Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basia

Kochanek

Polecane posty

Gość Basia
Przed chwilą, Gość Basia napisał:

Mam męża.

Mam przystojnego męża ale co z tego jak w łóżku jest mało namietny i taki trochę klodowaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż
Przed chwilą, Gość Basia napisał:

Mam męża.

Bez komentarza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż
Przed chwilą, Gość Basia napisał:

Mam przystojnego męża ale co z tego jak w łóżku jest mało namietny i taki trochę klodowaty.

Widziały gały co brały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia
2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Widziały gały co brały. 

Ja chciałam żeby się wypowiadaly kobiety które mają kochanków a Ty chyba nie masz z tego co pamiętam.Więc nie dogryzaj mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż
1 minutę temu, Gość Basia napisał:

Ja chciałam żeby się wypowiadaly kobiety które mają kochanków a Ty chyba nie masz z tego co pamiętam.Więc nie dogryzaj mi.

Ale taka jest prawda. Rozumiem,  że po prostu zaszczypało w oczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia
1 minutę temu, Anioł Stróż napisał:

Ale taka jest prawda. Rozumiem,  że po prostu zaszczypało w oczy. 

Nic mnie nie zaszczypalo.Galy widzialy ci braky owszem ale gdyby Twoj maz ciagle byl zmeczony i nic mu sie nie chcialo to bylabys zadowolona?Ja miałam tego dość, zawsze byłam mu wierną ale to się skończyło ile można czekać aż mi się zachce.Nie należę do brzydkich kobiet.Wiem że podobam się facetom więc czemu miałam się zawsze opierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż
5 minut temu, Gość Basia napisał:

Nic mnie nie zaszczypalo.Galy widzialy ci braky owszem ale gdyby Twoj maz ciagle byl zmeczony i nic mu sie nie chcialo to bylabys zadowolona?Ja miałam tego dość, zawsze byłam mu wierną ale to się skończyło ile można czekać aż mi się zachce.Nie należę do brzydkich kobiet.Wiem że podobam się facetom więc czemu miałam się zawsze opierać.

To trza było się najpierw rozwieść. 

Powiedz jak radzisz sobie z sumieniem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia
7 minut temu, Anioł Stróż napisał:

To trza było się najpierw rozwieść. 

Powiedz jak radzisz sobie z sumieniem? 

Nie chcę się rozwodzić.Nie mam wyrzutów sumienia żałuję że nie zrobiłam tego wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż
4 minuty temu, Gość Basia napisał:

Nie chcę się rozwodzić.Nie mam wyrzutów sumienia żałuję że nie zrobiłam tego wcześniej.

Gratuluję podejścia do życia i moralności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż
1 minutę temu, M o o n napisał:

Oho, obrończymi moralności.😄

Oj Anielico, nie osądzaj pochopnie innych. To świadczy o braku obiektywizmu. Zawiodłem się na Tobie. 

Zresztą z takim nickiem to pewnie udzielasz się też na jakimś katolickim forum😄😃😀

Zdradza męża i nie ma wyrzutów sumienia. A Ty jej bronisz. 

To ja zawiodłam się na Tobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż

A potem ten świat wygląda jak wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grześ

Kochanka mówiła na mnie kociak, no to ja na nią zacząłem mówić kocica:) eh to były piękne czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż

Dobra,  nie moja sprawa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkieletor
5 minut temu, M o o n napisał:

Niestety ale gdyby hipotetycznue mnie zdradziła kobieta to pierwszym winnym bym był ja. Tak to widzę.

Żonę nazwali w pacy prostytutką ponieważ ktoś zauważył że nosi pończochy... Ach to polskie średniowiecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój facet też nie mówi do mnie po imieniu (po imieniu zawołał do mnie może z trzy razy ) , a tak to zawsze słoneczko , skarbie , kochanie lub maleńka , ew mamuśka :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż
13 minut temu, M o o n napisał:

Niestety ale gdyby hipotetycznue mnie zdradziła kobieta to pierwszym winnym bym był ja. Tak to widzę.

Świat nie jest czarny albo biały. 

