Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MenA

Rozwód kościelny

Polecane posty

Gość MenA

Witajcie, czy są tu kobiety, które starały się że skutkiem pozytywnym o taki rozwod? Mąż zdradzał mnie przed ślubem, po ślubie. Ostatecznie wybrał kochankę, mają razem dziecko (urodziło się jeszcze podczas trwania małżeństwa). W tej chwili jesteśmy kilka tygodni po rozwodzie. Jest sens ubiegać się o taki rozwod? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdunia

Nie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma rozwodu kościelnego. Jest tylko unieważnienie małżeństwa. 

W teorii muszą być ku temu podstawy typu np. zatajenie ciezkiej choroby przed ślubem  itp. ale w praktyce chyba da się wszystko załatwić tylko długo to trwa, kilka lat. Znajomy jest po takim unieważnieniu. U niego akurat  byla żona puszczała się z szefem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz to chyba nie robią zbytnio z tym problemów, tylko świadków męczą niepotrzebnie. Brat dostał unieważnienie małżeństwa bodaj po roku od rozwodu sądowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MWM

Ja składałam dokumenty (tzw. skargę) do sądu kościelnego, nie bardzo wierząc, że się uda. Proces trwał jak na takie sprawy kościelne szybko, bo w sumie 2,5 roku. W tym roku w czerwcu otrzymałam pozytywny wyrok, czyli dostaliśmy to stwierdzenie nieważności związku małżeńskiego :) Mój przypadek był bardzo trudny, nawet adwokat to powiedział, ale i tak się udało.

Niestety sama zdrada, nie jest powodem na który można się powołać, ale po szczegółowej rozmowie z adwokatem, może on pomoże i znajdzie kanon na który można się powołać. Spróbuj się umówić. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×