Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Barbaraa

Male dziecko na weselu

Polecane posty

Gość Barbaraa

Mam straszny dylemat. We wrześniu czeka nas wesele kuzyna mojego męża. Jesteśmy tam zaproszeni z naszym dzieckiem,  które we wrześniu będzie miało niespełna poltoraroku. Mąż i tesciowa strasznie wymuszają obecnosc naszego dziecka. Mąż nie wyobraża sobie, że naszej córki tam nie będzie. Ale ona jest mała, nie chce jej narażać na taki halas, w dodatku nie lubi tłumów i w ogóle. Co mam zrobić, chyba mam jakieś prawo odmowić. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wasze dziecko jest teraz jeszcze malutkie. Spokojnie mąż raczej zmieni zdanie, gdy będzie się zbliżał termin. Nasza córka niedługo będzie w takim wieku i nie wyobrażam sobie imprezy z nią. Po pierwsze jest duża szansa że będzie się bać, płakać i ok. 18-19 będzie śpiąca i marudna. W dodatku uczy się chodzić i nie chce siedzieć na kolanach, trzeba by jej non stop pilnować, a potem w czasie imprezy wykąpać i uśpić. W obcym miejscu marne szanse że dziecko zaśnie bezproblemowe. Podsumowując, twój mąż to niepoprawny optymista 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbaraa

Jestem tego samego zdania. Tesiowa od momentu pojawienia sie wnuczki, zupelnie sie zmienila, albo po prostu wyszla jej prawdziwa natura. Mam nadzieje, ze nie wezmą mi jej na sile na to wesele. Nie wyobrażam sobie mojej spokojnej córeczki, która lubi jak się ją w ciszy lula w takim hałasie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do wrzesnia jeszcze daleko, to bedzie calkiem inne dziecko. Nie napisalas jak daleko od Twojego domu jest to wesele i czy masz maluszka z kim zostawic. Ja mojego malucha wszedzie biore ze soba tylko to taki typowy luntrus nie boi sie niczego i nikogo. A pozniej go odwoze do domu, zostaje z babcia, z reguly jest tak padniety ze kapiel tego dnia odpada 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbaraa

Wesele jest bardzo daleko od domu. Wiec długa wyprawa by nas czekala. Maluszka moge zostawić z moja mamą, która również jest tego zdania, że szkoda małego dziecka na taką glosna imprezę. Tym bardziej, ze mala urodziła się niedotleniona i nie można teraz zbytnio obciążać jej dodatkowymi stresami i takim  halasem. A tu problemem jest właśnie moje zdanie i męża. On chce, a ja jestem temu przeciwna. Jego mama go na to nakręca i dlatego ta sytuacja może tak wyglądać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Do września możesz mieć dziecko odmienione o 180 stopni. Ja zamierzam zabrać w przyszłym roku dziecko na wesele, też będzie miało 1,5 roku. To nie noworodek. Z tego co widziałam po weselach na których byłam, takie dzieciaki juz calkiem fajnie się bawiły. Oczywiście trzeba za nimi chodzić i je pilnować, więc się zbytnio nie pobawisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież

Po co iść na wesele na którym się nie pobawisz? Ja bym nie zabrała takiego malucha. Plus pewnie mąż będzie pił a Ty będziesz biegać za dzieckiem 😁 na dodatek co, zawiniesz się z dzieckiem do pokoju o godz 20? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Żeby mężowi w piciu nie przeszkadzać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja byłam z takim  maluchem, ale ok 18 zawuezlismy go do domu. Na poprawiny nawet nie braliśmy bo to była mordega dla  nas i dla niego. Teściowa pewno chce się pochwalić wnuczka przed szerszą rodzina to może niech zdjęcia weźmie albo jakieś filmiki z mala.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin temu, Gość Barbaraa napisał:

Wesele jest bardzo daleko od domu. Wiec długa wyprawa by nas czekala. Maluszka moge zostawić z moja mamą, która również jest tego zdania, że szkoda małego dziecka na taką glosna imprezę. Tym bardziej, ze mala urodziła się niedotleniona i nie można teraz zbytnio obciążać jej dodatkowymi stresami i takim  halasem. A tu problemem jest właśnie moje zdanie i męża. On chce, a ja jestem temu przeciwna. Jego mama go na to nakręca i dlatego ta sytuacja może tak wyglądać. 

