Świat upadł moralnie i musi zostać ponownie zniszczony

syf nad syfem, czas aby to wszystko zagładzić ponownie

Typowe dla niektorych starych facetów nad grobem. Czy to ksiądz, czy sataniuch, przyzywają koniec świata. Dlatego że ich życie się kończy i chcieliby żeby wszytsko zdechło razem z nimi. 

Dla starych facetów o niezbyt wysokim morale, zapomniałam dodać. Co nie przeszkadza im byc obłudnikami. Obłudnik: taki co grzeszy ile wlezie a potem udaje wielce porządnickiego. 

Moralista się znalazł. 

Generalnie rzecz w tym ze tak sie dzieje zawsze, suma wszystkich mozliwych scenariuszy lączy sie w jeden o niebycie..
Wtedy zawsze wszystkich nie ma. Jest tylko Absolut w Niebie sam jeden.
Jak chcecie mozna wezwac Diabla i go przekonac aby opetal Przebudzonego i z laską jego dokonac niemozliwego zaglady tego wszechswiata, tak jakby sie nic nie wydarzylo.. Absolutowi byloby wszystko jedno z Boskiej Perspektywy kazdy  kosmos sie zapada i i stnieje w jednej jego chwili.. Jegoo a nie naszej.. przeciez czasu nie ma w rzeczywistosci bo jest uludą, wszystko co myslimy o swiecie to igraszka diabla, nic więcej.  

No wlasnie, w takim ukladzie ma szanse sie udac?

Zlem tego swiata nie jest on Sam...  zwyczajnie nie umiewmy sie przebudzic do zycia w jednosci z nim..
Wszystko co istnieje stwarza Czysty duch.... wiec to tez my sami.. wszelkie podzialy na kazdy mozliwy temat tworza sie w umyslach Sansarycznych istot tego swiata zawsze, bo swiadomosc tego jaka ona jest wlasnie daje to samo odrodzenie w prawdzie, Mara zarwono wiezi jak i zwraca wolnosc... 

No i jeszcze daje wladze Diablu nad Nami 666