają się problemem kiedy są numerem 1, to fakt.  X u leżaczek zawsze będą

Bo ty jesteś ...a leżak .

Narzeczony ciebie nie kocha. Tu nie ma miłości ani nawet szacunku jeśli jedna osoba cierpi lub płacze i czuję się samotna w związku, a druga ma to w powazaniu, nie dba, nie pielęgnuje. Żyje na tym świecie prawie 40 lat i o ile wiem, że kobiety potrafią kochać czysta, bezinteresowna i prawdziwa miłością, o tyle przekonałam się już, że faceci nie kochają wcale. Wiążą się dla korzyści seksualnych głównie i "kochac" potrafią co rusz inna, byleby nowa była. "Kochają" oczami, tylko. Kobieta kocha każdym zamysłem, a nawet wiecej bo i sercem, i dusza. Ja zamierzam przerzucić sie na kobiety, albo faceta aseksualnego chociaż nie wiem czy to wyjdzie. Lecz po tym wszystkim co przeszłam nienawidzę mezczyzn. Nienawidze! 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Mój też się mnie brzydzil. I miał typowe wymówki że np zmęczony jest. Też wylam do poduszki bywało że co noc. I co się okazało? Wcale nie był zmęczony tylko męczył swojego ptaka za moimi plecami i dlatego już nie musiał tego robić że mną. W telefonie multum pornoli itd. Kopnelam go w dvpe bo to nie życie z kimś kto wali do monitora i kłamie że tego nie robi. W dodatku oglądał same kazirodcze i chore filmy np "wnuczek dyma swoją babcie" (dodam że babcia go wychowała) także naprawdę chory łeb. Dziękuję Bogu że do tego ślubu nie doszło a wszyscy byli w szoku (2 mc przed ceremonia). Z kimś takim zylabym gorzej niż w upokorzeniu. To nie była miłość co pokazał mi dosadnie po rozstaniu. Nie wiem tylko po co udawał miłość i chciał się hajtac. 

Pewnie nie miał innych opcji, wiec z braku laku się Cebie uczepil (nie ujmujac Tobie bo pewnie jestes ładna ale on moze niekoniecznie i moze nie miec innych opcji zwyczajnie)nawet jeśli nie o seks chodziło (o posiadanie takiej zapchajdziury) to pewnie o to żeby mieć służąca, bo przecież zonka ugotuje, posprzata, wyprasuje, będzie miał Panicz wygodę niejeden z takich powodów się hajta...faceci to gnoje i egoiści w większości. Przerażającej większości

1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

5 minut temu, Gość Hugh napisał: Bo nie wystarcza. Koleś na mur beton dyma na boku. Innej opcji nie ma!!!  Byłem w szoku jak mi kumpel oznajmił że wystarcza mu co drugi dzień bo to też normalne nie jest. Ale On już jest stary może dlatego.  X mi też, ja byłem w szoku jak usłyszałem od dziewicy, że chciałaby pięć razy dziennie

Od brokentiger? 

54 minuty temu, Gość Brunetka napisał:

Ciekawe co musi zrobić kobieta żeby facet się opamiętał?  Spakowac rzeczy i wyjechac ?  Musiałabym przeniesc sie do hotelu na początek bo pracuję, a rodzinę mam 400 km stąd

Czasami nawet 2 miesiace sie nie kochamy,  ostatni raz na kacu tydzien temu, 2-3 min to trwalo i juz po wszystkim,  próbowałam  dzisiaj rano wyslac mu smsy erotyczne ale chyba limit sexu na miesiac listopad zostal wyczerpany,   kolejny akt w grudniu albo w przyszłym roku 

 

Po slubie bedzie tylko gorzej. To jesli jednak zdecydujesz sie na slub, to bierz to pod uwage I potem nie placz. Nie mysle ze cie zdradza, ma po prostu male potrzeby a i orgazm nie dostarcza mu mega przyjemnosci (to troche tak jak oziemble kobiety). Wiec o zdrade nie bedziesz musiala sie martwic. Moj maz tak ma. Nie wiem czy drugi raz wyszlabym za niego, ale jest dobrym ojcem (nie wiem jakim cudem zaszlam w ciaze, docisnelam pare razy na dwa razy w miesiacu..). W kazdym razie powinnas podjac decyzje. Przeliczyc za i przeciw, i nie wymagac cudow. Jak chcesz ognisty seks, musisz zmienic faceta. Jak chcesz z nim zostac musisz zmienic oczekiwania

7 minut temu, Gość gość napisał:

Narzeczony ciebie nie kocha. Tu nie ma miłości ani nawet szacunku jeśli jedna osoba cierpi lub płacze i czuję się samotna w związku, a druga ma to w powazaniu, nie dba, nie pielęgnuje. Żyje na tym świecie prawie 40 lat i o ile wiem, że kobiety potrafią kochać czysta, bezinteresowna i prawdziwa miłością, o tyle przekonałam się już, że faceci nie kochają wcale. Wiążą się dla korzyści seksualnych głównie i "kochac" potrafią co rusz inna, byleby nowa była. "Kochają" oczami, tylko. Kobieta kocha każdym zamysłem, a nawet wiecej bo i sercem, i dusza. Ja zamierzam przerzucić sie na kobiety, albo faceta aseksualnego chociaż nie wiem czy to wyjdzie. Lecz po tym wszystkim co przeszłam nienawidzę mezczyzn. Nienawidze! 