Pojęcia nie mamy co u nich się dzieje tak naprawdę. I czyja to wina. Ale w momencie gdy ktoś pisze,  że zdradza,  nie ma wyrzutów sumienia i żałuje,  że nie zrobił tego wcześniej to u mnie traci szacunek. I tyle w temacie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Wiem, pytasz kobiety, ale

Mówię do niej tak jak by sobie tego życzyła. Daję jej to czego nie ma w życiu codziennym, co powinien jej dać mąż. Oboje dajemy sobie to czego nie mamy, a co powinniśmy mieć.

Pilnujemy się oboje. Ona nie mówi do mnie po imieniu. Mówi Kochanie i wiem, że to właśnie dlatego, aby sie nie pomyliła. Ja mówię do niej po imieniu. Nie pomyliłem się. Jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia
29 minut temu, M o o n napisał:

To co?

Na stos ją czy jak?

Nie pierwsza i nie ostatnia.

To że nie ma wyrzutów to niestety też wina męża.

Dokładnie.Jak patrzę na niego i myślę że nie potrafi mnie zaspokoić to mnie taka wściekłość ogarnia i nie mam wyrzutów sumienia.A Ty Aniele Strozu masz meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia
7 minut temu, Gość 123 napisał:

Wiem, pytasz kobiety, ale

Mówię do niej tak jak by sobie tego życzyła. Daję jej to czego nie ma w życiu codziennym, co powinien jej dać mąż. Oboje dajemy sobie to czego nie mamy, a co powinniśmy mieć.

Pilnujemy się oboje. Ona nie mówi do mnie po imieniu. Mówi Kochanie i wiem, że to właśnie dlatego, aby sie nie pomyliła. Ja mówię do niej po imieniu. Nie pomyliłem się. Jeszcze.

O proszę i tu jest prawdziwy kochanek.Tacy macie być Panowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Basia napisał:

Już dawno się nad tym zastanawiałam, widzę że nie jestem sama.

Bo jesteśmy tylko do sexu nie kochają nas nic nie czują niestety albo nie chcą budować więzi proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo jesteśmy tylko do sexu nie kochają nas nic nie czują niestety albo nie chcą budować więzi proste

A czy ma być ta więź? Uczuciem? Pożądaniem? A może jednym i drugim? Tyle, że trzeba się pilnować bardziej niż z imieniem. Uczucie może być zagładą romansu. Szczególnie jeśli jedno nie myśli o uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
15 minut temu, Gość 123 napisał:

A czy ma być ta więź? Uczuciem? Pożądaniem? A może jednym i drugim? Tyle, że trzeba się pilnować bardziej niż z imieniem. Uczucie może być zagładą romansu. Szczególnie jeśli jedno nie myśli o uczuciach.

A da się tak wykasować uczucie?Jak Ty to potrafisz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
15 minut temu, Gość 123 napisał:

A czy ma być ta więź? Uczuciem? Pożądaniem? A może jednym i drugim? Tyle, że trzeba się pilnować bardziej niż z imieniem. Uczucie może być zagładą romansu. Szczególnie jeśli jedno nie myśli o uczuciach.

A da się tak wykasować uczucie?Jak Ty to potrafisz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Basia napisał:

Już dawno się nad tym zastanawiałam, widzę że nie jestem sama.

Po prostu jesteśmy tylko do sexu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Po prostu jesteśmy tylko do sexu ..

A masz jakieś uczucie do niego?Zaangazowalas się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 124
5 godzin temu, Gość Ania napisał:

A da się tak wykasować uczucie?Jak Ty to potrafisz robić?

Nie napisłlem, że potrafię. Ale tak, da się. Związek tylko dla seksu i oparty na szacunku to chyba najlepsze rozwiązanie. Jeśli obojgu tylko tego brakuje. Są ze sobą tak długo, jak długo będą siebie pociągali. Potem się rozstaną, może znajdą sobie kogoś innego.

Jeśli dotyczy to uczyć, wszystko się komplikuje. Muszą oboje podobnie chcieć. Ale i tak nie uchroni to jednego z nich przed cierpieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×