Nie mogę się podnieść po rozstaniu

1 minutę temu, Gość Smutna napisał:

Znaliśmy się kilka miesięcy . Wiem że już podrywa inną, byłam świadkiem 

Podrywa bo jest sam aktualnie, to nic aż tak dziwnego w tym przypadku, nie musi to też oznaczać, że mu już na Tobie nie zalezy, po prostu może na chwilę obecną jesli mysli, że jestes wrogo nastawiona,  nie widzi za bardzo szans na naprawę. Dlatego pierwsze przydałoby się mu pokazać, że już nie jestes wrogo nastawiona i nie masz żalu.

 Póki nie jest w niej zakochany, ani w związku z nią byc może jest szansa do niego wrócić. Gorzej jeśli byłby już w jakimś udanym związku, wtedy odradzałabym Ci próbę naprawienia tego.

5 minut temu, Gość Smutna napisał:

Znaliśmy się kilka miesięcy . Wiem że już podrywa inną, byłam świadkiem 

Jak to bylas swiadkiem??? 

7 minut temu, Gość gość napisał:

Sorry, ale takie gadanie nie wnosi zbyt wiele typu "on jest dupkiem, on nie był ciebie wart, to ani trochę twoja wina tylko cała jego", jeśli nie znasz dokładnie sytuacji.

Wina przeważnie leży po obu stronach, winą kobiety może tez niestety byc nadgorliwość, to że zalezy jej za bardzo juz na poczatku związku, lub po pójsciu z facetem do łóżka, co przeważnie konczy się źle, bo może to brutalne, ale 99% facetów tego nie doceni.

Dla kobiety pójście do łózka jest zobowiązujące w pewien sposób, dla wielu z nich z automatu oznacza związek, jakąś deklarację, u facetów to tak nie dziala i to nie znaczy, że są z gruntu źli i nie warci kobiet, oni mają inna naturę, lubia przez dłuzszy czas zdobywac kobietę, czuc dreszczyk emocji, a dopiero po jakimś czasie przejść w stabilny związek. Dla faceta dojrzały, stały związek nie zaczyna sie po kilku wspólnych nocach, ale przeważnie znacznie później.

Widzę że myślisz o nas byśmy wrócili. Za dużo rzeczy się dowiedziałam o nim i mi powiedział na sam koniec. Nie wrócę do niego na pewno i znając jego osobę i jeśli powiedział prawdę do mnie też tego nie zrobi. 

Nadgorliwa byłam pod koniec kiedy chciałam się dowiedzieć dlaczego stał się taki zimny ale wcześniej nie narzucałam się. 

Nie wrócimy do siebie. Po tym co powiedział zwyczajnie nie myślał o mnie poważnie niestety :  (

Po prostu nie może mi to przejść, to wszystko 

1 minutę temu, Gość Nnnn napisał:

Musisz sobie wybaczyć, będzie łatwiej. Jesteśmy tylko ludźmi,i mamy prawo popełniać błędy. Wyciągnij z tego wnioski,zapamiętaj. Na Drugi raz będziesz ostrożniejsza.

Z tym sie akurat zgadzam, dostrzeżenie błędów u samej sobie, nie powinno oznaczać rwania włosów z głowy i samobiczowania się, ale powinna wyciagnąć jakieś wnioski z tego. 

W każdym razie na początku związku warto być trochę tajemniczą, dopóki nie będziesz widziała, że on się naprawdę zakochał i zaangażował- wtedy warto powoli to odzajemniać. Ale kiedy nie widsz, że facet jest zakochany, to nie okazuj mu tego, nawet jeśli poszliście juz do łóżka, bo dla Ciebie to pewnie coś znaczy, bo jesteś kobietą, dla faceta niekoniecznie musi bo oni mają inna naturę i potrafią lepiej oddzielać seks od uczuć.

Facet cham jeden nie docenił miłości kobiety! Tacy to są zera! Wykop go z życia! Niech se lata za innymi, niech go jakaś wysteruje to pomyśli o Tobie. 

Pamiętaj od faceta rzadko szczere uczucia dostaniesz, prędzej czy później znudza się kobieta i zaczną szukać wrażeń taka prawda! 

3 minuty temu, Gość Smutna napisał:

Widzę że myślisz o nas byśmy wrócili. Za dużo rzeczy się dowiedziałam o nim i mi powiedział na sam koniec. Nie wrócę do niego na pewno i znając jego osobę i jeśli powiedział prawdę do mnie też tego nie zrobi. 

Nadgorliwa byłam pod koniec kiedy chciałam się dowiedzieć dlaczego stał się taki zimny ale wcześniej nie narzucałam się. 