To niech mąż zabiera. Tylko niech ci da na piśmie, że całe wesele sam będzie się dzieckiem zajmować, a ty będziesz szaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie bądź cielęciem. Po prostu decyduj, skoro wiesz co jest lepsze dla dziecka, to przestań głupawo tłumaczyć, tylko postanów, że mała zostaje z twoją mamą i tyle. Jeśli ona ma problemy neurologiczne po niedotlenieniu, to miałabym w d..pie zdanie zarówno męża jak i teściowej. 

Bo cała opieka spadnie na ciebie, teściowa błyśnie wnuczką, mąż siądzie do kielicha a ty będziesz latać za dzieckiem i tyle użyjesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jem

Ja nie wyobrażam sobie żebyśmy mieli zostawić dziecko z babciami a sami wesoło bawić się na weselu. My zawsze dzieci ze sobą braliśmy, córeczka miała pół roczku jak byliśmy na weselu,innym razem syn miał 2 latka.A jak przyszła pora spania to normalnie w wózku zasypiali.A i najważniejsze -moja bratowa powiedziała żebyśmy nie przychodzili z małymi dziećmi na wesele bo na wesele się nie bierze takich małych dzieci tylko na poprawiny.Nie posłuchaliśmy 33 letniej bratowej i normalnie przyszliśmy z dziećmi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jem

Tylko że my nie pijemy alkoholu więc normalnie mogliśmy się zająć z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Jem napisał:

Ja nie wyobrażam sobie żebyśmy mieli zostawić dziecko z babciami a sami wesoło bawić się na weselu. My zawsze dzieci ze sobą braliśmy, córeczka miała pół roczku jak byliśmy na weselu,innym razem syn miał 2 latka.A jak przyszła pora spania to normalnie w wózku zasypiali.A i najważniejsze -moja bratowa powiedziała żebyśmy nie przychodzili z małymi dziećmi na wesele bo na wesele się nie bierze takich małych dzieci tylko na poprawiny.Nie posłuchaliśmy 33 letniej bratowej i normalnie przyszliśmy z dziećmi. 

Psychiatra się o ciebie pytał!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Barbaraa napisał:

Wesele jest bardzo daleko od domu. Wiec długa wyprawa by nas czekala. Maluszka moge zostawić z moja mamą, która również jest tego zdania, że szkoda małego dziecka na taką glosna imprezę. Tym bardziej, ze mala urodziła się niedotleniona i nie można teraz zbytnio obciążać jej dodatkowymi stresami i takim  halasem. A tu problemem jest właśnie moje zdanie i męża. On chce, a ja jestem temu przeciwna. Jego mama go na to nakręca i dlatego ta sytuacja może tak wyglądać. 

A mąż powiedział kto będzie nianczyc dziecko na weselu?  Bo z moich obserwacji babcie pociesza sie 3 minuty, tata pojdzie ze śwagrem w kielicha, a matka nosi i bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Rozumiem, że skoro wesele jest daleko, to macie tam nocleg? A co to za problem zabrać mamę ze sobą, żeby przejęła twoją córeczkę, gdy ta już będzie zmęczona? Pokażecie córkę rodzinie, mąż i teściowa będą zadowoleni (wcale się nie dziwię, że chcą się pochwalić dzieckiem, skoro wesele jest daleko - pewnie rodzina inaczej nie miałaby okazji jej zobaczyć, a zdjęcia czy filmiki to nie to samo), ty także będziesz zadowolona, bo mała będzie pod opieką twojej mamy. We wrześniu córka będzie miała prawie 2,5 roku. W takim wieku to dzieci nieraz do przedszkola już chodzą, a ty się trzęsiesz, żeby ją na kilka godzin zabrać. Jeśli twoja mama pojedzie, to super komfort wszyscy macie, bo gdyby mała nawet w kościele nie była spokojna, to twoja mama z nią spokojnie wyjdzie na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość xxx napisał:

