Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EvilMum

Sprzątanie klocków lego

Polecane posty

Gość EvilMum

Zawsze wyciągam do odkurzacza Lego mojego syna... ktoś jeszcze tak robi? Ma tego za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie mam tak, bo moje dzieci nie mają klocków Lego. Aczkolwiek w tym roku któreś już przebąkuje, że chciałoby, więc może w okresie świątecznym się pojawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odp.

Dźwięk klocka Lego zasysanego do odkurzacza, jest bardzo charakterystyczny 😄 Moje dzieci wpadają w panikę jak to słyszą  a ja muszę ściemniać, że to było coś innego 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość EvilMum napisał:

Zawsze wyciągam do odkurzacza Lego mojego syna... ktoś jeszcze tak robi? Ma tego za dużo...

to w czym problem, dzięki odkurzaniu będzie mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła mama
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

to w czym problem, dzięki odkurzaniu będzie mniej

Nie ma problemu... Zastanawiam się tylko, czy jestem jedyną wrednią matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Zła mama napisał:

Nie ma problemu... Zastanawiam się tylko, czy jestem jedyną wrednią matką?

Ja kiedyś znalazłem fajne ogłoszenie, koleś miał 60 kg klocków z instrukcjami itp. Kupiłem i dałem chrześniakowi, jego rodzice do dziś krzywo na mnie patrzą bo do sprzątania tylko sztywna szczotka i łopata od odśnieżania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tez sprzątam odkurzaczem a co za duże na odkurzacz to idzie do kosza. Nie chce sprzątać sam -ja posprzątam. Leci do kosza wszystko. (No dobra, tylko tak raz zrobiłam) ale od tego czasu jak powiem że zaraz ja posprzątam to leci sprzątać mało nóg nie połamie. Polecam 

podobnie z ciuchami starszej córki. Miała poskładać z pranie co jej. Nie poskładała- kosz. Sama ściąga pierwsza ze sznurka co jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Nigdy nie wyrzucam zabawek, za ktore zaplacilam. Tym bardzien klockow. Wszystkie zestawy mamy kompletne. Kiedys fajnie sie je sprzeda tym bardziej, ze mamy parę zestawow kolekcjonerkich. 

Nie rozumiem jak mozna wyrzucac pieniadze w bloto 😕 kupowac cos i nie dbac o to.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snob

Tak, jak syn nie posprząta dokladnie to wyciągam. Zwłaszcza z dywanu u niego w pokoju, nie widać tam małych czesci. Kiedys bardziej dbalam o te klocki, ale już mi sie nie chce łazić na kolanach i zbierać. Niech się ciesza,że im sprzątam , składać zabawek nie muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Tez sprzątam odkurzaczem a co za duże na odkurzacz to idzie do kosza. Nie chce sprzątać sam -ja posprzątam. Leci do kosza wszystko. (No dobra, tylko tak raz zrobiłam) ale od tego czasu jak powiem że zaraz ja posprzątam to leci sprzątać mało nóg nie połamie. Polecam 

podobnie z ciuchami starszej córki. Miała poskładać z pranie co jej. Nie poskładała- kosz. Sama ściąga pierwsza ze sznurka co jej

Ja tak zrobilam wiecej niz raz.😄

Ostatnio zabawki wyladowaly w kuble bo corka rzucala  nimi w zlosci. Za kare miala siedziec w drugim pokoju. Wrzeszczala jakby ja obdzierano ze skory, pozniej zaczela rzucac zabawkami. No coz... Skoro tak je potraktowala to znaczy, ze nie byly jej potrzebne. Licze, ze to byl ostatni raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Snob napisał:

Tak, jak syn nie posprząta dokladnie to wyciągam. Zwłaszcza z dywanu u niego w pokoju, nie widać tam małych czesci. Kiedys bardziej dbalam o te klocki, ale już mi sie nie chce łazić na kolanach i zbierać. Niech się ciesza,że im sprzątam , składać zabawek nie muszę

Może naucz dzieci, żeby same po sobie sprzątały- jeśli bawią się lego, to nie są już malutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snob
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Może naucz dzieci, żeby same po sobie sprzątały- jeśli bawią się lego, to nie są już malutkie

no ucze:) a jesli wolno przyswajają czy ogolnie twierdzą,ze im sie nie chce sprzątać LUB zrobią to na odwal, to tak sie konczą ich klocki.

