O miłości,w która nie wierzę...

Z miłością w życiu różnie bywa.
Bywają wzloty, rozstania, upadki…
Jedno jest pewne, lubi zdobywać…
Przez komplementy, diamenty i kwiatki.

Wypełnia serce szczęściem albo tęsknotą…
Czasem ukłuje je uczuciem zazdrości…
Jest skomplikowana lub zachwyca prostotą…
Naprawdę, wiele jest odcieni miłości.

Chociaż tak wiele się w życiu zdarzyło…
Chociaż na uczuciach można się sparzyć…
Zawsze pomyśleć jest bardzo miło…
Że może dwoje na zawsze połączyć.

Wierszyki cudowne 

No ja w miłość też już nie wierzę, za wiele mnie dotkneło ze strony mężczyzn. 

Z byłym miałam coś takiego :albo wspaniałe chwile jak z bajki, albo koszmary. Nic pośrodku. Istna parabola.

Żeby była miłość między ludźmi to trzeba być szczerym z drugą osobą, a mało który mężczyzna potrafi być absolutnie otwarty na kobietę....

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Żeby była miłość między ludźmi to trzeba być szczerym z drugą osobą, a mało który mężczyzna potrafi być absolutnie otwarty na kobietę....

Więc ich strata:)

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Żeby była miłość między ludźmi to trzeba być szczerym z drugą osobą, a mało który mężczyzna potrafi być absolutnie otwarty na kobietę....

Żebyś wiedziała!!!! Mój oklamywał mnie nawet na którą godzinę do roboty ma choć nie wiem po co, nie wydzwaniałam z rana!

1 minutę temu, Gość Nata napisał:

Żebyś wiedziała!!!! Mój oklamywał mnie nawet na którą godzinę do roboty ma choć nie wiem po co, nie wydzwaniałam z rana!

Dlatego Dragon niech nie pisze o czymś,w czym się sam gubi..