Randka z przegrywem

Panowie na kobiety trzeba uważać bo w większości to pijawki :) ale jakiś poziom trzeba zachować.  Niech sobie pomyśli po że "ten był zajebisty ale nie dał się oszukać ". 

1 minutę temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Przecież nic nie piszę o parku, tylko o kawie.

Ja nie mam problemu z tym, by zaprosić kobietę do restauracji i zapłacić za nią.

Jasne na pierwszy raz. A ile ta kawa kosztuje 20 zl ? Faxet powinien zaprosic tez kobiete na kolacje nie widze w tym problemu. Jesli jest dziewczyna na poziomie oddzieczy sie. To jest normlane nie pozwolilabym na to aby facet czul sie stratny przeze mnie. Po za tym jesli jedna stronie drugiej coa wylicza to naprawde lepiej sobie darowac. Mi klasa i honor nie pozwala na takie sytuacje zeby mi facet mowil ze mnie zaprosi na kawe i ja mam mu byc wdzieczna. Sama pojde na taka kawe i mam spokoj.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Jasne na pierwszy raz. A ile ta kawa kosztuje 20 zl ? Faxet powinien zaprosic tez kobiete na kolacje nie widze w tym problemu. Jesli jest dziewczyna na poziomie oddzieczy sie. To jest normlane nie pozwolilabym na to aby facet czul sie stratny przeze mnie. Po za tym jesli jedna stronie drugiej coa wylicza to naprawde lepiej sobie darowac. Mi klasa i honor nie pozwala na takie sytuacje zeby mi facet mowil ze mnie zaprosi na kawe i ja mam mu byc wdzieczna. Sama pojde na taka kawe i mam spokoj.

No i ja cię rozumiem. Gdybym zaprosił kobietę na randkę, to przecież nie wyliczałbym jej, ile wydałem.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Panowie na kobiety trzeba uważać bo w większości to pijawki ale jakiś poziom trzeba zachować.  Niech sobie pomyśli po że "ten był zajebisty ale nie dał się oszukać ". 

To nie umawiaj sie z pijawkami i masz problem z glowy 

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale taka jest prawda. Ja mam 32 lata i mam chodzic po parku z jakims facetem ? Wybacz. Po prostu kobiety tez sa glupie ze sie z takimi typani spotykaja. Na rozmowe o prace jak idziesz to tez sie z pracodawca wloczycie po parkach ? To jest normalna rzecz ze idzie sie do pabu restauracji a bym chetnie umowila sie w kawiarni. Juz dawno nie mialam fakiej sytuacji zebym musiala siedziec z jakims gosciem w parku. Mialam natomiast sytuacje ze facet jak nie wyszlo wypomnial mi ze zapacil za mni za kawe 20 zl. Jak ja ide na spotkanie place za siebie nie zadam aby ktos mi stawial.

NO tak masz 32 lata jesteś stara doopa i spacer o parku już nie jest dla Ciebie. Co to jest w ogóle za chore porównanie rozmowy o pracę ze spacerem? widać w jakich kategoriach patrzysz na związek. Ja mam 30 lat i nie mam problemu by iść na spacer do parku. Nie wiedziałem, że parki są tylko dla ludzi przed 30 sorry, teraz wiem nie będę tam chodził. 

1 minutę temu, Gość taki obraz wasz napisał:

No i ja cię rozumiem. Gdybym zaprosił kobietę na randkę, to przecież nie wyliczałbym jej, ile wydałem.

I to jest prawidlowe podejscie. A jak facet by mnie zaprosil to potem ja bym chciala mu zrobic niespodzianke i sie zrewanzowac. Ale sa faceci ktorzy kalkuluja i kobiety tez potem jest wypominanie a to jest bardzo slabe. Po prostu niektore osoby nie sa stworzone do spotkan i zwiazkow. Jakbym ci powiedziala ze jestes lelasem to na pewno bys wypomnial te stawiane kolacje ale ja bym tak nie powiedziala do faceta bo to jest ponizej gosnosci i kultury.

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Dla mnie go by nie byl problem zabrac kobietę do kawiarni. Ale nie umawiam się z obcymi, chociaż trochę nusimy sie znać. Kiedyś poszedlem na randke z neta i to byl niewypal.

