Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaAnia

Wyciągać? Czy udawać, że się nie zauważyło?

Polecane posty

Gość MamaAnia

Cześć, podczas odkurzania często zdarza mi się wciągnąć, zostawione przez dzieci małe zabawki, najczęściej klocki lego... Co robicie na moim miejscu mamuśki? Szukacie ich w worku odkurzacza? Czy udajecie,że nic się nie stało? Pozdrawiam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

jak dziecko nie posprzatalo to zostawiam i nawet nie ukrywam ze wciagnelam. i nagle wszystko posprzatane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauka
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

jak dziecko nie posprzatalo to zostawiam i nawet nie ukrywam ze wciagnelam. i nagle wszystko posprzatane

A dziecko chociaż wyciągnęło wnnioski? Czy sytuacja się często powtarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Absolutnie nie wyciągam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Nauka napisał:

A dziecko chociaż wyciągnęło wnnioski? Czy sytuacja się często powtarza?

nie powtarza, naprawde dziala, trzeba byc tylko twardym i nie ulegac na placz dziecka, nie wyciagac z odkurzacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odp
53 minuty temu, Gość Gość napisał:

Absolutnie nie wyciągam.

Hmmm a dziecko nie płacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość MamaAnia napisał:

Cześć, podczas odkurzania często zdarza mi się wciągnąć, zostawione przez dzieci małe zabawki, najczęściej klocki lego... Co robicie na moim miejscu mamuśki? Szukacie ich w worku odkurzacza? Czy udajecie,że nic się nie stało? Pozdrawiam 🙂

Co? Hahahhahaha serio? Co za bzdury! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzd
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Co? Hahahhahaha serio? Co za bzdury! 

Zaraz zaraz a czemu od razu bzdury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A jak obrane jajko na twardo wpadnie wam do odkurzacza to wg was się wyciąga czy nie, bo ja wyciągnełam i umyłam z tego kurzu i włosów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajko
3 godziny temu, Gość gość napisał:

A jak obrane jajko na twardo wpadnie wam do odkurzacza to wg was się wyciąga czy nie, bo ja wyciągnełam i umyłam z tego kurzu i włosów. 

Ojjj jedzenie to już inna bajka... w ogóle co to za porównanie? Bez sensu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela

Uważam, że celowe wciąganie zabawek dziecka jest zbyt okrutne. Jak mój Maciuś nie posprząta klocków w pokoju, zamykam drzwi żeby Roomba tam nie wjeżdżała i zapisuję minusa na tablicy. Kilka minusów i jest kara, szlaban na konsolę, taki system działa motywująco, a mały nauczył się po sobie sprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zależy, co to było. Jak kawałek kredki świecowej czy małych klocek, których ma tysiące, to wciągam nawet specjalnie 😉 Jak kółeczko, którego rozpaczliwe szukaliśmy cały wieczór, albo wiem, że jest to część od takiej i takiej zabawki, to wyciągam ze śmieci. Jestem doskonale zorientowana w tym, jakie zabawki mają moje dzieci 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

nie wyciągam. Bez sensu grzebać w kurzu z odkurzacza dla klocka których jest masa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

nie wyciągam, nawet na jego oczach wciągałam 😉 ogólnie nauczyliśmy przedszkolaka szybko odkładania na miejsce gdy jeszcze nie miał nawet 4 lat. pamiętam, że teściowie zabierali go na weekend a on nasyfił w swoim pokoju i lojalnie go poinformowałam, że jeśli nie posprząta do przyjazdu teścia wszystkie zabawki wędrują do kosza jutro, gdyż jest to dzień sprzątania. oczywiście zabrał d...pe i sobie pojechał, więc mąż zebrał do worka zabawki i schował w komórce lokatorskiej a jemu w niedziele rano wytłumaczył, że mama ci coś powiedziała i poszły do śmieci zabawki, a jak w sobotę wracałem z pracy wieczorem to widziałem, że śmieciarka u nas pod blokiem była, więc pewnie już jest wszystko na wysypisku 😄 oczywiście ryk niesamowity, na co mój mąż zareagował, że jak sprawdzi czy przypadkiem tego kontenera nie ominęli, no ale musi przyrzec, że zawsze będzie sprzątać do dziś pamiętam te przeciągłe "tataaaaa proszeeeee", oczywiście worek dziwnym trafem się znalazł niby ze śmietnika a dziś pokój małego nie jest graciarnią 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Ja celowo wciągam jak nie sprzątają. Celowo zdarzyło mi się wyrzucic do kosza WSZYSTKO co zebrałam z podłogi, od tej pory nie zdążę policzyć  do 3. Przy dwa już lecą zbierać 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Ja celowo wciągam jak nie sprzątają. Celowo zdarzyło mi się wyrzucic do kosza WSZYSTKO co zebrałam z podłogi, od tej pory nie zdążę policzyć  do 3. Przy dwa już lecą zbierać 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mama mia herbu zielona pietruszka 😄 Żałuje, że nie mam Waszej determinacji, jestem za miękka by to zrobić własnemu dziecku, chociaż powyższe metody jawią się wręcz jako tortury nie wątpie, że są skuteczne 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×