Wiecie jaki mają problem faceci a jaki kobiety kiedy idą do klubu na impreze?

I to nie jest wyssane z palca bo praktycznie spotkałem się z tym za kazdym razem kiedy rozmawialem z jakas kolezanką..

a mianowicie, panienka, ktora wybiera sie do klubu na impreze "znowu ci goscie beda do mnie podchodzic, masakra... jak mnie to wkurza bla bla bla" one maja problem z tym, ze sa ciagle podrywane

z kolei jaki jest problem facetow? " po cholere mam tam isc skoro i tak nikogo nie poderwe..."

chyba nie trzeba komentowac tych dwoch sytuacji w jakiej sytuacji jest kobieta w zyciu a w jakiej facet? porownalbym to do glodnego wilka rzuconego w las ktory musi upolowac by przetrwac (facet) do ładnego kotka, ktory jest w ciepłym domu i ma jedzenie podkładane pod mordę (kobieta)

Wý...e ma każdy na takie żale. Czy to problem innych że ktoś jest przegrywem? Nie sądzę.

moja kolezanka, taka nawet atrakcyjna, zalozyla konto na bado.. jaki byl efekt? codziennie po kilkanascie wiadomosci, setki polubien, non stop podrywana, propozycje spotkania, wszystko..

ja zalozylem konto, jaki efekt? przez 3 miesiace ANI JEDNEJ WIADOMOSCI, dziekuje dobranoc

Żale spermiarza. Poza tym nie do wszystkich kobiet faceci podchodza stadami, uwierz. Do tych skromniejszych, grubszych, nie posiadających typowo ładnej buźki nie uderzają prawie wcale lub wcale.

Bardzo ale to bardzo sie mylisz, a Twoje myślenie jest dziecinne. 

Ja chodzę potańczyć bo lubię jak poznam kogoś to fajnie jak nie to i tak jestem nasycona. To dziwne chodzić dokądś i na celu mieć kogoś poznać chyba że to klub randek w ciemno. Trzeba robić co się lubi i w ten sposób poznawać nowe osoby

Przed chwilą, Gość Gdyby napisał:

To dziwne chodzić dokądś i na celu mieć kogoś poznać chyba że to klub randek w ciemno. Trzeba robić co się lubi i w ten sposób poznawać nowe osoby

Większość chłopów chyvba chodzi do klubów tylko po to by poznać tam łatwą panienkę, która szybko im się udostępni, w wersji bardziej przyzwoitej poszukują kobiety do związku (takich zapewne jest znacznie mniej).

4 minuty temu, Gość gość111 napisał:

Żale spermiarza. Poza tym nie do wszystkich kobiet faceci podchodza stadami, uwierz. Do tych skromniejszych, grubszych, nie posiadających typowo ładnej buźki nie uderzają prawie wcale lub wcale.

ja nawet nie mowie o tych super panienkach, ale nawet te przecietna, zawsze ktos tam raz na jakis czas podbije.. zawsze

1. Faceci chodzą do klubu po to aby poderwać kobietę, często nawet jak są zonaci. Jak się uda to się uda a jak nie to świat się nie zawali. Gwoździem wieczory jest u tak alkohol. I tu pierwsza zasada. IDZIESZ PO TO ABY SIE DOBRZE BAWIC.

2.  O ile dla facetów to jest kwestia podwrwania "jakiejś " tam panienki to kobiety często chodzą tam z nadzieją na spotkanie tego jedynego. Więc mają gorzej, czym większe nadzieję tum większe rozczarowanie.

3. Odkąd znowu pojawiła się na rynku matrymonialnym :))) słyszałem setki opowiadań typu "żaden normalny nie podejdzie". Więc one mają dosyć tych chorobowych facetów ale na fajnych wyczekuja jak dzdzownica deszczu. Przy czym dla każdego daj e to coś innego. Często też słyszę że Ci fajni się boją podejść, ale to świadczy o nich tylko. 

Może i racja, tylko raz byłam na potańcówce i trochę tak to wyglądało... Dlatego wolę kluby w których można posłuchać dobrej muzyki : ) 

Niektóre kobiety idą się zabawić a nie dla męskiego bydła które tam się znajduje. Cały świat się wokół was nie kręci. Chyba że jest to świat waszych patologicznych matek które wychowują takie męskie dna . 

2 minuty temu, Gość kamikadzeeee napisał:

ja nawet nie mowie o tych super panienkach, ale nawet te przecietna, zawsze ktos tam raz na jakis czas podbije.. zawsze

Dla was pzeciętna to ładna dziewczyna. Pamiętam jak byłam młodsza, nie miałam nadwagi to faktycznie podbijali do mnie w klubach różni goście - często niżsi ode mnie (a jestem niska), tęgawi, łysawi, nieraz sporo starsi, o "urodzie" twarzy nie wspomnę. A jak przytyłam to tacy panowie choć poziomem atrakcyjności nadal nieco bym imch przewyższała nie podchodzą, bo dla nich jestem gruba bela, to palcem w bucie w moim kierunku nie kiwną. Wyżej sr/acie niż du/pska macie, zakłamujecie rzeczywistość i robicie z siebie biedne poszkodowane żuczki, ot co.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Niektóre kobiety idą się zabawić a nie dla męskiego bydła które tam się znajduje. Cały świat się wokół was nie kręci. Chyba że jest to świat waszych patologicznych matek które wychowują takie męskie dna . 

No właśnie.  "Bawimy się jak damy, a jak nie damy to się nie bawimy". 