"kiedyś poszedłem". Żeby pozyskać kobietę, to musisz zaliczyć mnóstwo randek niewypałów, a nie, że raz kiedyś poszedłem. I każdej powinieneś kawę kupić, to Ci się prawie nigdy nie "zwróci", ale bez tego, to już na pewno żadnych szans nie masz na ciąg dalszy Jak już znajdziesz taką, która zgodzi się na kolejną randkę , to też najprawdopodobniej nic z tego nie będzie. Wy macie na kafe jakieś kompletnie nierealne pojęcie o życiu. Życie to "ból" i wysiłek. Chcesz mieć dziewczynę, to musisz w kółko próbować, znosić odrzucenie i nie rozsypywać się na kawałki, bo jakaś panienka nie jest zainteresowana, wydawać kasę. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

NO tak masz 32 lata jesteś stara doopa i spacer o parku już nie jest dla Ciebie. Co to jest w ogóle za chore porównanie rozmowy o pracę ze spacerem? widać w jakich kategoriach patrzysz na związek. Ja mam 30 lat i nie mam problemu by iść na spacer do parku. Nie wiedziałem, że parki są tylko dla ludzi przed 30 sorry, teraz wiem nie będę tam chodził. 

I wlasnie takim jak ty chamom skapcom i cwelom daje kosza dla mnie takie pustaki nie istnieja. Sam masz 30 lat i jestes starym capem a komus w tym samym wieku piszesz ze jest stary. Dla mnie tacy faceci jak ty to przegrywy i nie odpisuj nawet bo szkoda twojego szczekania przegrywie. Nie ma to jak stary biedny 30 letni cap pisze do kobiety ze jest ksiezniczka bo nie chce isc z takim przegrywem na spacer do parku

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

I to jest prawidlowe podejscie. A jak facet by mnie zaprosil to potem ja bym chciala mu zrobic niespodzianke i sie zrewanzowac. Ale sa faceci ktorzy kalkuluja i kobiety tez potem jest wypominanie a to jest bardzo slabe. Po prostu niektore osoby nie sa stworzone do spotkan i zwiazkow. Jakbym ci powiedziala ze jestes lelasem to na pewno bys wypomnial te stawiane kolacje ale ja bym tak nie powiedziala do faceta bo to jest ponizej gosnosci i kultury.

No i twoje podejście też jest normalne. Takie kobiety szanuję i doceniam 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

I wlasnie takim jak ty chamom skapcom i cwelom daje kosza dla mnie takie pustaki nie istnieja. Sam masz 30 lat i jestes starym capem a komus w tym samym wieku piszesz ze jest stary. Dla mnie tacy faceci jak ty to przegrywy i nie odpisuj nawet bo szkoda twojego szczekania przegrywie. Nie ma to jak stary biedny 30 letni cap pisze do kobiety ze jest ksiezniczka bo nie chce isc z takim przegrywem na spacer do parku

Cwela to sobie zrób i wychowaj tępa dziuro. 1. Nie rozumiesz sarkazmów k r e t y n ko. Napisałem, że 32 lata to stara ..., bo już tyłka do parku na spacer nie możesz ruszyć tylko w ciepłym żreć obiadek za cudze pieniądze tak? Ja jestem skąpy, bo nie chce roszczeniowej obcej babie stawiać obiadu za frajer na ładne oczy? To Ty jesteś rozwydrzoną księżniczką bez honoru sprzedającą własne ciało, bo Ci się wydaje, ze jak masz ładną buzie i zgrabny dół pleców, to faceci są zobowiązani wręcz, żeby za Ciebie płacić choć Cię nie znają. Dobrze, że ma mądrą kobietę, a takie roszczeniowe dziury jak Ty polecam wszystkim omijać szerokim łukiem. 

Przed chwilą, Gość taki obraz wasz napisał:

No i twoje podejście też jest normalne. Takie kobiety szanuję i doceniam 

Ale facetow ktorzy sa normalni jest malo. Podoba mi sie taki jeden na kilkudziesieciu. Szanuje go podoba mi sie nie patrze na jego zarobki. Nie naciagalabym go na niewiadomo co chcialabym  z nim spedzac czas. Po czasie wiadomo doszloby do czego intymnego. Lubie dbac o faceta ktory mi sie podoba. Postaralabym sie ugotowac cos co lubi albo postarac sie aby milo spedzil ze mna czas. Ale takich facetow jest malo dla ktorych czlowiek chce sie starac. 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

