Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goscv

Osobom, które dostały mieszkanie na start bardzo zazdroszczę. My musimy ciułać latami na spłacenie klity 45m w Warszawie. Od kogo dostaliście spadki?

Polecane posty

Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Podaj przykład. Podejrzewam, że przy budowanej linii metra na Bemowie lub wiecznie w obietniach stacji metra na Gocławiu czy też szybkiego tramwaju😉 I to też mieszkania od 80 m2 wzwyż.

Z resztą to jest też przewaga rynku wtórnego. Wprowadzasz się już na swoje i stopniowo sobie remontujesz bez uiszczania opłaty za wynajem.

 

Niedaleko metra, a nie niedaleko planowanego metra 🙂 Ursynów, ale fakt, że 79m 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Vhhhhgg napisał:

Masakra. Dostać zaśmierdle mieszkanie po babci o niewielkim metrażu i sprzedać za 500 tysięcy. Kupić za to w małym miasteczku domek, samochód a reszte zainwestować we własny biznes i jestes Panią bez kredytu bez szefa i bez tych wszystkich fe rzeczy według kasę 

Tak a po dwóch latach firma pada, zostają długi i mieszkanie, które nikt nie chce kupić w Polsce C, po kolejnym roku przychodzi depresja w związku ze zmarnowanym potencjałem. Widomo na kafe wszystkie biznesy to rakieta, petarda a dane GUS są jakie są, że po okresie preferencyjnych warunków ciężko uzbierać na ZUS niektórym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niedaleko metra, a nie niedaleko planowanego metra 🙂 Ursynów, ale fakt, że 79m 🙂

A jaka stacja? Bo zachodnia część od Puławskiej to niby też Ursynów i chwalą się sąsiedztwem metra 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

A jaka stacja? Bo zachodnia część od Puławskiej to niby też Ursynów i chwalą się sąsiedztwem metra 😄

najlepiej niech link do ogłoszenia da, na Ursynowie ogólnie jest jeszcze drożej niż na Ochocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dostalam 3 pokojowe mieszkanie, mąż dostał działkę.Przez 5 lat oszczedzalismy i na tej działce się wybudowaliśmy. Teraz za wynajem mieszkania odkladamy na drugie mieszkanie dla naszego drugiego dziecka6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

najlepiej niech link do ogłoszenia da, na Ursynowie ogólnie jest jeszcze drożej niż na Ochocie

Nie no zależy. Nie zgodze się, że na osiedlach typu Jeziorki albo koło cmentarza na Pyrach jest taka sama cena jak na Ochocie, natomiast co innego taki Natolin.

Niemniej faktycznie najlepiej jakby link dała aby nie być gołosłowną bajkopisarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie na Szczęśliwicach, w brzydszej części, koło Grójeckiej, sprzedane w tym roku za 425000.

Te 45 metrów sprzedaliście za 425 000 + marża pośrednika? Pewnie z 10 tys? 😮 To i tak wychodzi ponad 9000 za metr jak wspomniałaś koło Grójeckiej czyli niby brzydszej częśći... a niby dlaczego brzydszej można wiedzieć?

Czyli jednak te 9000-10000 za m2 to standard w tej okolicy. Dla mnie to i tak kosmos.

Mąż ma propozycje pracy w centrali banku w Warszawie i chyba będziemy musieli szukać w Ząbkach mieszkania...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Tak a po dwóch latach firma pada, zostają długi i mieszkanie, które nikt nie chce kupić w Polsce C, po kolejnym roku przychodzi depresja w związku ze zmarnowanym potencjałem. Widomo na kafe wszystkie biznesy to rakieta, petarda a dane GUS są jakie są, że po okresie preferencyjnych warunków ciężko uzbierać na ZUS niektórym.

dlatego prowadzenie firmy powinno się godzić jednocześnie z etatem aby składki były mniejsze i dwa źródła pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Te 45 metrów sprzedaliście za 425 000 + marża pośrednika? Pewnie z 10 tys? 😮 To i tak wychodzi ponad 9000 za metr jak wspomniałaś koło Grójeckiej czyli niby brzydszej częśći... a niby dlaczego brzydszej można wiedzieć?

Czyli jednak te 9000-10000 za m2 to standard w tej okolicy. Dla mnie to i tak kosmos.

