Lepiej mieć tani używany samochód czy żaden

50 minut temu, Gość facet napisał:

Kur.........od czego są auta na wynajem? Wynajmujesz i jedziesz.

Co to do cholera za mania posiadania samochodu w tej polsce? Czy jestesmy az tak zabiedziałym narodem ze samochod to status? Przeciez to smiech na sali.

Niestety, u nas kapitalizm jeszcze nie jest dojrzały i niektórym wciąż cieknie na widok drogiego samochodu. No sorry.

Jazda samochodem jest poza tym - pomimo pozornej łatwości - odpowiedzialna. Niektórzy, także mężczyźni (ehhh te stereotypy), nie nadają się do tego, mają kłopoty ze zdrowiem. Ja osobiście jazdę po prostu uwielbiam, ale ciągle się dokształcam. Bywam na płycie poślizgowej, chcę być przygotowana na każdą sytuację na drodze. Trzeba realnie określić swoje umiejętności i potrzeby, a tu płeć nie ma znaczenia.

1 godzinę temu, Gość facet napisał:

Kur.........od czego są auta na wynajem? Wynajmujesz i jedziesz.

Co to do cholera za mania posiadania samochodu w tej polsce? Czy jestesmy az tak zabiedziałym narodem ze samochod to status? Przeciez to smiech na sali.

Auto na wynajem kosztuje od 100zł dziennie, a w dzisiejszych czasach brak samochodu to tak jakbyś był bez nóg. Nie chodzi o manię posiadania, tylko że bez samochodu ciężko jest gdziekolwiek się ruszyć. Wszędzie daleko. Nie musi być luksusowy, najważniejsze żeby zawiózł twoją dupę.

5 godzin temu, Gość sis napisał:

Ja mam stary ,używany niezawodny samochodzik. Realnie nie jest mi potrzebny. Jestem kobietą.  Na moje potrzeby wystarczy. Koleżanki nie mają, ale wymagają żeby facet miał i je woził (oczywiście nie rzęcha żeby miał) . Fakt utrzymanie fury kosztuje, ale co sobie wszystkiego odmawiać :-P.

W dzisiejszych czasach facet bez samochodu to pipa.

Niektórzy traktują samochód jako manię posiadania. Ja traktuję samochód jako ułatwienie życia. Przywieźć zakupy, zawieźć dziecko do przedszkola lub do szkoły, samemu pojechać i przyjechać z pracy, w czasie wolnym pojechać gdzieś odpocząć. Niektórzy wolą gnić w czterech ścianach to po co im samochód.

Niektórzy traktują samochód jako manię posiadania. Ja traktuję samochód jako ułatwienie życia. Przywieźć zakupy, zawieźć dziecko do przedszkola lub do szkoły, samemu pojechać i przyjechać z pracy, w czasie wolnym pojechać gdzieś odpocząć. Niektórzy wolą gnić w czterech ścianach to po co im samochód.

Bez samochodu? To jak mam poderwać przystojnego pracownika u wulkanizatora? 

Gdybym mieszkał w Warszawie czy Krakowie to auta mógłbym nie mieć. W mieście gdzie momentami szybciej przejedziesz rowerem z punktu a do punktu b, posiadanie auta nie jest takie ważne. Co do tematu nowego auta, to większość sprzedawanych w polsce aut jest branych na firmy. Rynek odbiorców indywidualnych to coś w okolicy 10% ogólnej sprzedaży. Kupując auto nowe niestety dostajemy po kieszeni samą jego utratą wartości przy wyjeździe z salonu, plus koszty serwisowania z ukrytymi kosztami. Z drugiej strony mamy rynek aut używanych, na którym znalezienie dobrego auta przypomina spacet po polu minowym. Osobiście kupuje auto które ma dobry stan blacharski reszta może być do zrobienia. Obecnie kupiłem forda focus c-mac 2004. Cena samochodu 6000 zł plus cena kapitalnego remontu silnika 4000zł, regeneracja tylniej belki 350zł, zabezpieczenie podłogi 800 zł, wymiana zawieszenia plus kilka drobnostek 2000 zł. Razem 13 150 zł i wiem czym jeżdżę. Są auta które dbane i po latach potrafią miło zaskoczyć, niektóre mercedesy czy volvo. Ale czy nowy, czy stary to i tak nie zmieni faktu że jak kto będzie dbał tak będzie miał. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Niektórzy traktują samochód jako manię posiadania. Ja traktuję samochód jako ułatwienie życia. Przywieźć zakupy, zawieźć dziecko do przedszkola lub do szkoły, samemu pojechać i przyjechać z pracy, w czasie wolnym pojechać gdzieś odpocząć. Niektórzy wolą gnić w czterech ścianach to po co im samochód.

Są też ludzie którzy traktują auto jako swoją pasję. Kolega ma fajną nyse przerobiona na małego kampera. Po nałożeniu nowego lakieru i chromowaniu niektórych elementów, efekt wizualny niesamowity. 

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

W dzisiejszych czasach facet bez samochodu to pipa.

Ten widać nie,skoro kobietę znalazl.

Tanie używane samochody wcale nie muszą być niskiej jakości. Salon Autoloco ma szeroką ofertę używanych aut i są w świetnym stanie technicznym i o niskim przebiegu w bardzo atrakcyjnych cenach. Ich ofertę możesz sobie sprawdzić przez Otomoto.

Dnia 24.11.2019 o 15:28, Gość ... napisał:

Jak myślicie 

ludzie jezdza uzywanymi oczywiscie nie 20 letni ale wez np 5 latek, wiec warto