Rozumiem, że skoro wesele jest daleko, to macie tam nocleg? A co to za problem zabrać mamę ze sobą, żeby przejęła twoją córeczkę, gdy ta już będzie zmęczona? Pokażecie córkę rodzinie, mąż i teściowa będą zadowoleni (wcale się nie dziwię, że chcą się pochwalić dzieckiem, skoro wesele jest daleko - pewnie rodzina inaczej nie miałaby okazji jej zobaczyć, a zdjęcia czy filmiki to nie to samo), ty także będziesz zadowolona, bo mała będzie pod opieką twojej mamy. We wrześniu córka będzie miała prawie 2,5 roku. W takim wieku to dzieci nieraz do przedszkola już chodzą, a ty się trzęsiesz, żeby ją na kilka godzin zabrać. Jeśli twoja mama pojedzie, to super komfort wszyscy macie, bo gdyby mała nawet w kościele nie była spokojna, to twoja mama z nią spokojnie wyjdzie na zewnątrz.

Pytanie tylko czy jej mama się zgodzi. Moja mama by powiedziała,że chyba mnie pobujalo zeby jechała na wesele do rodziny mojego męża jeśli nie jest proszona , w roli opiekunki 😄 u mnie by była prosta piłka. Biorę dziecko jeśli tesciowa i maz zobowiaza sie do pomocy, żebym mogła tez zatanczyc i sie pobawić. Jeśli nie, to zostawiam dziecko i jadę sie bawić, albo nie jadę wcale. Wesele z dziećmi w tym wieku to męczarnia, ja ominelam 3 właśnie z tego powodu i raz pojechałam do bardzo bliskiej osoby na ślub z dzieckiem, z czego i tak 3/4 byłam pod kościołem, bo syn uznał że będzie biegać i krzyczeć. Średnio sie biega za dzieckiem w szpilkach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosccc

Takie maleństwo to udręką dla.rodziców, dziwie się tym co je biorą, chyba że się pochwalić chcą dzieckiem i posiedzieć niedługo. Ja za dzieciaka kilkuletniego wesel nie cierpiałam,bo zjadłam i co.dalej? A.rodzice zawsze siedzieli do pozna a ja umierałam z nudów. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutria

A czy poszlybyscie z 8 miesiecznym dzieckiem? Nie jestem autorka, ale w maju bedziemy mieli wesele. Mbyc podobno okolo 400 osob. Wesele jakies 40 km od domu. Mamy 6 latka i prawie 3-miesiecznego malucha. Dodam, ze nie mamy z kim dzieci zostawic i oboje z mezem raczej jestesmy na nie, ale jestem ciekawa Waszych opinii. Moze jednak ktos byl z takim maluchem na weselu i podzieli sie wrazeniami?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
51 minut temu, Gość nutria napisał:

A czy poszlybyscie z 8 miesiecznym dzieckiem? Nie jestem autorka, ale w maju bedziemy mieli wesele. Mbyc podobno okolo 400 osob. Wesele jakies 40 km od domu. Mamy 6 latka i prawie 3-miesiecznego malucha. Dodam, ze nie mamy z kim dzieci zostawic i oboje z mezem raczej jestesmy na nie, ale jestem ciekawa Waszych opinii. Moze jednak ktos byl z takim maluchem na weselu i podzieli sie wrazeniami?

 

 

Z 8.miesięcznym tym bardziej nie 😄 my byliśmy wczoraj z 9.latkiem i o 18 kazal sie odwieźć do domu... owszem,możesz iść na wesele z 8 msc lub małym dzieckiem w innym wieku, ale licz się z tym,że na weselu tylko bedziesz, ale ani sie nie pobawisz, ani szampana sie nie napijesz, ani spokojnie nie zjesz. Wczoraj była tez moja znajoma z 3 małych dzieci, najmłodsze 2 letnie i caly wieczór chodziła za dziecmi. Maz sobie popijal w tym czasie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbaraa

Dziwne jest podejście niektórych ludzi, tylko się chwalić itp. Jestem zdecydowana, że nie wezmę na to wesele mojej córki, a co powiedzą inni ich sprawa. Najważniejsze jest dobro dziecka to się liczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×