Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Urywanie znajomosci z powodu kasy

Polecane posty

Gość kjkl

Nie ma czegoś takiego, że coś np. Bieda jest jedyną przyczyną czegoś innego...Zawsze jest szereg przyczyn, choć zwykle jakaś dominująca...Ja bym powiedziała, że właśnie to porównywanie się od dziecka do innych, to jak niektórzy rodzicie porównują dzieci, to jest właśnie jedna z głównych przyczyn tego, że ludzie się odcinają od kogoś, bo komuś się lepiej powodzi...Ale z drugiej strony jaki jest sens kontynuować znajomość na siłę nawet jak jesteśmy się w stanie do tego zmusić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Fridaaa napisał:

A mi sie wydaje ze to wstyd czasami ze u mnie tak cienko a u nich tak dobrze niemam sie czym pochwalic itp... 

Też tak uważam. Człowiek się wstydzi, że nic nie osiągnął, a widzi że inni są np. dużo bardziej zaradni.

 

3 godziny temu, Gość gosc napisał:

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Wspaniale by było, żeby kontynuować znajomości, bez względy na pojawiające się różnice: finansowe, zawodowe, związane z posiadaniem dzieci lub niemożnością posiadania, ale to mało możliwe. Już od dziecka jesteśmy porównywani. Ile ważą wasze dwulatki, kiedy dziecko zaczęło mówić, A Kasia z Martą co dostały jaka ocenę, ile osób dostało 3kę, tylko ty?  itdtd itd. Ciężko to wykorzenić...

Człowiek to ma chyba juz instynktownie, i jakby wykorzenic konkurencje, to by pewnie bylo jeszcze wiecej złego niz dobrego. Nie byloby w ogóle zadnych zawodów sportowych, bo i na co. Ale to mało, byc moze ze ludziom by sie w ogóle nic nie chciało, nei mieliby ambicji. Bardzo często te ambicje zeby byc lepszym pchaja ludzi zeby sie uczyc w szkole, osiągac wyniki na studiach. A tak kazdy by stwierdził, ze na co sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja

Nigdy nie spotkałam się z okazywaniem zazdrości, szczególnie w taki sposob- zrywania znajomości. Nie rozumiem tego, że czyjeś powodzenie (osoby, którą lubimy i z którą jesteśmy blisko) może budzić negatywne emocje. Dziwne macie towarzystwo. 

Następna rzecz- nie zgadzam się z tym, że kurczak będzie się źle czuł wśród pawi- ja wśród mojego kręgu znajomych mam osoby zarabiające od 2 do 65 tysięcy na rękę i nikt nie robi afery. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Gość gosc napisał:

Chcesz wkurzyc  ludzi to miej pieniadze 😄 do mnie kolezanka przestała sie odzywać jak zmieniłam prace i mi sie polepszylo.

Nie jestem bogaty ale w pełni się z tobą zgadzam. Jeżeli coś ci się uda w życiu to połowa pseudo znajomych obrobi ci tyłek. Ja dostrzegam pozytywne strony, po latach mam może garstke znajomych ale wiem ze mogę na nich liczyć. Większość jest bogatsza ode mnie, nie wiem dlaczego ale biedniejsi mają zwyczaj wyliczać mi każdą złotówkę. Mamy chory i zawistny naród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość Kaja napisał:

Nigdy nie spotkałam się z okazywaniem zazdrości, szczególnie w taki sposob- zrywania znajomości. Nie rozumiem tego, że czyjeś powodzenie (osoby, którą lubimy i z którą jesteśmy blisko) może budzić negatywne emocje. Dziwne macie towarzystwo. 

Następna rzecz- nie zgadzam się z tym, że kurczak będzie się źle czuł wśród pawi- ja wśród mojego kręgu znajomych mam osoby zarabiające od 2 do 65 tysięcy na rękę i nikt nie robi afery. 

To nie my mamy dziwne towarzystwo tylko ty masz bardzo duże szczęście do przyjaciół, ciesz się z tego bo niewielu może sie tym pochwalić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×