2 minuty temu, Gość gość111 napisał:

Dla was pzeciętna to ładna dziewczyna. Pamiętam jak byłam młodsza, nie miałam nadwagi to faktycznie podbijali do mnie w klubach różni goście - często niżsi ode mnie (a jestem niska), tęgawi, łysawi, nieraz sporo starsi, o "urodzie" twarzy nie wspomnę. A jak przytyłam to tacy panowie choć poziomem atrakcyjności nadal nieco bym imch przewyższała nie podchodzą, bo dla nich jestem gruba bela, to palcem w bucie w moim kierunku nie kiwną. Wyżej sr/acie niż du/pska macie, zakłamujecie rzeczywistość i robicie z siebie biedne poszkodowane żuczki, ot co.

To dlaczego nie związałas się z kimś jak byłaś jeszcze szczupła. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No właśnie.  "Bawimy się jak damy, a jak nie damy to się nie bawimy". 

Przykro mi że taki obraz kobiety wyniosłes z domu.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To dlaczego nie związałas się z kimś jak byłaś jeszcze szczupła. 

Nikt odpowiedni się nie trafił. Spotykałam się z roszczeniowymi typami, którym marzyła się laska i nie umieli mnie docenić. Teraz to nawet na takie coś nie mam szans - bo za gruba.

Przed chwilą, Gość gość111 napisał:

Nikt odpowiedni się nie trafił. Spotykałam się z roszczeniowymi typami, którym marzyła się laska i nie umieli mnie docenić. Teraz to nawet na takie coś nie mam szans - bo za gruba.

"Mama, mama ostrzegała

Będziesz sama, sama wianki zaplatala

.............

Głupia myślała, że ma jeszcze na to czas".

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

"Mama, mama ostrzegała

Będziesz sama, sama wianki zaplatala

.............

Głupia myślała, że ma jeszcze na to czas".

Moja mama jest mądrą kobietą a nie zaściankową zabobonną babą wychowaną w zapadłej wsi w której psy du/pami szczekajO.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

"Mama, mama ostrzegała

Będziesz sama, sama wianki zaplatala

.............

Głupia myślała, że ma jeszcze na to czas".

Ileż inspiracji może z disko polo wyciągnąć prosty człowiek. Aż się wzruszyłam . I to na trzeźwo. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

"Mama, mama ostrzegała

Będziesz sama, sama wianki zaplatala

.............

Głupia myślała, że ma jeszcze na to czas".

Moja mama jest mądrą kobietą a nie zaściankową zabobonną babą wychowaną w zapadłej wsi w której psy du/pami szczekajO.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

"Mama, mama ostrzegała

Będziesz sama, sama wianki zaplatala

.............

Głupia myślała, że ma jeszcze na to czas".

Moja mama jest mądrą kobietą a nie zaściankową zabobonną babą wychowaną w zapadłej wsi w której psy du/pami szczekajO.

2 minuty temu, Gość gość111 napisał:

Moja mama jest mądrą kobietą a nie zaściankową zabobonną babą wychowaną w zapadłej wsi w której psy du/pami szczekajO.

No to jak jesteś taka naj, to co narzekasz że faceci nie chcą grubych. A nie chcemy i co nam zrobisz? He?

7 minut temu, Gość Gość napisał:

"Mama, mama ostrzegała

Będziesz sama, sama wianki zaplatala

.............

Głupia myślała, że ma jeszcze na to czas".

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No to jak jesteś taka naj, to co narzekasz że faceci nie chcą grubych. A nie chcemy i co nam zrobisz? He?

Ale kogo obchodzi kogo chce jakiś tqn brzydki biedak? Wuluzuj koles bo brzydcy i biedni nas nie interesują. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No to jak jesteś taka naj, to co narzekasz że faceci nie chcą grubych. A nie chcemy i co nam zrobisz? He?

Nie narzekam, tylko po co to pier/dolenie jak to do każdej podchodzą watahy samców? No tłumaczę jak krowie na rowie, że nie do każdej. A nawet do ładnych podchodzi mnóstwo niezbyt atrakcyjnych - co to niby za cymes?

Kobieta idzie do klubu potańczyc,  a nie na podryw.  To wam sper.miarzom sie ubzduralo,  że klub = łatwo dostepny seks. 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Kobieta idzie do klubu potańczyc,  a nie na podryw.  To wam sper.miarzom sie ubzduralo,  że klub = łatwo dostepny seks. 

Chyba te do 22 roku życia. Starsze idą żeby dac tyłka

1 godzinę temu, Gość gość111 napisał:

Dla was pzeciętna to ładna dziewczyna. Pamiętam jak byłam młodsza, nie miałam nadwagi to faktycznie podbijali do mnie w klubach różni goście - często niżsi ode mnie (a jestem niska), tęgawi, łysawi, nieraz sporo starsi, o "urodzie" twarzy nie wspomnę. A jak przytyłam to tacy panowie choć poziomem atrakcyjności nadal nieco bym imch przewyższała nie podchodzą, bo dla nich jestem gruba bela, to palcem w bucie w moim kierunku nie kiwną. Wyżej sr/acie niż du/pska macie, zakłamujecie rzeczywistość i robicie z siebie biedne poszkodowane żuczki, ot co.

Przytyłaś bo co? 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To dlaczego nie związałas się z kimś jak byłaś jeszcze szczupła. 

księcia szukała, jak każda

1 godzinę temu, Gość gość111 napisał:

Nikt odpowiedni się nie trafił. Spotykałam się z roszczeniowymi typami, którym marzyła się laska i nie umieli mnie docenić. Teraz to nawet na takie coś nie mam szans - bo za gruba.

Czemu gruba? zapuściłaś się z samotności? ponoć kobiety żrą jak mają depresje