Dlaczego nazywacie matki na wychowawczym utrzymankami? Niepojęte jak dla mnie!

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Rok macierzyńskie i do pracy każda powinna wracać a nie być pasożytem i wmawiać sobie ze pieniądze męża są jej. Taki nieroby potem robia zazwyczaj kolejne dziecko i tak im spływa 6 lat. Potem nikt ich do roboty nie chce 

Mnie jakos chcieli po 12 latach :P 

Dziwne..

3 godziny temu, Gość Ags napisał:

Dlaczego utrzymanki obrazaja sie za nazywanie ich utrzymankami? W koncu jesli na siebie nie pracujecie, nie dokladacie sie do budzetu domowego to jestescie na utrzymaniu meza. To on Wam zapewnia wszystko, wlacznie z maselkiem i chlebkiem ktory tym maselkiem posmarujecie. Utrzymuje Was. Tu sie nie ma o co obrazac. Kwestia Waszego wspolnego wyboru. 

Natomiast nigdy nie nazwe matki wychowujacej dziecko leniem. Macierzynstwo bywa rozne ma jednak niewiele wspolnego z lenistwem. 

Moze dlatego, ze utrzymanki funkcjonuja w twoim zyciu i mysleniu. W ich zwiazku  takie stanowisko/funkcja nie istnieje.

Malzenstwo to wspolnota.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

bo polskie dzieci są upośledzone społecznie, te za zachodnią granicą jakoś wcześniej mogą iść do placówki i mamusie nie mają jakoś lęku separacyjnego (bo tak to w Polsce wygląda bardziej mamusie się trzęsą niż dzieci, które popłaczą i zapomną)

A coz ty mozesz o tym wiedziec ?

Bzdury..

13 minut temu, Gość gosc napisał:

Mnie jakos chcieli po 12 latach

Dziwne..

jak się robi na call center to i po 20 by cię chcieli, ale to studencka robota wystarczająca na waciki

Przed chwilą, Gość poza PL napisał:

A coz ty mozesz o tym wiedziec ?

Bzdury..

dużo bo mieszkałam kilka lat w Paryżu niemoto

Przed chwilą, Gość gość napisał:

jak się robi na call center to i po 20 by cię chcieli, ale to studencka robota wystarczająca na waciki

Tak ? Nie mam pojecia jaka to robota na call center i ile zania placa

Dobrze, zes ty zorientowana..

1 minutę temu, Gość gość napisał:

dużo bo mieszkałam kilka lat w Paryżu niemoto

Ja ja mieszkam ponad 20 w Dublinie..

Moj maz nie wygania mnie do pracy dla niego najwazniejsze sa dzieci. Uwaza ze do 3 roku zycia dziecko powinno byc z matka i ja mam takie samo zdanie. Moge byc ta utrzymanka. Wole na te 3 lata zrezygnowac z przyjemnosci a dac mojemu dziecku to co najbardziej potrzebuje czyli moja obecnosc. Jednak nie komentuje i nie interesuje mnie to jak zyja inni. Ja nie rodzilam dzieci zeby je tylko miec i oddac od razu do zlobka.

Ja  po urodzeniu dziecka byłam 4 lata w domu i jestem z tego DUMNA:) nie tyłko  z siebie ale też z mojego męża

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Pewnie, że chce, bo kobieta uzalezniona od niego nie odejdzie, choćby był największym sku/rwysynem na świecie. Kto by nie chciał kupić sobie kobiety. 

Trolu

Jeśli ty boisz się, że kobieta odejdzie, jeśli się jej nie kupi, to musisz być na zakompleksionym miał człowieczkiem.

Trolu.

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Jeśli ty boisz się, że kobieta odejdzie, jeśli się jej nie kupi, to musisz być na zakompleksionym miał człowieczkiem.

Trolu.

Żadna kobieta z takim patusem jak ty z własnej woli nie wytrzyma. Tylko memeja z dwoma lewymi rączkami, która nie potrafi nic oprócz dawania du/py da radę za pieniądze.

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Żadna kobieta z takim patusem jak ty z własnej woli nie wytrzyma. Tylko memeja z dwoma lewymi rączkami, która nie potrafi nic oprócz dawania du/py da radę za pieniądze.

Jaka jesteś memeja i jakim patusem twój mąż, mnie nie kompletnie interesuje. Ale jeśli masz potrzebę, by opisać swoje marne życie, to się nie krępuj. Moze kogoś to zaciekawi.