Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dianakrol

Sztuczne rzęsy

Polecane posty

Gość Dianakrol

Która z was ma lub zna kogoś,kto z nimi dobrze wygląda?

Chce założyć na święta i sylwestra, potem nie przedłużę raczej,szkoda kasy i boję się,że zupełnie rzęsy.

Jestem brunetką z ciemną oprawa oczu. Tłumaczyłam pani,że chce cienkie, naturalne,żeby wyglądały jak po maskarze,nic więcej.Mowila że założy mi cienkie 8,9,10mm.czy któraś się zna czy to będzie ok efekt?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja nigdy nie mialam.sztucznych rzes ale widzialam u znajomej, wyglądają jakby miala szczotke zalozona, grube geste krzywe i polamane rzesy powoduja ze jak ja widze to mam ochote sie zasmiac, tragedia....musisz znalezc naprawde dobrego fachowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, Gość Dianakrol napisał:

Która z was ma lub zna kogoś,kto z nimi dobrze wygląda?

Chce założyć na święta i sylwestra, potem nie przedłużę raczej,szkoda kasy i boję się,że zupełnie rzęsy.

Jestem brunetką z ciemną oprawa oczu. Tłumaczyłam pani,że chce cienkie, naturalne,żeby wyglądały jak po maskarze,nic więcej.Mowila że założy mi cienkie 8,9,10mm.czy któraś się zna czy to będzie ok efekt?

 

jak chcesz naturalny efekt to zrob 1:1 albo 2:1, zadnych 3D i tym podobnych nie bo to juz teatralnie wyglada. 8-10 to idalnie, ja robie nawet 11 na koncach bo mam dlugie brwi wiec ladnie naturalnie oczy wyciaga. 

pamietaj ze gdyby efekt Ci sie nie spodobal, to mozna sciagnac te rzesy u kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
47 minut temu, Gość gosc napisał:

jak chcesz naturalny efekt to zrob 1:1 albo 2:1, zadnych 3D i tym podobnych nie bo to juz teatralnie wyglada. 8-10 to idalnie, ja robie nawet 11 na koncach bo mam dlugie brwi wiec ladnie naturalnie oczy wyciaga. 

pamietaj ze gdyby efekt Ci sie nie spodobal, to mozna sciagnac te rzesy u kosmetyczki

Można ściągnąć, ale to wyrzucanie kasy.

Robiłam w tym roku na 40 urodziny i święta - nigdy więcej. Też miało być naturalnie i delikatnie. Okazało się, że mi poprzyklejała nawet kępki po 5 rzęs (zauważyłam, jak wypadły)! Czułam się sztucznie, nie mogłam umyć twarzy żelem, bo nie mogłam moczyć tych rzęs - od wody robiły się ciężkie i to bolało, a ręcznikiem i niczym innym nie możesz wycierać. Niby oszczędzasz czas na makijażu oka, ale samo omijanie rzęs przy toniku, kremie, pudrze itd. zajmuje więcej czasu. O cieniach możesz zapomnieć, bo jak je później zmyć? Namiętnie smarowałam rzęsy oliwką, by szybciej wypadły - jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak bardzo z wypadających rzęs. Do końca wypadły po 6 tygodniach. Moje były wtedy bardzo krótkie, ale i tak odetchnęłam z ulgą. Teraz jest już dobrze.

Jeśli chcesz efekt na święta, może spróbuj przykleić u pani kosmetyczki kępki na jeden raz - niech zrobi to profesjonalistka. Ty sprawdzisz, jak będziesz się w nich czuła, a i tak bez problemu zdejmiesz je po świętach albo Sylwestrze. Jeśli będziesz zadowolona, to wtedy rozważ ewentualne nałożenie rzęs na dłużej.

Ja radzę wybrać świetny tusz do rzęs i już 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
47 minut temu, Gość gosc napisał:

jak chcesz naturalny efekt to zrob 1:1 albo 2:1, zadnych 3D i tym podobnych nie bo to juz teatralnie wyglada. 8-10 to idalnie, ja robie nawet 11 na koncach bo mam dlugie brwi wiec ladnie naturalnie oczy wyciaga. 

pamietaj ze gdyby efekt Ci sie nie spodobal, to mozna sciagnac te rzesy u kosmetyczki

Można ściągnąć, ale to wyrzucanie kasy.

Robiłam w tym roku na 40 urodziny i święta - nigdy więcej. Też miało być naturalnie i delikatnie. Okazało się, że mi poprzyklejała nawet kępki po 5 rzęs (zauważyłam, jak wypadły)! Czułam się sztucznie, nie mogłam umyć twarzy żelem, bo nie mogłam moczyć tych rzęs - od wody robiły się ciężkie i to bolało, a ręcznikiem i niczym innym nie możesz wycierać. Niby oszczędzasz czas na makijażu oka, ale samo omijanie rzęs przy toniku, kremie, pudrze itd. zajmuje więcej czasu. O cieniach możesz zapomnieć, bo jak je później zmyć? Namiętnie smarowałam rzęsy oliwką, by szybciej wypadły - jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak bardzo z wypadających rzęs. Do końca wypadły po 6 tygodniach. Moje były wtedy bardzo krótkie, ale i tak odetchnęłam z ulgą. Teraz jest już dobrze.