Mąż ma propozycje pracy w centrali banku w Warszawie i chyba będziemy musieli szukać w Ząbkach mieszkania...

 

polecam, są plany aby Ząbki wkrótce scalić z Markami i zrobić dzielnice Warszawy kolejną i tym samym ceny nieruchomości pójdą astronomicznie w górę, wykorzystajcie okazje i kupcie najlepiej dwa mieszkania - jedno dla siebie a drugie kawalerkę na sprzedaż lub dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

dlatego prowadzenie firmy powinno się godzić jednocześnie z etatem aby składki były mniejsze i dwa źródła pieniędzy.

Ta, pewnie. I kawę słodzić koką aby nie paść ze zmęczenia albo wejść w tryb życia, że sen przysługuje dopiero w nocy z piątek na niedziele, o ile w sobote się nie pracuje "na swoim".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie na Szczęśliwicach, w brzydszej części, koło Grójeckiej, sprzedane w tym roku za 425000.

Tak mnie zainspirowałyście i zaczęłam aż przeglądać z ciekawości ogłoszenia na tej waszej Ochocie i jedyne mieszkanie jest na Korotyńskiego poniżej ceny startowej 9000 zł. Masakrycznie drogo jak dla mnie. I to widać, że stan wczesny Gierek. Pewnie wynegocjujesz cenę do może 8500 za metr kwadratowy, bo 4 pokojowe schodzą rzadziej ale to i tak drogo niesamowicie. Po zdjęciach widać, że raczej właścicielom się nie śpieszy ze sprzedażą mieszkanie urządzone jakby pod wynajem.

Ceny zaporowe.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

polecam, są plany aby Ząbki wkrótce scalić z Markami i zrobić dzielnice Warszawy kolejną i tym samym ceny nieruchomości pójdą astronomicznie w górę, wykorzystajcie okazje i kupcie najlepiej dwa mieszkania - jedno dla siebie a drugie kawalerkę na sprzedaż lub dla dziecka.

ciekawe skąd wezmą z milion gotówki na powyższe plany 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Tak mnie zainspirowałyście i zaczęłam aż przeglądać z ciekawości ogłoszenia na tej waszej Ochocie i jedyne mieszkanie jest na Korotyńskiego poniżej ceny startowej 9000 zł. Masakrycznie drogo jak dla mnie. I to widać, że stan wczesny Gierek. Pewnie wynegocjujesz cenę do może 8500 za metr kwadratowy, bo 4 pokojowe schodzą rzadziej ale to i tak drogo niesamowicie. Po zdjęciach widać, że raczej właścicielom się nie śpieszy ze sprzedażą mieszkanie urządzone jakby pod wynajem.

Ceny zaporowe.

 

Wkleiłabym link, ale kafe mnie nie przepuszcza ;/

Skrupulatni w zakresie domniemanej reklamy, ale pełne jadu i hejtu wypowiedzi przechodzą bez konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
5 godzin temu, Gość Qwerty napisał:

Zabawne że osoba która dostała mieszkanie pisze o roszczeniowości... Ciekawe czy gdybyś nic nie dostała to byś była taka ą ę

Zabawne. Ja nie dostałam mieszkania, mąż tez nie. Dostaliśmy możliwość zdobycia porządnego doświadczenia. Nienawidzę takiej postawy. Dej i dej, bo mnie powołała na świat. Idz mieszkać do koziej wolki- tam są mieszkania tansze, kredyt mniejszy. Roszczeniowość to postawa osób, które w życiu nic praktycznie same nie osiągnęły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Warszawa jest faktycznie droga. Znam jedynie dwóch deweloperów, którzy sprzedają CZASEM (zależne od lokalizacji) mieszkania poniżej 8000/m2 i żeby wiadomość nie spadła podpowiem, żę jeden to były deweloper Czarneckiego a drugi wybudował między innymi osiedle Moja Ochota - zainteresowani mogą poszukać.

