Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

30 km od domu rodzinnego

Polecane posty

Gość Gosc

Czy zamieszkanie 30 km od moich rodziców to bardzo daleko waszym zdaniem? Teraz mieszkamy z mężem i córkami jakieś 10 km od moich i 15 km od teściów lecz w małym mieszkanku a mamy okazję kupić dom w ładnej wiejskiej okolicy lecz właśnie jest to ok 30 km od moich rodziców czyli gdzieś 40 min drogi a do teściów to dalej te 15 km tylko w drugą stronę. Czy to jest daleko waszym zdaniem? Czy w dzisiejszych czasach to normalna rzecz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa

To odległość w sam raz żeby nie zawracać sobie głowy codziennymi nalotami a wpadać z wizytą od czasu do czasu. 

Z Twojego pytania można wywnioskować że masz nieodciętą pępowinę z rodzinką 😉 Jeśli masz szansę polepszyć warunki mieszkaniowe to nie ma się co zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Vanessa napisał:

To odległość w sam raz żeby nie zawracać sobie głowy codziennymi nalotami a wpadać z wizytą od czasu do czasu. 

Z Twojego pytania można wywnioskować że masz nieodciętą pępowinę z rodzinką 😉 Jeśli masz szansę polepszyć warunki mieszkaniowe to nie ma się co zastanawiać.

Moja siostra gdy się wyprowadziła to do tego samego miasta tylko inna dzielnica więc jest na miejscu i prawie codziennie u rodziców jest. A my mieszkamy w mieście obok no i rodzice już nie raz mówili że daleko. Bo oni nie mają auta ani prawa jazdy więc wszędzie autobusami. Więc dla nich to już wgl koniec świata jest. Lecz ogólnie to tutaj też mnie rzadko odwiedzają, tylko wtedy jak potrzebowałam coś załatwić i nie miała z kim dzieci zostawić albo jak dłuższy czas nie przyjeżdżaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

30 km to nie jest daleko.

Tylko ty masz problem chyba nie z odległością, a z samodzielnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

Jezu mam 200 km do teściów i rodziców i nikt nie ma problemów. Ba ostatnio co tydzień jestem u nich. Ty normalna jesteś?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam 2000 km do teściów i rodziców. Czy 30 km to dużo? Serio? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja 30 km codziennie do pracy dojeżdżam. Moim zdaniem odległość ok, zgłasza, że raczej będziecie się widywać okazyjnie. Więc spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
23 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ja 30 km codziennie do pracy dojeżdżam. Moim zdaniem odległość ok, zgłasza, że raczej będziecie się widywać okazyjnie. Więc spoko

Ogólnie to widujemy się gdzirs co 1,5 tygodnia albo 2 tygodnie. No chyba że coś mam do załatwienia itd 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mieszkam 27 km od rodziców i to jest super odległość. Potrzebna pomoc będą za Max 40 minut, a tak to nie przychodza bez zapowiedzi. Dom z ogrodem to super sprawa, na pewno się ucieszą że będziecie tak mieszkać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mamy teraz do rodziców 180 km, ale przeprowadzamy się i będziemy mieli nieco ponad 100 i uważam, że to mega blisko 😄 w sam raz, żeby widzieć się raz na 2-3 tygodnie a w razie nagłego przypadku też nie jest to kosmicznie daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
39 minut temu, Gość gosc napisał:

 

Najgorzej że rodzice nie mają prawa jazdy więc oni do mnie nie przyjadą sami. Ja dopiero teraz będę zdawać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie by nie chodziło o odległosc tylko o zamieszkanie na wsi. Ja z miasta poszłam do pieknego domu na wies w sumie pod miastem,i teraz z powrotem do miasta. Miasto to missto i nikti mie powie. Do  mnie  dojezdzał.nawet autobus mzk. Ale nigdy juz domkow wsi,nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co kto lubi. Ja też nie widzę się na wsi oddalonej od miasta 30km, ale są na pewno ludzie którzy marzą o mieszkaniu na wsi. Co do odległości od rodziców to nie jest duża, ale to zależy od Ciebie, jakie macie relacje i zależności. Mam znajome, którym rodzice na codzień pilnują dzieci, pomagają w domu, w takiej sytuacji lepiej blisko. Sama mieszkam w dużym mieście, mam kilku znajomych, którzy codziennie dojeżdżają do pracy po 30-40km do mniejszych miasteczek. Samochodem wychodzi im szybciej niż przejechać całe nasze miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mnie by nie chodziło o odległosc tylko o zamieszkanie na wsi. Ja z miasta poszłam do pieknego domu na wies w sumie pod miastem,i teraz z powrotem do miasta. Miasto to missto i nikti mie powie. Do  mnie  dojezdzał.nawet autobus mzk. Ale nigdy juz domkow wsi,nigdy

a prawo jazdy masz? samochodem jeździsz? wątpię, bo wtedy ta odległość do miasta nie byłaby takim problemem. Masz racje miasto to miasto...nigdy w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Chyba 300 km? 😄 My mamy do jednych i drugich po kilka godzin drogi  i to jest dopiero odpowiednia odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja
7 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Czy to jest daleko waszym zdaniem? Czy w dzisiejszych czasach to normalna rzecz? 