To ich zabawki, ja załowac ich nie musze. Zawsze uprzedzam o tym,ze zamierzam poodkurzac i maja posprzątac. Nie widze problemu,zwlaszcza jesli czesto czytam o radach w stylu "jesli dziecko nie chce sprzatać, to pozbieraj i wyrzuć,w koncu sie nauczy".. stosuje sie. A kilka wciągnietych klockow to nie cały worek zabawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odp.
1 godzinę temu, Gość Snob napisał:

no ucze:) a jesli wolno przyswajają czy ogolnie twierdzą,ze im sie nie chce sprzątać LUB zrobią to na odwal, to tak sie konczą ich klocki.

To ich zabawki, ja załowac ich nie musze. Zawsze uprzedzam o tym,ze zamierzam poodkurzac i maja posprzątac. Nie widze problemu,zwlaszcza jesli czesto czytam o radach w stylu "jesli dziecko nie chce sprzatać, to pozbieraj i wyrzuć,w koncu sie nauczy".. stosuje sie. A kilka wciągnietych klockow to nie cały worek zabawek.

A syn nie płacze z powodu klocków zassanych do odkurzacza? Bo u mnie to zawsze jest furia... Ale jakoś nie mam już wyrzutów sumienia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snob
2 godziny temu, Gość Odp. napisał:

A syn nie płacze z powodu klocków zassanych do odkurzacza? Bo u mnie to zawsze jest furia... Ale jakoś nie mam już wyrzutów sumienia 🙂

Nie, bo mu się nie tłumaczę z tego ile wciagnelam. Ostrzegam,że mam odkurzac i jeśli stwierdził że posprzątal, to najwidoczniej tych klocków nie potrzebuje. Zestawy ma w pudełkach, lego technic w gablotach, a co leżą dookoła to misz masz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odp snob
1 godzinę temu, Gość Snob napisał:

Nie, bo mu się nie tłumaczę z tego ile wciagnelam. Ostrzegam,że mam odkurzac i jeśli stwierdził że posprzątal, to najwidoczniej tych klocków nie potrzebuje. Zestawy ma w pudełkach, lego technic w gablotach, a co leżą dookoła to misz masz 

I bez skrupułów wszystko leci do śmieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wy jesteście jakieś ograniczone? Kupujecie te klocki za kupę kasy, żeby je później do śmieci wywalać? 🤣 Większego ...izmu nie widziałam w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wy jesteście jakieś ograniczone? Kupujecie te klocki za kupę kasy, żeby je później do śmieci wywalać? 🤣 Większego ...izmu nie widziałam w życiu.

Wychowywanie dziecka bywa kosztowne. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Ags napisał:

Wychowywanie dziecka bywa kosztowne. 😄

Rozumiem, że w ten sposób uczycie swoje dzieci szacunku do własnej pracy. Gratulacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snob
30 minut temu, Gość Odp snob napisał:

I bez skrupułów wszystko leci do śmieci?

a co mam worek przetrzepac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odp odp
17 minut temu, Gość Snob napisał:

a co mam worek przetrzepac?

Haha mój mąż jak akurat jest, to przebiera worek w poszukiwaniu hahahaha ja absolutnie tego nie robię, jeszcze tego brakowało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snob
41 minut temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem, że w ten sposób uczycie swoje dzieci szacunku do własnej pracy. Gratulacje. 

