On chce być ze mną ale jest po rozwodzie i nie chce unieważnić małżeństwa kościelnego . Jak to do tego przekonać.

Chcesz być tą jedyną, to weź sobie prawiczka, a nie rozwodnika z 8 letnim stażem małżeńskim. On najwyraźniej kocha swoją byłą, skoro z uczuciem o niej mówi. Na pewno nie podał Tobie prawdziwej przyczyny rozstania, bo skoro chciała mieć  dzieci przed ślubem, to dlaczego raptem się rozmyśliła ? I po co Ty chcesz ten ślub kościelny, skoro chcesz wystąpić z kościoła, jak nie spełni Twoich widzimisię ? Kościół wcale nie musi unieważniać małżeństwa, bo Ty tak chcesz. To nie zabawa.

Nie ma czegoś takiego, jak rozwód kościelny. Jest co najwyżej unieważnienie małżeństwa, o które, jasne, można się starać, ale trudno je dostać. Myślę, że powinnaś znaleźć sobie kogoś bez takiego backgroundu, a nie ...ycznie myśleć, że Ty chcesz ...enkę i wkurza cię jego żona. Zawsze mnie bawi, jak wypowiadają się takie wierzące osoby, a jak ktoś się z nimi nie zgadza, to im ublizają. Zasadniczo jestem bardzo wierząca, ale mam gdzieś, czy ktoś jest, czy nie. 

11 minut temu, Gość Roka napisał:

Nie mają. Ale on nie chce wyciągać brudow, stresować byłej żony i płacić kasę klerowi.

Jeśli nie mają, to rozwód jest formalnością. Kler w tym przypadku łaski mu nie robi. Biblijnym celem małżeństwa jest założenie rodziny, jeśli z jakiegoś powodu małżeństwo rodziny nie założyło, to on lub ona mają pełne prawo się rozwieść.

1 godzinę temu, Gość Roka napisał:

Dogadujemy się dobrze, jest chemia. Chcemy być razem. Ale problemem jest byłe małżeństwo... chce by unieważnił małżeństwo A on sie przejmuje, co powie jego żona... To istna porażka. Zależy mi na ślubie kościelnym, chce to przeżyć. I tyle. Jak Go namówić? Chyba nie chce upodlic żony, albo ja kocha. Sama nie wiem.

To znajdź faceta bez ślubu kościelnego.

11 minut temu, Gość Gość napisał:

po co Ci ślub kościelny? Kochana, jest tyle możliwości.. ślub cywilny w plenerze, za granicą na plaży... Po kiego Ci kościelny? praktykujesz chociaż? Czy kolejna z tych co raz w roku do kościoła ale ślub musi być w kościele i kropka.

To jest właśnie jedna z tych które cisną o ślub i koniecznie! musi być biała suknia i sesje na fejsbuczku

Na dodatek jest niedojrzałą, infantylną dziewczyną, która nie zna życia A znajomość z tym gościem będzie dla niej lekcja życia. Rady w jej przypadku na niewiele się zdadzą. 

15 minut temu, Gość Roka napisał:

Sama już nie wiem. Może jest to presja otoczenia. Wierzę w Boga, praktykuje. Ale boli mnie że będe ta drugą,  że już kiedyś komuś slubowal.  Chyba kompletnie nie zdecyduje się na żadne małżeństwo, będę żyć sobie tak.

Zawsze będziesz tą drugą, żaden papierek od księdza nie zmieni tego, że już kiedyś komuś ślubował.

5 minut temu, Gość Ona33 napisał:

To jest właśnie jedna z tych które cisną o ślub i koniecznie! musi być biała suknia i sesje na fejsbuczku

Na dodatek jest niedojrzałą, infantylną dziewczyną, która nie zna życia A znajomość z tym gościem będzie dla niej lekcja życia. Rady w jej przypadku na niewiele się zdadzą. 

no i właśnie nie czaje tego, bo białą suknię i sesję na fejsbuczku można sobie zrobić z cywilnego. To nie są te czasy, że cywilny tylko w urzędzie i cała ceremonia nie wygląda już jak odbiór paszportów. Można mieć ślub humanistyczny w pięknym miejscu z własną przysięgą potem wypasione wesele... Wydaje mi się to fajniejsze tym bardziej, że będac na ślubach kościelnych nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wszystkie wyglądają jak kopiuj wklej.

jako rozwodnik przed 40 chwali się młodszą du/pe/cz/ka, trafiło mu się jak ślepej kurze ziarno  

Dnia 5.12.2019 o 20:56, Gość Roka napisał:

Dogadujemy się dobrze, jest chemia. Chcemy być razem. Ale problemem jest byłe małżeństwo... chce by unieważnił małżeństwo A on sie przejmuje, co powie jego żona... To istna porażka. Zależy mi na ślubie kościelnym, chce to przeżyć. I tyle. Jak Go namówić? Chyba nie chce upodlic żony, albo ja kocha. Sama nie wiem.

Szanowna Pani, 

prowadziłem wiele spraw o takim stopniu skomplikowania. Zachęcam do kontaktu, gdyż w naszej Kancelarii otrzyma Pani bezpłatną poradę prawną, która określi Pani szanse na "unieważnienie małżeństwa kościelnego".