I wlasnie takim jak ty chamom skapcom i cwelom daje kosza dla mnie takie pustaki nie istnieja. Sam masz 30 lat i jestes starym capem a komus w tym samym wieku piszesz ze jest stary. Dla mnie tacy faceci jak ty to przegrywy i nie odpisuj nawet bo szkoda twojego szczekania przegrywie. Nie ma to jak stary biedny 30 letni cap pisze do kobiety ze jest ksiezniczka bo nie chce isc z takim przegrywem na spacer do parku

Nie wiem, czy koleżanka już zapomniała, że za zaproszenie na kolację i zapłacenie rachunku należy się mężczyźnie wdzięczność, bo to żaden jego obowiązek tylko ewentualny ukłon w Twoją stronę. Mogłaby Pani spotkać na swojej drodze wspaniałego mężczyznę ale nie będzie Pani dane go bliżej poznać, bo zaprosi Panią do parku na spacer, a nie jak przeciętniak do restauracji, bo musi podbudować własne ego ilością banknotów, które da kelnerce. 

Pozdrawiam

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Cwela to sobie zrób i wychowaj tępa dziuro. 1. Nie rozumiesz sarkazmów k r e t y n ko. Napisałem, że 32 lata to stara ..., bo już tyłka do parku na spacer nie możesz ruszyć tylko w ciepłym żreć obiadek za cudze pieniądze tak? Ja jestem skąpy, bo nie chce roszczeniowej obcej babie stawiać obiadu za frajer na ładne oczy? To Ty jesteś rozwydrzoną księżniczką bez honoru sprzedającą własne ciało, bo Ci się wydaje, ze jak masz ładną buzie i zgrabny dół pleców, to faceci są zobowiązani wręcz, żeby za Ciebie płacić choć Cię nie znają. Dobrze, że ma mądrą kobietę, a takie roszczeniowe dziury jak Ty polecam wszystkim omijać szerokim łukiem. 

facet ktory pisze do drugiego ...ko chce uczyc kultury i dobrych manier. Sluchaj nie mam zgrabnego zada bo mam lekka nadwage. Buzie podobno mam ladna. I to jest normlane nie wygladam jak modelka a szanuje siebie jako kobiete i taki jak ty nie mialby szans u mnie .

A oto moja randka.

Dużo randkuje i ta należała to nielicznych które były mega chooojowe.

Zaprosiłem ja do restauracji, blisko jej miejsca pracy tuż po 16. Miała być szybka kawa bo to środek tygodnia.  Siadamy, przychodzi kelner i jak zwykle dla siebie kawę, pytam się jej co dla niej. Ona że chce colę, tak też przekazuje kelnerowi. I jak dla mnie koniec. A ta, bez pytania, sama do kelnera (co jest nieeleganckie) że jeszcze chce to i to i to.  Normalnie zamówiła obiad jakby tydzień nie jadła. Co to sposobu jedzenia i posługiwania się sztuccami nie wspomnę. Sytuacja dziwna, ona wpierdala jak wieprz A ja sobie siedzę przy late. I na koniec jeszcze ten głupi wzrok jak kelner przyniósł rachunek, że to niby test dla mnie czy zapłacę jak gentleman czy nie. Zapłaciłem ale już nie chciałem się z nią spotykać. Wydzwaniala z tydzień kiedy się znów spotkamy. 

Babka dobrze po 30, ciekawie czemu panna

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ale facetow ktorzy sa normalni jest malo. Podoba mi sie taki jeden na kilkudziesieciu. Szanuje go podoba mi sie nie patrze na jego zarobki. Nie naciagalabym go na niewiadomo co chcialabym  z nim spedzac czas. Po czasie wiadomo doszloby do czego intymnego. Lubie dbac o faceta ktory mi sie podoba. Postaralabym sie ugotowac cos co lubi albo postarac sie aby milo spedzil ze mna czas. Ale takich facetow jest malo dla ktorych czlowiek chce sie starac. 

Szkoda tylko, że ja się nie podobam, bo nie mam dla kogo się starać.

3 minuty temu, Gość On1 napisał:

Nie wiem, czy koleżanka już zapomniała, że za zaproszenie na kolację i zapłacenie rachunku należy się mężczyźnie wdzięczność, bo to żaden jego obowiązek tylko ewentualny ukłon w Twoją stronę. Mogłaby Pani spotkać na swojej drodze wspaniałego mężczyznę ale nie będzie Pani dane go bliżej poznać, bo zaprosi Panią do parku na spacer, a nie jak przeciętniak do restauracji, bo musi podbudować własne ego ilością banknotów, które da kelnerce. 