To żart, prawda?

czy Ty  może nie czujesz się nalepiej?

Znam wielu ludzi, którzy rodziców mają np we wsi pod Szczecinem, a sami mieszkają we Wrocławiu... albo rodzice w Radomiu, a dziecko w Monachium... ja mam do moich rodziców 1200 km 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

30 km to odleglosc idealna. Gdy kupilismy pierwsze mieszkanie to wlasnie taka odleglosc dzielila mnie od rodziców, wielka zaleta - nikt nie wpadal bez zapowiedzi, bo szkoda jechac 30 km na marne. Przeprowadzilam sie do domu, mam pod reka siostre i brata, a do rodzicow 5 km i prawie codziennie niezapowiedzianych gosci, bo kazdy wpada na kawe po drodze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Co kto lubi. Ja też nie widzę się na wsi oddalonej od miasta 30km, ale są na pewno ludzie którzy marzą o mieszkaniu na wsi. Co do odległości od rodziców to nie jest duża, ale to zależy od Ciebie, jakie macie relacje i zależności. Mam znajome, którym rodzice na codzień pilnują dzieci, pomagają w domu, w takiej sytuacji lepiej blisko. Sama mieszkam w dużym mieście, mam kilku znajomych, którzy codziennie dojeżdżają do pracy po 30-40km do mniejszych miasteczek. Samochodem wychodzi im szybciej niż przejechać całe nasze miasto.

To jest 30 km do moich rodziców a nie do miasta, do miasta to gdzieś max 5 minut drogi, więc to nie jest typową wieś na zadupiu, lecz moi rodzice mieszkają w mieście które jest od tego oddalone i tyle 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam do moich rodziców 300 km. 

Twoje pytanie to jakiś żart. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna

Nie wiem dlaczego tak krytykujecie tą osobę ... 30 km to fakt nie jest tak daleko nawet dla kogoś bez prawa jazdy, ale dzisiejszy trend odcinania się od starych rodziców tylko po to, aby mieć święty spokój też nie jest najlepszy ... Są jeszcze rodziny na tym świecie i w Polsce, gdzie ludzie sobie na wzajem pomagają ... a rodzice na starość mogą oczekiwać od córki pomocy na starość ... Zwłaszcza jak nie mają prawa jazdy ..., ale w sumie jak jest możliwość zamieszkania w domu z ogrodem niż w mieszkaniu. Wybrała bym jednak dom ... i jak się ma samochód można zaglądać i pomagać jak zajdzie taka potrzeba ... Jej rodzice całe życie poświęcili, aby ją wychować i pewnie już im niewiele zostało ... więc po ich śmierci będzie miała święty spokój ... Ja mieszkam z rodzicami i codziennie im pomagam ... i nie widzę w tym nic ujmującego mojej godności ... Dobrze mieć rodziców przy sobie jeszcze pomogą i doradzą i można zająć się sobą ... Choć fakt nie ma  dzieci ... to może inna sytuacja ... ale wiadomo że nawet jak są to rodzice zawsze mogą pomóc w wychowaniu i w obowiązkach ... Tak dawniej było ... mnie się wcale ten nowy trend nie podoba ... w tym temacie jestem staromodna ... Jeżeli kiedyś spotkam kogoś i założę rodzinę to chcę przy rodzicach ... żeby dziecko miało babcię i dziadka ... po staremu ... Śmierć rozwiąże za mnie problem odwiedzania rodziców ... i już potem będę mogła radzić sobie sama ... Tak odezwą się zaraz "nowo modne" ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To jest 30 km do moich rodziców a nie do miasta, do miasta to gdzieś max 5 minut drogi, więc to nie jest typową wieś na zadupiu, lecz moi rodzice mieszkają w mieście które jest od tego oddalone i tyle 

No to tym bardziej nie jest źle, do miasta blisko, a do rodziców jak nie muszą codziennie być u Ciebie ani Ty u nich, też niewielka odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Katarzyna napisał:

Nie wiem dlaczego tak krytykujecie tą osobę ... 30 km to fakt nie jest tak daleko nawet dla kogoś bez prawa jazdy, ale dzisiejszy trend odcinania się od starych rodziców tylko po to, aby mieć święty spokój też nie jest najlepszy ... Są jeszcze rodziny na tym świecie i w Polsce, gdzie ludzie sobie na wzajem pomagają ... a rodzice na starość mogą oczekiwać od córki pomocy na starość ... Zwłaszcza jak nie mają prawa jazdy ..., ale w sumie jak jest możliwość zamieszkania w domu z ogrodem niż w mieszkaniu. Wybrała bym jednak dom ... i jak się ma samochód można zaglądać i pomagać jak zajdzie taka potrzeba ... Jej rodzice całe życie poświęcili, aby ją wychować i pewnie już im niewiele zostało ... więc po ich śmierci będzie miała święty spokój ... Ja mieszkam z rodzicami i codziennie im pomagam ... i nie widzę w tym nic ujmującego mojej godności ... Dobrze mieć rodziców przy sobie jeszcze pomogą i doradzą i można zająć się sobą ... Choć fakt nie ma  dzieci ... to może inna sytuacja ... ale wiadomo że nawet jak są to rodzice zawsze mogą pomóc w wychowaniu i w obowiązkach ... Tak dawniej było ... mnie się wcale ten nowy trend nie podoba ... w tym temacie jestem staromodna ... Jeżeli kiedyś spotkam kogoś i założę rodzinę to chcę przy rodzicach ... żeby dziecko miało babcię i dziadka ... po staremu ... Śmierć rozwiąże za mnie problem odwiedzania rodziców ... i już potem będę mogła radzić sobie sama ... Tak odezwą się zaraz "nowo modne" ... 

Coś w tym jest. Teraz myślę, że może tak chciałabym spróbować gdybym mogła cofnąć czas. Tylko to zależy od warunków, charakterów, podejścia do tematu. Jeżeli Tobie autorko tak dobrze to super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli martwi Cię tylko odległość,  to żaden problem. Ja mam ponad 100km do rodziców i teściów, bo się przeprowadziliśmy za pracą,  ale marzę o takiej odległości, jaką będzie u Ciebie.  Do niedawna zdarzały mi się spontaniczne wypady na 2-3 godzinki do mamy z dwójką dzieci. Pod koniec ciąży i z trójką już sama tak spontanicznie nie jeżdżę. 

A jeśli rodzice będą potrzebować pomocy ( a będą), to przeprowadza się blisko nas.  Już mamy ustalone, że za 2-3 lata kupujemy razem mieszkanie dla nich. Ale wtedy już gdzieś obok. Ja pomogę rodzicom z zakupami, lekarzami itp, a oni mi przy dzieciach w nagłej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna
12 minut temu, Gość gość napisał:

Coś w tym jest. Teraz myślę, że może tak chciałabym spróbować gdybym mogła cofnąć czas. Tylko to zależy od warunków, charakterów, podejścia do tematu. Jeżeli Tobie autorko tak dobrze to super.

Wiesz tez to rozumiem. Wiem o czym mówisz, że zależy od charakterów ... Są  rodzice i teściowie z którymi nie da się wytrzymać ... krótko mówiąc ... i wtedy najlepiej zamieszkać oddzielnie. Ale jak rodzice są fajnie i nie nachalni ... i są super dziadkami ... Mój ojciec na przykład jest nieco toksyczny ... i ja to znoszę ... choć  nie raz płakałam ... i według mnie mój ojciec na przykład nie nadaje się na dziadka niestety ... jest nerwowy i wszystko go denerwuje na starość ... Na razie jednak zamierzam mu pomagać i się opiekować ... a następnie Mamą ... jeżeli spotkam tego kogoś to przy Ojcu jednak nie chcę mieć dzieci ... No chyba że Ojciec sam będzie chciał być dziadkiem ... Choć już są pierwsze zgrzyty w tym temacie ... bo ja chciała bym adopotowane ... jak już pisałam w innym wątku z powodu choroby ... a Ojciec uważa takie dzieci za gorsze ... niestety ... Choć wiem, że dzieci to się ma z Mężem/Parterem ... i z mężem będę decydować o tym temacie ... Ale w sumie przy ojcu raczej nie zdecyduje się na dzieci ... nawet adopcyjne z różnych względów ... 

 

A co do tematu. Ja bym jednak wybierała dom ... nawet 30 km ... to nie jest dużo nawet bez samochodu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×