Tel. : + 48 885-367-037

Mail: biuro@kancelariakanoniczna.com.pl 

Z wyrazami szacunku 

Dawid Niemczycki 

Adwokat kościelny. 

Dnia 5.12.2019 o 21:24, Gość Roka napisał:

Po to ze chce czuć się najważniejsza. Nię znoszę jego żony i tego że był ktoś przede mną. Zawsze to ja byłam numerem jeden. ...enka to dodatek.

Ale pustak z ciebie. Pustak,egoistka i atencjuszka. Do tego  z obsesja religiijna bo po co komu ta szopka w kosciele

Dnia 5.12.2019 o 21:39, Gość Patryk napisał:

Myślę, że ten twój gach doskonale zdaje sobie sprawę, że nie da się w oczach Boga rozwieść i dlatego nie chce próbować.

  Księdzu możesz dać w łapę, ksiądz to człowiek, taki sam grzesznik jak każdy, ale nawet gdyby dostał ten papierek rozwodowy, to będzie to tylko pusty papierek. Nawet gdybyś wzięła z nim drugi kościelny ślub, to po jego śmierci, w oczach Boga jego żoną wciąż będzie ta pierwsza, nie ty

Raczej wydaje mi się, że jej partner nie chce jeszcze raz przechodzić tej całej szopki. Raz wystarczy Powinna mu odpuścić i ewentualnie wziąć ślub cywilny. Jak ją kocha to i bez kościelnego będzie szczęśliwa.

Dnia 5.12.2019 o 20:26, Gość --- napisał:

Przed kim ty chcesz to małżeństwo unieważniać? Przed Bogiem? Przed Bogiem się nie da! "CO BÓG POŁĄCZYŁ NIECHAJ CZŁOWIEK NIE ROZDZIELA".  Przed księdzem możesz unieważnić małżeństwo, czasem się udaje, ale ślub kościelny bierze się dla Boga, by od niego otrzymać błogosławieństwo.

Czy jesteś pewna/ pewny, że wszystkie małżeństwa są połączone przez Boga? Bo mi się wydaje, że niektóre przez ludzi. Wg spisanych objawień Św. Łucji wiele małżeństw nie podoba się Bogu. 

Dnia 5.12.2019 o 21:36, Gość you're hoe! napisał:

Phi, to sobie odstąpuj. Nie robisz Bogu łaski, że jesteś w kościele. To on robi ci ogromną przysługę, dając ci szansę na szczęście. Ale absolutnie ci nie po drodze z Jezusem, chodzi ci tylko o tą otoczkę ślubu, ceremonię, białą suknię, tak jak na filmach, prawda? Tak by były fajne focie na ista, no nie?

Jesteś pusta i żałosna, jak 90% kobiet. Gdybyś chciała być częścią kościoła to nie wipe'rdalałabyś się w czyjeś małżeństwo, bo to bardzo ciężki grzech. Nic cię nie obchodzi kościół i Jezus skoro tak postępujesz egoistyczna dzido.

...ie w tej calej farsie sa uniewaznienia by nie zyc w grzechu:) tym bardziej ze oszukala co do dzieci, wiec nie pluj sie miloscia nasladowco Jezusa w krzywym zwierciadle

I zaden bog zadnego slubu wam nie blogoslawi to wymysly ze sredniowiecza katolickich panow,ale nie moj biznes w jaka bajke chcecie wierzyc

Dnia 5.12.2019 o 21:36, Gość you're hoe! napisał:

Phi, to sobie odstąpuj. Nie robisz Bogu łaski, że jesteś w kościele. To on robi ci ogromną przysługę, dając ci szansę na szczęście. Ale absolutnie ci nie po drodze z Jezusem, chodzi ci tylko o tą otoczkę ślubu, ceremonię, białą suknię, tak jak na filmach, prawda? Tak by były fajne focie na ista, no nie?

Jesteś pusta i żałosna, jak 90% kobiet. Gdybyś chciała być częścią kościoła to nie wipe'rdalałabyś się w czyjeś małżeństwo, bo to bardzo ciężki grzech. Nic cię nie obchodzi kościół i Jezus skoro tak postępujesz egoistyczna dzido.

Ktoś serio jeszcze wierzy w takie pierdoły w XXI wieku?

Dnia 5.12.2019 o 21:24, Gość Roka napisał:

Po to ze chce czuć się najważniejsza. Nię znoszę jego żony i tego że był ktoś przede mną. Zawsze to ja byłam numerem jeden. ...enka to dodatek.

Ja pierdoIe. Mój mąż też przede mną był żonaty z inną i jakoś nie przeżywam tego, że nie jestem pierwszą jego kobietą. Ważne, że tu i teraz kocha mnie, a nie inną.

Poza tym, skoro zawsze byłaś numerem jeden, to ilu prawiczków już przegrzmociłaś?

Dnia 5.12.2019 o 20:56, Gość Roka napisał:

Dogadujemy się dobrze, jest chemia. Chcemy być razem. Ale problemem jest byłe małżeństwo... chce by unieważnił małżeństwo A on sie przejmuje, co powie jego żona... To istna porażka. Zależy mi na ślubie kościelnym, chce to przeżyć. I tyle. Jak Go namówić? Chyba nie chce upodlic żony, albo ja kocha. Sama nie wiem.

A ślub cywilny  ci nie wystarczy? Biała suknia się marzy