 

Pozdrawiam

Sluchaj nie jestem glupia w ogole zadna kobieta nie jest glupia one wiedza z kim sie chca spotykac. Z porzadnym facetem poszlabym na spacer do parku nie przeszkadzalo by mi to. Na pewno bylabym zadowolona. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

A oto moja randka.

Dużo randkuje i ta należała to nielicznych które były mega chooojowe.

Zaprosiłem ja do restauracji, blisko jej miejsca pracy tuż po 16. Miała być szybka kawa bo to środek tygodnia.  Siadamy, przychodzi kelner i jak zwykle dla siebie kawę, pytam się jej co dla niej. Ona że chce colę, tak też przekazuje kelnerowi. I jak dla mnie koniec. A ta, bez pytania, sama do kelnera (co jest nieeleganckie) że jeszcze chce to i to i to.  Normalnie zamówiła obiad jakby tydzień nie jadła. Co to sposobu jedzenia i posługiwania się sztuccami nie wspomnę. Sytuacja dziwna, ona wpierdala jak wieprz A ja sobie siedzę przy late. I na koniec jeszcze ten głupi wzrok jak kelner przyniósł rachunek, że to niby test dla mnie czy zapłacę jak gentleman czy nie. Zapłaciłem ale już nie chciałem się z nią spotykać. Wydzwaniala z tydzień kiedy się znów spotkamy. 

Babka dobrze po 30, ciekawie czemu panna

Trafiles na naciagare ale do kogo masz pretensje ? Ja mam brac za to odpowiedzialnosc. Ja odpowiadam za siebie. Po pierwsze na randke nie umowilabym sie w tygodniu jak jestem zmeczona po pracy tylko w sobote. Jesli ty zapraszasz na kawe to ty zapraszasz ale jesli zauwazylabym ze te 30 zl za kawe i ciastko jest krepujace dla faceta to zapacilabym za siebie. Na nastepne spotkanie ja bym myslala jak by ono mialo wygladac . I tak dalej. Ale z wami sie nie da normalnie.

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Trafiles na naciagare ale do kogo masz pretensje ? Ja mam brac za to odpowiedzialnosc. Ja odpowiadam za siebie. Po pierwsze na randke nie umowilabym sie w tygodniu jak jestem zmeczona po pracy tylko w sobote. Jesli ty zapraszasz na kawe to ty zapraszasz ale jesli zauwazylabym ze te 30 zl za kawe i ciastko jest krepujace dla faceta to zapacilabym za siebie. Na nastepne spotkanie ja bym myslala jak by ono mialo wygladac . I tak dalej. Ale z wami sie nie da normalnie.

Nie mam do nikogo pretensji. Ot takie doświadczenie życiowe.  Chociaż wiem że są osoby dla których taki rachunek to duża kwota. 

Poza tym, zawsze trzeba umawiać się w tygodniu bo życie głównie toczy się w tygodniu, dwa zawsze można szybko zakończyć taka randka z powodu braku czasu.  W sobotę to już raczej cały wieczór trzeba spędzić z kimś, a to lepiej robić z taka osoba która się zna.

Każda randka, 1,2 czy 10 jest wg mojego scenariusza. :))

Generalnie wydawać więcej niż 15zł na ledwo poznaną babę która po randce i tak cię prawdopodobnie oleje to jest dopiero frajerstwo i mega przegryw

1 minutę temu, Gość Realista napisał:

Generalnie wydawać więcej niż 15zł na ledwo poznaną babę która po randce i tak cię prawdopodobnie oleje to jest dopiero frajerstwo i mega przegryw

To po  co sie z nia w ogole umawiac  ? Bez sensu. Lepiej sie umowic z taka ktorej cos bedzie 

Wedlug mnie piersze trzy randki kawa i skromna kolacja czy basen lub park rozrywki albo wesole misteczko wystarcza, potem, przeciez tak naprawde do tych 3 randek osoby sa dla siebie zupelnie obce wiec to tylko taka zapoznawcze spotkania, potem mozna juz cos wiecej wykwintna kolacja, wycieczka gdzies dalej, ekskluzywny klub itd, ale wg mnie pierwsza randka to kawa za 5-15 zl zupelnie wystarcza, jesli kobiecie to nei pasuje tzn ze lubi randkowac dla korzysci i jesc na konto faceta, jest sporo takich kobiet ktore wiecznie randkuja i zmieniaja facetow co chwilka zeby nawet najesc sie na ich koszt