Jestem zaniedbana

Czy ktos z was jak ja tez nie umie dbac o siebie?mi sie niechce, a po drugie nie mam sily mam dzieci,czasem jak mam jakas imprezę rodzinna to wygladam jak niedorobiona...nie potrafie non stop patrzec na siebie,jedyna rzecz jaka robie to maluje sama wlosy,jestem cala siwa a jestem mloda osoba,ratuje mnie tez moja twarz bo jestem ladna kobieta i jak czasem slysze :jak ty ladnie wygladasz to jestem w szoku bo nie dbam o siebie kompletnie,widac ludzie tego nie widza i na atrakcyjne osoby inaczej sie patrzy,gorzej ze ja nie patrze wogole na siebie w lustrze....

Dzieci nie są żadną wymówką w dbaniu o siebie. 

1. Jak przedmówczyni

2. Nie trzeba cały czas patrzeć na siebie.

3. Jeśli serio w ogóle nie patrzysz na siebie w lustrze, to trudno mi uwierzyć, że dobrze wyglądasz, i że czujesz się emocjonalnie dobrze.

1. Ty sama

2. Dzieci

3. Mąż 

4. Reszta rodziny i sprawy domowe 

A po co właściwie ten temat?

Dbam o siebie, bo lubię. Robię to dla siebie. Skoro Tobie się nie chce, to o co chodzi? Dzieci nie są żadną wymowką. 

Zaniedbana czyli co? 

Ja np. nie mam potrzeby latać do kosmetyczki, fryzjera (przyciąć i pofarbować się potrafie sama, ale  bez finezji wiadomo ), manicure, pedicure etc. za to nie wyobrażam sobie nie pobiegać 3-4/tydzień, więć jestem osobą szczupłą i jędrną a matka też potrafi powiedzieć, że jak to ja o siebie nie dbam. Ludziom nie dogodzisz, każda z nas musi wyglądać jak na insta.