Chłop bez baby umiera c.d.

Taka prawda Mam 36 lat i jestem samotny całe życie, nigdy nawet kobiety nie dotykałem, o czymś więcej nie wspomnę. Nikt mnie nigdy nie kochał, nie pragnął. Przez to czuję się jak śmieć i taką samą mam samoocenę. Jestem wrakiem człowieka, w zasadzie jestem chodzącym trupem. Staczam się. Pewnie niedługo zdechnę. Nikt nie jest stworzony do życia w samotności

Tak ma byc.Poszukajcie sobie innego KOZIOLKA.

W pewnym momencie życia musisz sobie uświadomić, gdzie leżą twoje siły i słabości. Najwyraźniej społecznie w kontaktach coś u ciebie lezy a nie osiągnąłeś takiego stanu pienieznego zeby to przyciagalo kobiety, wiec...

... Nie badz nudny i zdesperowany. Zajmij sie czyms innym. Znajdz pasje, zainteresowanie, hobby, cos co da ci szczescie poza kobietami, sprawi, ze odzyjesz. Wtedy jak podazasz za tym nie ogladajac sie ciagle na baby, czesto same sie przewina. A jak nie? Coz, wtedy moze nie poczules sie spelniony jako mezczyzna, ale chociaz twoje zycie mialo wartosc jako czlowiek.