Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Człek

Jak jest u was?

Polecane posty

Gość Człek

Witam.

Jak jest w waszych relacjach z partnerem/ partnerką?

Patrzycie na rodziny swojego wybranka bądź wybranki? Jakie mają zdanie opinie? Jestem zdania, że jak wiąże się z kobietą to skupiam się na niej, i mam gdzieś co inni myślą czy mówią, ale moja partnerka jest najwidoczniej innego zdania. Bardziej jej zależy na atencji mojej rodziny niż mojej, choć uważam że to banda ...ów i jak najszybciej trzeba się od nich odciąć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssyay

Niestety, nawet jak się nie chce to dużo wynosi się z rodzinnego domu. Nawet podświadomie. Z wiekiem to się powiela. Robimy to czego nie chcieliśmy i zarzekaliśmy się, że nigdy... 

Oczywiście nikt nie jest identyczny jak rodzice, ale jakieś cechy zawsze się przechwyca. Dla mnie to ma znaczenie. Raczej stroniłabym od faceta z patologiczną rodziną 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Ssyay napisał:

Niestety, nawet jak się nie chce to dużo wynosi się z rodzinnego domu. Nawet podświadomie. Z wiekiem to się powiela. Robimy to czego nie chcieliśmy i zarzekaliśmy się, że nigdy... 

Oczywiście nikt nie jest identyczny jak rodzice, ale jakieś cechy zawsze się przechwyca. Dla mnie to ma znaczenie. Raczej stroniłabym od faceta z patologiczną rodziną 🤷‍♀️

Kolejna idiiotka myśląca stereotypów mająca się za oświeconą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tylko teraz pytanie jak zdefiniować patologie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Ssyay napisał:

Niestety, nawet jak się nie chce to dużo wynosi się z rodzinnego domu. Nawet podświadomie. Z wiekiem to się powiela. Robimy to czego nie chcieliśmy i zarzekaliśmy się, że nigdy... 

Oczywiście nikt nie jest identyczny jak rodzice, ale jakieś cechy zawsze się przechwyca. Dla mnie to ma znaczenie. Raczej stroniłabym od faceta z patologiczną rodziną 🤷‍♀️

Jeśli facet ma patologiczna rodzinę to jest według Ciebie skreślony? Ja np. jestem z patologicznej rodziny gdzie był ojciec alkoholik ale alkoholu nie tknę nigdy bo mnie brzydzi, teraz przez pryzmat rodziny jestem skreślony tak? Choć nie powielam żadnych zachowań i jestem całkowitym przeciwieństwem mojej rodziny? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeśli facet ma patologiczna rodzinę to jest według Ciebie skreślony? Ja np. jestem z patologicznej rodziny gdzie był ojciec alkoholik ale alkoholu nie tknę nigdy bo mnie brzydzi, teraz przez pryzmat rodziny jestem skreślony tak? Choć nie powielam żadnych zachowań i jestem całkowitym przeciwieństwem mojej rodziny? 

Przejmujesz się jakaś karyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Człek napisał:

Witam.

Jak jest w waszych relacjach z partnerem/ partnerką?

Patrzycie na rodziny swojego wybranka bądź wybranki? Jakie mają zdanie opinie? Jestem zdania, że jak wiąże się z kobietą to skupiam się na niej, i mam gdzieś co inni myślą czy mówią, ale moja partnerka jest najwidoczniej innego zdania. Bardziej jej zależy na atencji mojej rodziny niż mojej, choć uważam że to banda ...ów i jak najszybciej trzeba się od nich odciąć.

 

Ja nie związałbym się z kobietą, która ma takie podejście do spraw rodzinnych jak Ty. Nie trzeba być orłem, by wiedzieć, że rodzina jednej i drugiej strony, to ludzie którzy będą towarzyszyć wam przez całe życie czy tego chcecie czy nie. Zreszta jak traktujesz rodzinę tak będziesz traktował partnerkę/ partnera. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ktoś napisał, że facet z patologicznego domu jest skreślony, Myślę, że są przypadki gdzie ludzie pracują nad sobą i udaje im się wyrwać ram tego, co z domu wynieśli. Jednak, wszystkie kobiety jakie spotkałem na drodze, a które były z rodzin patologicznych, same normalne nie były i na prawdę ilość psychozy jakich dostarczały przechodził ludzkie pojęcie. Może nie piły, nie ćpaly itp. robiły jednak, gorsze rzeczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×