Jeśli chcesz efekt na święta, może spróbuj przykleić u pani kosmetyczki kępki na jeden raz - niech zrobi to profesjonalistka. Ty sprawdzisz, jak będziesz się w nich czuła, a i tak bez problemu zdejmiesz je po świętach albo Sylwestrze. Jeśli będziesz zadowolona, to wtedy rozważ ewentualne nałożenie rzęs na dłużej.

Ja radzę wybrać świetny tusz do rzęs i już 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość Gość xxx napisał:

Można ściągnąć, ale to wyrzucanie kasy.

Robiłam w tym roku na 40 urodziny i święta - nigdy więcej. Też miało być naturalnie i delikatnie. Okazało się, że mi poprzyklejała nawet kępki po 5 rzęs (zauważyłam, jak wypadły)! Czułam się sztucznie, nie mogłam umyć twarzy żelem, bo nie mogłam moczyć tych rzęs - od wody robiły się ciężkie i to bolało, a ręcznikiem i niczym innym nie możesz wycierać. Niby oszczędzasz czas na makijażu oka, ale samo omijanie rzęs przy toniku, kremie, pudrze itd. zajmuje więcej czasu. O cieniach możesz zapomnieć, bo jak je później zmyć? Namiętnie smarowałam rzęsy oliwką, by szybciej wypadły - jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak bardzo z wypadających rzęs. Do końca wypadły po 6 tygodniach. Moje były wtedy bardzo krótkie, ale i tak odetchnęłam z ulgą. Teraz jest już dobrze.

Jeśli chcesz efekt na święta, może spróbuj przykleić u pani kosmetyczki kępki na jeden raz - niech zrobi to profesjonalistka. Ty sprawdzisz, jak będziesz się w nich czuła, a i tak bez problemu zdejmiesz je po świętach albo Sylwestrze. Jeśli będziesz zadowolona, to wtedy rozważ ewentualne nałożenie rzęs na dłużej.

Ja radzę wybrać świetny tusz do rzęs i już 😉

ale sztuczne rzesy tez sie myje 🙂 trzeba tylko delikatnie, przeciez nie mozna trzymac bakterii non stop przy oku. nie mozna moczyc tylko pierwsze 24h. musialas trafic na kiepska kosmetyczke bo 5 kepek to juz jak 5D efekt chyba najmocniejszy. a wyrzucanie kasy to juz na wlasny portfel trzeba mierzyc, skoro i tak sie robi, to kasa i tak idzie, a samopoczucie jest najwazniejsze. nie bede nikogo przekonywac, ale tez wiem ze mozna zrobic rzesy naprawde naturalnie, tylko trzeba znalezc dobra kosmetyczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
14 godzin temu, Gość gosc napisał:

ale sztuczne rzesy tez sie myje 🙂 trzeba tylko delikatnie, przeciez nie mozna trzymac bakterii non stop przy oku. nie mozna moczyc tylko pierwsze 24h. musialas trafic na kiepska kosmetyczke bo 5 kepek to juz jak 5D efekt chyba najmocniejszy. a wyrzucanie kasy to juz na wlasny portfel trzeba mierzyc, skoro i tak sie robi, to kasa i tak idzie, a samopoczucie jest najwazniejsze. nie bede nikogo przekonywac, ale tez wiem ze mozna zrobic rzesy naprawde naturalnie, tylko trzeba znalezc dobra kosmetyczke.

Dokładnie. Najlepiej stylistkę rzęs. Ja byłam u kosmetyczki, ale w bardzo dobrym salonie - niestety ranga salonu nie jest jednoznaczna z jakością usługi. Oczywiście myłam rzęsy, ale mokre rzęsy mnie bolały. Były ciężkie i ciągnęły powieki, a wytrzeć je do sucha to też nie prosta sprawa... Ja myję twarz żelem i wodą, także lubię pojeździć dość mocno ręką po twarzy podczas mycia. Najgorzej, jak zahaczyłam o rzęsy ręcznikiem albo wacikiem - wyrywały się i to też boało. Dziś przetestowałabym stylistkę na jednorazowych rzęsach "na jedną noc" i wtedy ewentualnie próbowała dalej. Ja się wyleczyłam ze sztucznych rzęs. Może też problemem jest to, że na co dzień mam bardzo delikatny makijaż. W rzęsach czułam się jak taka lalka z PRL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Gość xxx napisał:

Dokładnie. Najlepiej stylistkę rzęs. Ja byłam u kosmetyczki, ale w bardzo dobrym salonie - niestety ranga salonu nie jest jednoznaczna z jakością usługi. Oczywiście myłam rzęsy, ale mokre rzęsy mnie bolały. Były ciężkie i ciągnęły powieki, a wytrzeć je do sucha to też nie prosta sprawa... Ja myję twarz żelem i wodą, także lubię pojeździć dość mocno ręką po twarzy podczas mycia. Najgorzej, jak zahaczyłam o rzęsy ręcznikiem albo wacikiem - wyrywały się i to też boało. Dziś przetestowałabym stylistkę na jednorazowych rzęsach "na jedną noc" i wtedy ewentualnie próbowała dalej. Ja się wyleczyłam ze sztucznych rzęs. Może też problemem jest to, że na co dzień mam bardzo delikatny makijaż. W rzęsach czułam się jak taka lalka z PRL.

ja na codzien robie tylko brwi, wiec rzesy to dodatek, tez lubie naturalny efekt, tylko ja robie 1:1, czasem mieszane 2:1 i wyglada to ladnie, 5D, czy inne "lalkowe" spojrzenia to rozumiem tez mnie odrzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×