Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Duska

I co dalej ?

Polecane posty

Chciałam zasięgnąć waszej pomocy , rady co dalej mam zrobić. Spotykam się z chłopakiem od marca przez pierwsze 3 miesiące było cudownie byłam najszczesliwasza osoba na ziemi ale coś się zepsuło przed jego wyjazdem do rodzinnego domu (pojechał na 2 tyg ) mieliśmy kontakt ale średni... Tzn moja równowaga uczuć była zdecydowanie za bardzo zachwiana... Bo to ja desperacko prosiłam go,  żeby mnie nie zostawial itp on nie reagował na to wszystko... gdy wrócił spotkaliśmy się po miesiącu czasu porozmawialismy ale nic z tego nie wyszło... pewnego pięknego dnia rzucił wszystko i wyjechał na Ukrainę do swojej byłej dziewczyny bo miała operację... zostawił mnie bez słowa wyjaśnienia... zabolało... postanowiłam, że to koniec, zrobiłam się obojętna ale długo to nie trwało bo pracujemy razem i nie potrafię mijać go bez słowa (jak go widze to jak bym przechodziła zawał serca ) zaczęliśmy rozmawiać częściej pisać dzwonić tzn on pierwszy pisze i dzwoni... spotkaliśmy się i zobaczyłam w jego telefonie ją na wygaszaczu ekranu cios poniżej pasa... zabolało ponownie więc powiedziałam jemu co czuje jak się czuje... powiedział, że dla niego ta tapeta nic nie znaczy... to po co ją ma ? Więc kolejny raz jak się umówiliśmy sprawdziłam jego telefon A raczej sam mi go dał i nie miał już jej na tapecie... jak zapytalam czy ją kocha powiedział mi, że nie wie... Boże mam taki mętlik w głowie... teraz miał tragedię rodzinną wyjechał do Siebie i utrzymuje ze mną kontakt pisze jak się czuje itp... Według mnie jak by mu nie zależało to by, nie zdradzal tej dziewczyny to jest po pierwsze ( ona mieszka na Ukrainie i już do Polski nie wróci A on nie chce tam wrócić) po drugie nie byłby zazdrosny A jest bo mówi o tym otwarcie a po trzecie nie martwił by się o mnie nie pisał uważaj na Siebie, ubierz się grubo bo jest zimno itp nie wiem po prostu nie umiem sobie z tym wszystkim pogodzić bo ja go Kocham całym serce.... co mam dalej zrobić? Walczyć czy odpuścić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

On urabia tak każda żeby zamoczyc. Typowy schemat. Ta, jedzie bo rodzinna tragedia. Yhy, jedzie żeby zakisic ogora. Taka prawda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

". Według mnie jak by mu nie zależało to by, nie zdradzal tej dziewczyny to jest po pierwsze ( ona mieszka na Ukrainie i już do Polski nie wróci A on nie chce tam wrócić) po drugie nie byłby zazdrosny A jest bo mówi o tym otwarcie a po trzecie nie martwił by się o mnie nie pisał uważaj na Siebie, ubierz się grubo bo jest zimno itp nie wiem po prostu nie umiem sobie z tym wszystkim pogodzić "

X

Nie wkręcaj sobie, ze mu zalezy, bo ci napisal cieplo się ubierz itp.  Owszem nawet gdyby mu nie zalezało to moze zdradzac tą dziewczyne z tobą,  bo te durne,  niemyslace samczyki ( a raczej myslace tylko fiutami)  tacy  są. Ona jest daleko, a ty chętna na miejscu, więc facet korzysta.

Moze byc nawet tak, że tamta wciąz jest aktualna dziewczyną. Jest na Ukrainie i nie wiesz jakie są miedzy nimi stosunki. A tobie wkreca, ze są exami. Za czesto tez tam wyjezdza. Nie badz głupia, odpusc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tym razem naprawdę tragedia rodzinna,  jego wujek zmarl... tylko jak mam odpuścić jak nie potrafię... widzę go codziennie w pracy i to mnie dobija 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×