Dokladnie, ja tez! Faceci są coraz gorsi, tak zle jak teraz jeszcze nigdy nie było albo ja malo co przezylam i teraz dopiero wszystko dobrze widzę jak jest...

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pewnie nie miał innych opcji, wiec z braku laku się Cebie uczepil (nie ujmujac Tobie bo pewnie jestes ładna ale on moze niekoniecznie i moze nie miec innych opcji zwyczajnie)nawet jeśli nie o seks chodziło (o posiadanie takiej zapchajdziury) to pewnie o to żeby mieć służąca, bo przecież zonka ugotuje, posprzata, wyprasuje, będzie miał Panicz wygodę niejeden z takich powodów się hajta...faceci to gnoje i egoiści w większości. Przerażającej większości

Niestety taka prawda.

10 minut temu, Gość Gosciowa2 napisał:

Po slubie bedzie tylko gorzej. To jesli jednak zdecydujesz sie na slub, to bierz to pod uwage I potem nie placz. Nie mysle ze cie zdradza, ma po prostu male potrzeby a i orgazm nie dostarcza mu mega przyjemnosci (to troche tak jak oziemble kobiety). Wiec o zdrade nie bedziesz musiala sie martwic. Moj maz tak ma. Nie wiem czy drugi raz wyszlabym za niego, ale jest dobrym ojcem (nie wiem jakim cudem zaszlam w ciaze, docisnelam pare razy na dwa razy w miesiacu..). W kazdym razie powinnas podjac decyzje. Przeliczyc za i przeciw, i nie wymagac cudow. Jak chcesz ognisty seks, musisz zmienic faceta. Jak chcesz z nim zostac musisz zmienic oczekiwania

Nie ma niskiego libido tylko leniwy jest. Woli sobie zwalić niż się wysilać z tobą w łóżku. 

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dokladnie, ja tez! Faceci są coraz gorsi, tak zle jak teraz jeszcze nigdy nie było albo ja malo co przezylam i teraz dopiero wszystko dobrze widzę jak jest...

Zgadzam się!

Zawsze przymykałam oko na minusy partnerów ich wady błędy itd wybaczalam dawałam szansę czekałam. I wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle. Teraz jak mi coś nie pasuje to momentalnie mówię nara palant szkoda na ciebie mojego czasu. Ludzie się NIE zmieniają a jeśli w związku jest źle to lepiej NIE będzie. 

32 minuty temu, Gość gość napisał:

Narzeczony ciebie nie kocha. Tu nie ma miłości ani nawet szacunku jeśli jedna osoba cierpi lub płacze i czuję się samotna w związku, a druga ma to w powazaniu, nie dba, nie pielęgnuje. Żyje na tym świecie prawie 40 lat i o ile wiem, że kobiety potrafią kochać czysta, bezinteresowna i prawdziwa miłością, o tyle przekonałam się już, że faceci nie kochają wcale. Wiążą się dla korzyści seksualnych głównie i "kochac" potrafią co rusz inna, byleby nowa była. "Kochają" oczami, tylko. Kobieta kocha każdym zamysłem, a nawet wiecej bo i sercem, i dusza. Ja zamierzam przerzucić sie na kobiety, albo faceta aseksualnego chociaż nie wiem czy to wyjdzie. Lecz po tym wszystkim co przeszłam nienawidzę mezczyzn. Nienawidze! 

Masz 100% rację. Ja od zawsze mówiłam, że mężczyźni nie mają uczuć wyższych. Nie są zdolni do miłości, oni odczuwają jedynie pożądanie, nic więcej. Gdyby nie popęd, to nie chcieliby mieć żadnej styczności z kobietami. To tak proste mechanizmy, że aż się zbiera na wymioty, ich prymitywizm jest odrażający. Każdy jest taki sam, wyjątków nie ma - są tylko tacy, co potrafią się z tym lepiej kryć. Też rozważam takie opcje jak Ty, od typowych samców trzymam się absolutnie z daleka, bo nic pozytywnego dla mnie z tego nie wyniknie Historie opisane w tym temacie są tragiczne, ale niestety prawdziwe. Naprawdę więcej nie trzeba by znienawidzić mężczyzn, wystarczy tylko poznać ich prawdziwe oblicze

22 minuty temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość Gosc napisał: Od brokentiger?  X myślę że tygrys by chciał pięć razy ale przez całe życie

To kto? Jak z miasta laska to czemu by nie z tobą? 

6 minut temu, Mizo napisał:

Masz 100% rację. Ja od zawsze mówiłam, że mężczyźni nie mają uczuć wyższych. Nie są zdolni do miłości, oni odczuwają jedynie pożądanie, nic więcej. Gdyby nie popęd, to nie chcieliby mieć żadnej styczności z kobietami. To tak proste mechanizmy, że aż się zbiera na wymioty, ich prymitywizm jest odrażający. Każdy jest taki sam, wyjątków nie ma - są tylko tacy, co potrafią się z tym lepiej kryć. Też rozważam takie opcje jak Ty, od typowych samców trzymam się absolutnie z daleka, bo nic pozytywnego dla mnie z tego nie wyniknie Historie opisane w tym temacie są tragiczne, ale niestety prawdziwe. Naprawdę więcej nie trzeba by znienawidzić mężczyzn, wystarczy tylko poznać ich prawdziwe oblicze

Odechcialo mi się żyć przez facetów. Opcja z kobietą jest całkiem kusząca Ale co jeśli les myślą jak faceci a nie jak kobiety?