Nie ma co się fiksować na Warszawie. Prawda jest taka, że czasem lepiej zostać w rodzinnej miejscowości kupić coś taniej i robić nawet w pobliskiej Biedronce niż rzucać się na Warszawę w manii groszoróbstwa. Znam taką jedną. Realizuje się w korpo przy Rondzie Daszyńskiego, samo mieszkanie w stolicy było poza ich zdolnością kredytową, więc dojeżdżają koleją mazowiecką.... z Góry Kalwarii... ponad godzinę. Wegetacja nie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa
27 minut temu, Gość gość napisał:

polecam, są plany aby Ząbki wkrótce scalić z Markami i zrobić dzielnice Warszawy kolejną i tym samym ceny nieruchomości pójdą astronomicznie w górę, wykorzystajcie okazje i kupcie najlepiej dwa mieszkania - jedno dla siebie a drugie kawalerkę na sprzedaż lub dla dziecka.

A jakoś bialoleka należy do Warszawy a ceny drastycznie niskie w porównaniu do bliższych dzielnic- wiec ile mogą wzrosnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Warszawa jest faktycznie droga. Znam jedynie dwóch deweloperów, którzy sprzedają CZASEM (zależne od lokalizacji) mieszkania poniżej 8000/m2 i żeby wiadomość nie spadła podpowiem, żę jeden to były deweloper Czarneckiego a drugi wybudował między innymi osiedle Moja Ochota - zainteresowani mogą poszukać.

Nie ma co się fiksować na Warszawie. Prawda jest taka, że czasem lepiej zostać w rodzinnej miejscowości kupić coś taniej i robić nawet w pobliskiej Biedronce niż rzucać się na Warszawę w manii groszoróbstwa. Znam taką jedną. Realizuje się w korpo przy Rondzie Daszyńskiego, samo mieszkanie w stolicy było poza ich zdolnością kredytową, więc dojeżdżają koleją mazowiecką.... z Góry Kalwarii... ponad godzinę. Wegetacja nie życie.

nie zszokowało mnie to, znam ludzi z taką obsesją pracy w Warszawie, że dojeżdżają tam codziennie z rodzinnej Łodzi pociągiem. to trzeba mieć dopiero zryty beret. dzieci im wychowują dziadkowie i prababcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Aaaa napisał:

A jakoś bialoleka należy do Warszawy a ceny drastycznie niskie w porównaniu do bliższych dzielnic- wiec ile mogą wzrosnac?

Dziś za metr kwadratowy w Ząbkach płącisz ok. 5500-6000 za m2, po włączeniu do Warszawy ceny skoczą do tych na Białołęce na spokojnie 7000-7500/m2 i to z dnia na dzień.

Już pomijam fakt, że mając do wyboru Nowodwory albo Ząbki to wybrałabym i tak to drugie 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Aaaa napisał:

A jakoś bialoleka należy do Warszawy a ceny drastycznie niskie w porównaniu do bliższych dzielnic- wiec ile mogą wzrosnac?

jest developer i partacz, zależy od kogo bierzesz 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 godziny temu, DANIEL napisał:

Z danych tego roku wynika że 53% ludzi nie oszczędza wogole, 41 nieco oszczędza a tylko reszta potrafi się pochwalić znaczącymi oszczednosciami. Owszem jest to drastyczna poprawa w stosunku do poprzednich lat, ale nadal połowa ludności kraju nie odkłada żadnych pieniędzy. Z czego tylko druga grupa i trzecia posiada odpowiednie zdolności kredytowe np na zakup domu czy nowego auta. I tu bilans oszczędności względem posiadanego zadłużenia często jest ujemny. Po upadku komuny w naszym kraju utrwaliła się moda na bycie lepszym od innych i to za wszelką cene i to nadal trwa. Chociaż przyznaje że trend zaczyna się powoli zmieniać na lepsze, w wielu środowiskach pogoń za wyobrażeniem bogactwa zaczyna przegrywać z zdrowym rozsądkiem. 

Ja widziałam dane, że większość oszczędza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
2 godziny temu, Gość gość napisał:

aktywów płynnych czy trwałych? bo te oszczędności może oznaczać, że owszem masz 40 tys, ale już spłaconego mieszkania w tzw. artykule na zamówienie rządu

Chodziło o konta oszczędnościowe, tyle w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Ja widziałam dane, że większość oszczędza.

