Czy to naprawdę niestosowne?

Mam czteroletnią córkę, która chodzi do przedszkola na cztery godziny dziennie. Mam też trzymiesięcznego synka, którego karmię piersią. Córka oczywiście często jest obecna kiedy karmię małego. Dzisiaj kiedy byłam odebrać córkę pani zwróciła mi uwagę, że młoda bawi się udając że karmi piersią lalki i misie i żebym coś z tym zrobiła, bo to niestosowne i gorszy inne dzieci.  Przyznam szczerze, że nie wiedziałam co powiedzieć. Przecież nie będę się zamykać przed córką kiedy karmię jej braciszka. A ona tylko naśladuje to, co widzi. Porozmawiałam z córką i powiedizałam jej, że lalki i misie w przedszkolu wolą mleko z butelki albo jedzenie łyżeczką. Ale jest mi przykro, przecież nie robię nic złego. A ta przedszkolanka potraktowała mnie jakbym co najmniej uprawiała seks w obecności dziecka. 

Ludzi juz całkiem posralo

21 minut temu, Gość gość napisał:

i żebym coś z tym zrobiła, bo to niestosowne i gorszy inne dzieci.

Glupota ludzka nie zana granic  

Niestety, Twoje dziecko jest w przedszkolu pod opieką i.diotki. 

Jak urodziłam 2 dziecko to oczywiście karmiłam przy przedszkolaku. 

Nasza prawie 3 latka też czasami się bawi, że karmi lale albo misia.

Widzi jak karmie jej siostrę i naśladuje. Takie są dzieci. Trafilas na dziwna kobietę, nie przejmuj się bo Ty nic złego nie robisz. 

Trudny problem, bo to ok, ale słowo daje, że pamiętam jak w przedszkolu była grubsza dziewczynka i chłopcy latali za nią i krzyczeli " Ola ma cyce jak donice". Czyli nawet tak małe dzieci na piersi już reagują, pewnie dzieci rozmawiają o piersiach w niewybredny sposób i Pani woli uciąć temat. 

To teraz Ty Autorko idz i porozmawiaj na temat tej przedszkolanki z dyrektorka. Ta kobieta ma ze soba jakis problem. 

To teraz Ty Autorko idz i porozmawiaj na temat tej przedszkolanki z dyrektorka. Ta kobieta ma ze soba jakis problem. 

Jak ktos ma w glowie owies to wszedzie widzi konia.Dla malej dziewczynki to zabawa w karmienie niemowlecia, a dla pani przedszkolanki zapewne to jak sie ona sama zabawia ze swoim facetem, wiec jest zgorszona widzac misia przy piersi.Nie mozna powiedziec dziecku, ze sie zachowuje niewlasciwie, bo tak nie jest i bedzie miec potem wykrzywiony obraz ze mama brzydko robi karmiac piersia.Przedszkolanka powinna zmienic myslenie

Ja w takiej sytuacji porozmawialabym z panią. Bo nie chciałabym by mówiła mojemu dziecku, że to co naturalne jest niewłaściwe. Naturalne jest dla mnie, że mama karmi dziecko piersią, jak i to, że dzieci naśladują rodziców. 

Choć w sumie, nie zdziwiłbym się, gdyby Pani z takim oceniającym podejsciem odebrała rozmowę jako atak na jej "rację".

Te prova są coraz durniejsze, żenada!!!!!