Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zwykła

Samotność

Polecane posty

Gość Zwykła

Hej Wam. Nie wiem czemu to piszę chyba po to żeby się po prostu wyżalić. 

Żyje sobie samotnie. Nie mam przyjaciół, nawet znajomych z którymi mogłabym wyjść gdzieś na kawę, porozmawiać, iść na zakupy, imprezę. 

Jestem młoda, ale kiedy skończyłam szkołę kontakty praktycznie się pourywały. 

Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze, chyba że ja zacznę,  ale jak nie pociagnę rozmowy dalej to nic nie wychodzi. 

O związkach to w sumie nie ma co mówić, nigdy nie miałam chlopaka tzn zakochałam się nieszczęśliwie, więc teraz nie myślę o tym by z kimś być. 

Ale brakuje mi kogoś bliskiego, komu mogłabym wyżalić się ze swoich trosk, problemów, fajnych rzeczy. 

Jak nie mam żadnych zajęć i obowiązków to siedzę tak w domu i zajmuje się byle czym, czy hobby ale tak samemu ile można. 

Źle mi czasem z tym. 

Rodzinę mam ale oni mają własne problemy, nawet nie chce im głowy zawracać swoimi. 

Zazdroszczę innym dziewczynom które mają przyjaciółki, znajome z którymi chodzą na imprezy, urodziny, pogaduchy, świetnie się bawią, wystawiają swoje zdjęcia np na fb. 

A ja tak wegetuje po prostu.

Wiem ludzie mają gorsze problemy. 

Po prostu mam doła tak leżę z telefonem w ręku, i czekam aż miną godziny i pójdę do pracy. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezwykla
14 minut temu, Gość Zwykła napisał:

Hej Wam. Nie wiem czemu to piszę chyba po to żeby się po prostu wyżalić. 

Żyje sobie samotnie. Nie mam przyjaciół, nawet znajomych z którymi mogłabym wyjść gdzieś na kawę, porozmawiać, iść na zakupy, imprezę. 

Jestem młoda, ale kiedy skończyłam szkołę kontakty praktycznie się pourywały. 

Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze, chyba że ja zacznę,  ale jak nie pociagnę rozmowy dalej to nic nie wychodzi. 

O związkach to w sumie nie ma co mówić, nigdy nie miałam chlopaka tzn zakochałam się nieszczęśliwie, więc teraz nie myślę o tym by z kimś być. 

Ale brakuje mi kogoś bliskiego, komu mogłabym wyżalić się ze swoich trosk, problemów, fajnych rzeczy. 

Jak nie mam żadnych zajęć i obowiązków to siedzę tak w domu i zajmuje się byle czym, czy hobby ale tak samemu ile można. 

Źle mi czasem z tym. 

Rodzinę mam ale oni mają własne problemy, nawet nie chce im głowy zawracać swoimi. 

Zazdroszczę innym dziewczynom które mają przyjaciółki, znajome z którymi chodzą na imprezy, urodziny, pogaduchy, świetnie się bawią, wystawiają swoje zdjęcia np na fb. 

A ja tak wegetuje po prostu.

Wiem ludzie mają gorsze problemy. 

Po prostu mam doła tak leżę z telefonem w ręku, i czekam aż miną godziny i pójdę do pracy. 

 

 

Witaj w klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata

Szkoda mi Ciebie. 

Może spróbuj znaleźć kogoś samotnego w internecie? 

Wiele osób szuka kogoś na wspólne wyjście, wycieczkę : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo. Ile masz lat? Ja 35. Rozwiodłam się 4 lata temu i od tamtej pory nie mam nikogo bliskiego. Koleżanki i rodzina tak jak u Ciebie, każdy ma swoje życie a ja wypadłam z obiegu towarzyskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Malediwy napisał:

Mam tak samo. Ile masz lat? Ja 35. Rozwiodłam się 4 lata temu i od tamtej pory nie mam nikogo bliskiego. Koleżanki i rodzina tak jak u Ciebie, każdy ma swoje życie a ja wypadłam z obiegu towarzyskiego.

To może tu popiszemy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykła
3 godziny temu, Malediwy napisał:

Mam tak samo. Ile masz lat? Ja 35. Rozwiodłam się 4 lata temu i od tamtej pory nie mam nikogo bliskiego. Koleżanki i rodzina tak jak u Ciebie, każdy ma swoje życie a ja wypadłam z obiegu towarzyskiego.

Ja mam 20. Doskonale Cię rozumiem. 

Dobija mnie to czasem po prostu :  (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asti00

Ja tez sama, od dziś. Świat mi się zawalił. Nie wiem co robić. Cały dzień w szlafroku. Siedzę i płacze w poduszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asti00

Ja tez sama, od dziś. Świat mi się zawalił. Nie wiem co robić. Cały dzień w szlafroku. Siedzę i płacze w poduszke
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asti00

Skąd jesteś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co się stało ale jeśli to świeża sprawa, to naturalne, że trzeba odchorować. To minie, jak wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asti00
3 minuty temu, Malediwy napisał:

Nie wiem co się stało ale jeśli to świeża sprawa, to naturalne, że trzeba odchorować. To minie, jak wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asti00

Facet wyjechał nA 10 tygodni na kontrakt. Nie chce mi się żyć. Święta, sylwester.... wszystko samotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie, trochę kiepsko ale z drugiej strony to tylko 10 tygodni. Ja jestem sama już 4 lata a to daje jakieś 210 tygodni 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A Sylwestra też spędziłam samotnie w zeszłym roku ale powiem Ci, bawiłam się świetnie. Zrobiłam sobie super kolację, wskoczyłam w kieckę z cekinami, wypiłam szampana, tańczyłam i śpiewałam na cały głos (a nie mam talentu ;)). To był kolejny już mój samotny sylwester ale ten mi się naprawdę podobał - tylko się postarałam o to 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asti00
4 minuty temu, Malediwy napisał:

A Sylwestra też spędziłam samotnie w zeszłym roku ale powiem Ci, bawiłam się świetnie. Zrobiłam sobie super kolację, wskoczyłam w kieckę z cekinami, wypiłam szampana, tańczyłam i śpiewałam na cały głos (a nie mam talentu ;)). To był kolejny już mój samotny sylwester ale ten mi się naprawdę podobał - tylko się postarałam o to 🙂

Skąd jesteś? Ja tez się rozwiodłam jak miałam 31 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asti00

Szkoda. Ja Trójmiasto. Już myślałam ze się zakumplujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przecież możecie się zakumplowac😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×