Oszczędza będąc jednocześnie zadłużonym np. kredytem hipotecznym. To swoją drogą smutne, bo robią to na przyszłość bo się obili z realiam w Polsce i wiedzą, że chwilowa niedyspozycyjność na rynku może generować jeszcze większe zadłużenie i ta pula oszczędności nie jest na inwestycje a żelazna kwota nie do ruszenia albo już mają na wkład własny dla swoich dzieci aby oni mieli troche lżej w życiu niż oni sami. Nie ma co oszukiwać do d...py te wszystkie kursy, szkolenia, języki jak się nie ma na start choćby te kilkadzieistą tysięcy na start na dach nad głową. Jak się dziedziczy, otrzymuje mieszkanie, kupuje z nimi razem życie jest lżejsze nie ma się dnia świra i rujnującego życie cugu samorozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
15 minut temu, Gość gość napisał:

Warszawa jest faktycznie droga. Znam jedynie dwóch deweloperów, którzy sprzedają CZASEM (zależne od lokalizacji) mieszkania poniżej 8000/m2 i żeby wiadomość nie spadła podpowiem, żę jeden to były deweloper Czarneckiego a drugi wybudował między innymi osiedle Moja Ochota - zainteresowani mogą poszukać.

Nie ma co się fiksować na Warszawie. Prawda jest taka, że czasem lepiej zostać w rodzinnej miejscowości kupić coś taniej i robić nawet w pobliskiej Biedronce niż rzucać się na Warszawę w manii groszoróbstwa. Znam taką jedną. Realizuje się w korpo przy Rondzie Daszyńskiego, samo mieszkanie w stolicy było poza ich zdolnością kredytową, więc dojeżdżają koleją mazowiecką.... z Góry Kalwarii... ponad godzinę. Wegetacja nie życie.

A Ty nie rozumiesz tego, że ludzie chcą mieć pracę zgodną z zainteresowaniami, a nie pracowac w czymś co ich nie interesuje lub jest poniżej ich mozliwości??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Słusznie. Dając rybę- demoralizujesz, dając wędkę- pobudzasz do rozwoju.

aha czyli jestem zdemoralizowana, bo rodzice zamiast oddać pieniądze Rydzykowi to dali swojemu dziecku... Nie no... logiczne.

Na całym świecie ludzie otrzymują i to nieraz niemałe fortuny i nikt z tym nie ma problemu ale w Polsce jak masz i dziecku dasz to wielki dramat i czarne scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość gość napisał:

Dziś za metr kwadratowy w Ząbkach płącisz ok. 5500-6000 za m2, po włączeniu do Warszawy ceny skoczą do tych na Białołęce na spokojnie 7000-7500/m2 i to z dnia na dzień.

Już pomijam fakt, że mając do wyboru Nowodwory albo Ząbki to wybrałabym i tak to drugie 😛

Ząbki to koniec świata, nie chciałabym stamtąd dojeżdżac do roboty w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

aha czyli jestem zdemoralizowana, bo rodzice zamiast oddać pieniądze Rydzykowi to dali swojemu dziecku... Nie no... logiczne.

Na całym świecie ludzie otrzymują i to nieraz niemałe fortuny i nikt z tym nie ma problemu ale w Polsce jak masz i dziecku dasz to wielki dramat i czarne scenariusze.

ale Ty masz sto procent racji. To jest rodziców OBOWIĄZEK by nie puszczac dziecko w samych gaciach w świat. Polska patola tego nie rozumie. Ja nic nie dostałam i bardzo chciałabym byc na Twoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ja widziałam dane, że większość oszczędza.

Zależnie od miesiąca w jakim badanie było wykonane. Ale wyniki raczej zbliżone do siebie. Jak wrócę do domu jeszcze przejrzę pliki na stronie gus tak z ciekawosci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

W czerwcu, 55%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 minut temu, Gość gosc napisał:

Ząbki to koniec świata, nie chciałabym stamtąd dojeżdżac do roboty w Warszawie.

to co dopiero powiedzie,ć o Tarchominie albo Nowodworach, które w obrębie Warszawy są jedynie administracyjnie przypadkiem? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ludzie dojeżdżają do Wawy z Rzeszowa, a Wy problem macie?

5 minut temu, Gość gość napisał:

to co dopiero powiedzie,ć o Tarchominie albo Nowodworach, które w obrębie Warszawy są jedynie administracyjnie przypadkiem? 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×