Nie wrócimy do siebie. Po tym co powiedział zwyczajnie nie myślał o mnie poważnie niestety :  (

Po prostu nie może mi to przejść, to wszystko 

Tak, czy inaczej warto wyciagnąć takie wnioski, choćby po to żeby w przyszłym związku już nie popełnić podobnych błędów.
Wszystko jest po coś. Ja też kiedyś byłam nadgorliwa i zbyt szybko pokazywałam facetom, że mi zależy co przeważnie konczyło się źle mimo ich dużego zainteresowania mną na poczatku. Mój obecny związek udał się po części też dlatego, że zmieniłam taktykę, to on musiał mnie zdobywać przez wiele mięsięcy i powiem Ci, że zadziałało to rewelacyjnie. Jednak przed tym musiałam się kilka razy sparzyć jak Ty, zobaczyć własne błędy. Teraz jesteśmy kilka lat razem, zaręczeni.

7 minut temu, Gość Nata napisał:

Facet cham jeden nie docenił miłości kobiety! Tacy to są zera! Wykop go z życia! Niech se lata za innymi, niech go jakaś wysteruje to pomyśli o Tobie. 

Pamiętaj od faceta rzadko szczere uczucia dostaniesz, prędzej czy później znudza się kobieta i zaczną szukać wrażeń taka prawda! 

To czy się szybko nudzą, czy nie zależy od po pierwsze tego, czy uzna, że dana kobieta mu odpowiada po bliższym poznaniu - na początku zwracamy uwagę na wygląd, pierwsze wrażenie, dopiero po jakims czasie poznajemy lepiej druga osobę, czasem pewne cechy ujawniają się po miesiącach, a nawet latach, oraz od tego, czy musi ją zdobywać, czy znajomość przyszła mu latwo. Przeważnie niestety jesli facet zobaczy, że kobieta zakochała się szybciej od niego, to sie wycofuje- brutalne, ale bardzo często tak jest i to niezależnie czy facet ma ponad 20 czy ponad 40 lat- z jednymi i drugimi miałam do czynienia.

42 minuty temu, Gość gość napisał:

To czy się szybko nudzą, czy nie zależy od po pierwsze tego, czy uzna, że dana kobieta mu odpowiada po bliższym poznaniu - na początku zwracamy uwagę na wygląd, pierwsze wrażenie, dopiero po jakims czasie poznajemy lepiej druga osobę, czasem pewne cechy ujawniają się po miesiącach, a nawet latach, oraz od tego, czy musi ją zdobywać, czy znajomość przyszła mu latwo. Przeważnie niestety jesli facet zobaczy, że kobieta zakochała się szybciej od niego, to sie wycofuje- brutalne, ale bardzo często tak jest i to niezależnie czy facet ma ponad 20 czy ponad 40 lat- z jednymi i drugimi miałam do czynienia.

Yyy to ja zostaje starą panną. Bo dla mnie zabawa w kotka i myszke jest chora. Związek to wzajemna adoracja, poleganie na sobie i porozumienie a nie 

9 minut temu, Gość Nata napisał:

Yyy to ja zostaje starą panną. Bo dla mnie zabawa w kotka i myszke jest chora. Związek to wzajemna adoracja, poleganie na sobie i porozumienie a nie 

Dla wielu facetów zabawa w kotka i myszkę jest ekcytująca. Kobiety szybciej dążą do stabilizacji z reguły, tak już jest. Dlatego wielu facetów, którzy zako...a się na zabój, trafia na tzw. zołzy, szczególnie tych dobrych facetów

Nie martw się. Pierwsza miłość taka jest. Naiwna, za bardzo idealizujemy i angażujemy się. 

Z tego co piszesz jesteś wrażliwą dziewczyną, która marzy o poważnym związku. 

Współczuj jemu że nie wie co to miłość i cię nie docenił. 

Chłopak ewidentnie jeszcze nie dorósł do tego i bawi się w pseudo relacje a potem się wycofuje. 

Pewnie jest też zakompleksiony i musi się dowartościowywać 

Jeśli zostawił dziewczynę która za nim była to nie świadczy dobrze o nim jako o człowieku. 

Ludzie zazwyczaj nie zmieniają się dla kogoś tak całkowicie więc zapewne i dla każdej dziewczyny będzie podobny, może nawet gorszy jak jakaś będzie bała się upominać o zainteresowanie. 

A jak pokocha jakąś dziewczynę (o ile to możliwe że umie) to po czasie też zacznie jej różne akcje wywijać. 

Są osoby które nadają się do życia w związku, on najwyraźniej wcale 

21 godzin temu, Gość Smutna napisał:

Znaliśmy się kilka miesięcy . Wiem że już podrywa inną, byłam świadkiem 

jak można facetowi dać duupy po kilku miesiącach? nie masz do siebie sama szacunku a chcesz aby do ciebie miał??

One dają facetom du'py aby ich przytrzymać, bo czym innym ich przytrzymają niby?

Ludzie,wy naprawdę myślicie ,że jak się kogoś ma,to trzeba być z nim całe życie? Nie popieram kłamstwa i manipulacji,to jest wstrętne ,jednak jeśli ktoś nie kocha ,to związek nie przetrwa...tyle . I to jest zupełnie normalne