Nie, w ten sposób uczę, ze jak dziecko nie posprząta, to nie będzie klocków. Szacunek do własnej pracy... kolorowanke pokoloruje i wyrzuci,podobnie z zabawkami które sie psują, puzzle czasem sie pogubia... to tylko rzeczy, nie będę płakać nad każdym klockiem lego który odkurze czy nad każda zepsuta zabawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
53 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wy jesteście jakieś ograniczone? Kupujecie te klocki za kupę kasy, żeby je później do śmieci wywalać? 🤣 Większego ...izmu nie widziałam w życiu.

A Ty przechowujesz wszystkie graty które kupiłaś? I co z tego ze kupę kasy? To rzecz dziecka i jeśli nie pilnuje to nie ma. Kto ma nad tym płakać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
51 minut temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem, że w ten sposób uczycie swoje dzieci szacunku do własnej pracy. Gratulacje. 

Nie, uczymy je szacunku do tego co posiadaja oraz do porzadku. Jak sie tak pare razy "posprzata" zabawki dziecka, to po pierwsze zrozumie, ze fajnie je bylo miec, a po drugie, ze po sobie sie sprzata. Oraz tego, ze kazde ich dzialanie lub zaniechanie dzialan, niesie za soba konsekwencje a rodzic to nie sluzacy swej pociechy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra

Moje dziecko, jak na razie też nie ma jeszcze klocków Lego. Ale jakiś czas temu, jak byłam nastolatką i mieszkałam u rodziców a musiałam odkurzać pokój młodszego brata, to kompletnie się nie przejmowałam się ilością klocków Lego na podłodze... Wszystko co się zmieściło, leciało do odkurzacza haha nawet na oczach mojej mamy... A jak brat mnie denerwował, to tym bardziej nie miałam litości  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Wy jesteście jakieś ograniczone? Kupujecie te klocki za kupę kasy, żeby je później do śmieci wywalać? 🤣 Większego ...izmu nie widziałam w życiu.

Chcesz możesz przyjść sprzątać i sobie zabierać co znajdziesz w dywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, Gość Ags napisał:

Nie, uczymy je szacunku do tego co posiadaja oraz do porzadku. Jak sie tak pare razy "posprzata" zabawki dziecka, to po pierwsze zrozumie, ze fajnie je bylo miec, a po drugie, ze po sobie sie sprzata. Oraz tego, ze kazde ich dzialanie lub zaniechanie dzialan, niesie za soba konsekwencje a rodzic to nie sluzacy swej pociechy. 

Razem z bratem mieliśmy dużo klocków LEGO i bawiliśmy się nimi bardzo często. Moi rodzice na szczęście nie musieli wyciągać odkurzacza i wyrzucać klocków i innych zabawek, żeby nauczyć na nas porządku i szacunku do tego co mieliśmy i do ich pracy. A czego by nas nauczyli wciąganiem tych klocków? Że nie trzeba się schylać i zbierać, wystarczy wciągnąć w odkurzacz a rodzice i tak nowe kupią? Przecież taki zestaw LEGO bez kilku klocków staje się bezsensowny. Gdybym miała taki problem z tymi klockami, to bym to zebrała w worek i schowała na miesiąc a nie wyrzucała do śmieci coś, na co musiałam pracować kilka godzin. Albo zwyczajnie nie kupowała tego dziecku, bo to się mija z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Chcesz możesz przyjść sprzątać i sobie zabierać co znajdziesz w dywanie

To po co kupujesz te klocki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

A Ty przechowujesz wszystkie graty które kupiłaś? I co z tego ze kupę kasy? To rzecz dziecka i jeśli nie pilnuje to nie ma. Kto ma nad tym płakać?

Nie rozumiem pytania? Co masz na myśli pisząc graty? Jak coś kupuje, to raczej to przechowuje a nie wyrzucam do kosza przy pierwszym porządku w domu. Nie po to kupuje, żeby co chwilę wyrzucać. 

Z takim podejściem, że to dziecka i co z tego że to kupę kasy, to ja się już nie dziwię, że wy na kafeterii ciągle pieniędzy nie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×