Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rrd

Nie istnieje sprawiedliwość

Polecane posty

Gość rrd

Im dłużej żyję, tym stwierdzam, że samo cierpienie w sobie, nie ma żadnego celu ani sensu. Chodzi mi o to, że ludzie chcą tłumaczyć sobie cierpienie, na sposób doświadczenia przez Boga, nadają mu formę krzyża, karmy itp. To tzw mechanizm wypierający w celu obronnym, aby nie zwariować.  Żyjemy w świecie, gdzie szczęście i cierpienie nie mają żadnego znaczenia dla natury.  Wszyscy kończą tak samo, czyli w ziemi.  Wiem, że przynajmniej mogę popełnić samobójstwo i odejść na swoich warunkach.  Nic mnie po śmierci nie czeka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość rrd napisał:

Żyjemy w świecie, gdzie szczęście i cierpienie nie mają żadnego znaczenia dla natury. 

w tym sensie jakby natury ożywionej chyba, więc jakby ożywionej przez człowieka, który nadał jej takie właśnie znaczenie, to chyba owe szczęście i cierpienie ma taki sam sens jak dla tego co ów "naturę" ogląda, i dlatego ją tak chyba nazwał, przez to że prócz tego co sam tworzy jest jeszcze otoczenie które go kreuje , zaś on może być albo z tego powodu rad lub nierad, więc jakby jakieś znaczenie ma, skoro jest jej częścią a w ramach tego naturalnego podzbioru zaznaje lub nie przyjemności 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×