Rzuciłem kochankę

Zwyzywałem od najgorszych zdzir, minęło już kilka miesięcy, a ja czuję się jak człowiek bez duszy, bez celu, żyje sam nie wiem po co, wegetuję, brakuje mi jej.

Nie czuję radości życia w małzeństwie, nie czuję się kochany. 

I co zamierzasz? Bo kobiety nie wybaczają takich wyzwisk pomimo, że w wielu przypadkach są prawdziwe.

A co powinienem zrobić? 

Ona zdzira ? A Ty niby kto? Juz niedługo swieta, będziesz zgrywal cudownego meza i ojca,dzielił oplatkiem? . Rzyg na takich jak Ty. Daj dziewczynie spokój. Niech pozna kogoś kto potraktuje ja jak kobietę zycia a nie zapchajdziure na boku.

25 minut temu, Gość Gość napisał:

A co powinienem zrobić? 

Nie mam pojęcia co mógłbyś zrobić by wybaczyła Ci to, że ją porzuciłeś, wyzwałeś i wyrzuciłeś za drzwi. Może poszukaj innej, nie wiem.

Jeśli masz w sobie jeszcze  jakieś resztki honoru to daj tej kobiecie spokój i o niej zapomnij. Nie sądzę żeby Ci wybaczyła. A tak wogóle to nie wiem jak możeś swojej żonie w oczy spojrzeć po takim czymś. Musisz być h... a   nie człowiekiem. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Zwyzywałem od najgorszych zdzir, minęło już kilka miesięcy, a ja czuję się jak człowiek bez duszy, bez celu, żyje sam nie wiem po co, wegetuję, brakuje mi jej.

Nie czuję radości życia w małzeństwie, nie czuję się kochany. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jeśli masz w sobie jeszcze  jakieś resztki honoru to daj tej kobiecie spokój i o niej zapomnij. Nie sądzę żeby Ci wybaczyła. A tak wogóle to nie wiem jak możeś swojej żonie w oczy spojrzeć po takim czymś. Musisz być h... a   nie człowiekiem. 

Kobieta ,która potrafi być kochanka sama nie ma szacunku do siebie ,wiec nie rozsmieszajcie mnie   ,że się obraża ktoś o to,że jest kimś takim.. 

Za to zona która daje pupy za kasę ma do siebie szacunek

szkoda mi żony, że śpi w jednym łóżku z takim ...arzem i brudasem.

Nie Jestes szczęśliwy w malzenstwie i nie czujesz się kochany to może pora spróbować to zmienić? Czy jedyne co potrafisz to biadolic na forum dla kobiet?