Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona

Nie lubię mojej siostry

Polecane posty

Gość Ona

Niedawno dowiedziałam sie że moja siostra jest w ciąży... Nigdy nie byłyśmy ze sobą jakoś szczególnie blisko, ona miała swoje koleżanki... A teraz za każdym razem jak pisze do mnie to ma jakieś pretensje... Ostatnio o to np. Że chciałam jakiś czas temu kupić mieszkanie, jednak ostatecznie sie nie udało. Nie wiem czy ona mi czegoś zazdrości czy o co chodzi? Ma wszystko czego chciała - o dziecko starali sie już jakiś czas. Nie rozumiem skąd u niej ta cała zawisc... Z tego też powodu nie mam nawet ochoty odwiedzac jej jak urodzi dziecko. Nie zazdroszczę jej też tego że jest w ciąży - sama już raz byłam i nie planuje dzieci... Pewnie pomyślicie że jestem okropna ale to prawda - na jej ślub napewno nie pojadę, wymyśle jakaś wymowke że nie dostałam urlopu czy coś... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

i macie po 14 lat,ze nie potraficie porozmawiac i jeszcze piszesz takie niejasne wywody.,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Ale z nia sie nie da normalnie poroznawiac, ona uważa że wszystko jest ok I to ona zawsze ma racje. A ja jestem i ZAWSZE byłam na drugim miejscu... Nic sie zmieniło od czasu jak byliśmy dziecmi. Nadal wszyscy w domu trakruja mnie jakbym miała 16 lat i nie miała własnego życia i własnych problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Odpuść i kontakty staraj się mieć od czasu do czasu... ty masz swoje życie ona swoje.. nie próbuj jej pouczać i zmieniać bo to tylko pogorszy sytuacje... zadbaj o swoją rodzine i tyle...

ja ze swoją siostra tez nie mam poprawnych relacji od pewnego czasu...

przykro mi bo jestem rok młodsza ale stwierdziłam ze nie będę wiecznie pierwsza wyciągać rękę... minus jest taki ze ona mieszka z rodzicami a to pogarsza sytuacje... rodzice próbują nas pogodzić i ja wychodzę na ta gorsza bo nie chce... takze nie przejmuj się masz męża dziecko a to jest najwazniejsze😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z tego co mowisz to ty masz do niej pretensje o to jak traktuna cie rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
34 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Odpuść i kontakty staraj się mieć od czasu do czasu... ty masz swoje życie ona swoje.. nie próbuj jej pouczać i zmieniać bo to tylko pogorszy sytuacje... zadbaj o swoją rodzine i tyle...

ja ze swoją siostra tez nie mam poprawnych relacji od pewnego czasu...

przykro mi bo jestem rok młodsza ale stwierdziłam ze nie będę wiecznie pierwsza wyciągać rękę... minus jest taki ze ona mieszka z rodzicami a to pogarsza sytuacje... rodzice próbują nas pogodzić i ja wychodzę na ta gorsza bo nie chce... takze nie przejmuj się masz męża dziecko a to jest najwazniejsze😉

Dokładnie tak zrobię 😉 również nie mam zamiaru nagle udawać że jesteśmy super siostrami bo nigdy tak nie było... Nie obchodzi mnie też opinia rodziców bo oni też uważaja ja nadal za lepsza... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Z tego co mowisz to ty masz do niej pretensje o to jak traktuna cie rodzice.

Nie mam do niej o to pretensji bo rodzice (szczególnie matka) trakruja mnie podobnie jak ona... Jak sobie przypomne jeszcze że znalazłam u niej kiedyś list zaadresowany do mnie w którym mnie tylko oczerniala i wysmiewala to już serio nie chce mi sie o niej myśleć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko, ona jest młodsza, czy starsza? Ja mam taka młodszą o rok. Wredny charakter. Wieczna rywalizacja z jej strony, dowalanie itd. Jak ona robi coś, co nie jest w porządku, to może być, a jak inny robi dokładnie to samo, to już jest, tu sobie wstaw odpowiedni inwektyw. Wszystkie rzeczy, które chcesz kupić, wszystkie sprawy, które chcesz załatwić itd, rób w tajemnicy przed rodziną. Matka się może wygadać, bo nie widzi, że to ta córunia, to wredne. Dopiero jak ci wyjdzie, to się pochwal. Mam wrażenie, że twoja i moja siostra są do siebie w jakiś sposób podobne. A pod względem szukania powodu, żeby dowalić i poniżyć, to na pewno. Ona się nie zmieni, to taki zazdrosny o wszystko charakter. To ty musisz jej stanowczo powiedzieć, a raczej wyrzucić z siebie, żeby się od ciebie odj/ebała i przerzuciła swój jad gdzie indziej. Najlepiej na męża. Jak się porządnie postawisz, to po jakimś czasie sama przylezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
7 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko, ona jest młodsza, czy starsza? Ja mam taka młodszą o rok. Wredny charakter. Wieczna rywalizacja z jej strony, dowalanie itd. Jak ona robi coś, co nie jest w porządku, to może być, a jak inny robi dokładnie to samo, to już jest, tu sobie wstaw odpowiedni inwektyw. Wszystkie rzeczy, które chcesz kupić, wszystkie sprawy, które chcesz załatwić itd, rób w tajemnicy przed rodziną. Matka się może wygadać, bo nie widzi, że to ta córunia, to wredne. Dopiero jak ci wyjdzie, to się pochwal. Mam wrażenie, że twoja i moja siostra są do siebie w jakiś sposób podobne. A pod względem szukania powodu, żeby dowalić i poniżyć, to na pewno. Ona się nie zmieni, to taki zazdrosny o wszystko charakter. To ty musisz jej stanowczo powiedzieć, a raczej wyrzucić z siebie, żeby się od ciebie odj/ebała i przerzuciła swój jad gdzie indziej. Najlepiej na męża. Jak się porządnie postawisz, to po jakimś czasie sama przylezie.

Dokładnie, dzieki za rade 🙂 myśle że to ten sam typ osoby, tyle że ja jestem młodsza 🙂 No i nie jestesmy już dziecmi wiec nie bede sie bawiła w jakieś tam gierki. Myśle że prędzej czy później wyrzuce z siebie to wszystko A póki co bede sie starała ograniczac kontakt do minimum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Ona napisał:

Dokładnie, dzieki za rade 🙂 myśle że to ten sam typ osoby, tyle że ja jestem młodsza 🙂 No i nie jestesmy już dziecmi wiec nie bede sie bawiła w jakieś tam gierki. Myśle że prędzej czy później wyrzuce z siebie to wszystko A póki co bede sie starała ograniczac kontakt do minimum. 

Pytałam, czy starsza, czy młodsza, bo ja mam więcej rodzeństwa i mnie dowala, a młodszą siostrę traktuje jak niepełnosprawną umysłowo, bo jako młodsza, to na pewno życia nie zna. Moje dzieci próbowała wychowywać nie mając swoich, taka ciocia dobra rada, ale jej nie wyszło. Natomiast do wychowywania dziecka młodszej siostry się dosłownie tej młodszej wpier/dala. Ja jestem starsza, więc nie za bardzo mi życie może układać, a w stosunku do młodszej próbuje być matką. Młodsza się nie daje i zdrowo pyskuje, ja wychodziłam z założenia, że ona nie zdaje sobie sprawy, że mnie rani do pewnej sytuacji i ja powiedziałam wtedy dość. Nawet nie chodzi o gierki, bo z taką osobą nawet po 40stce się nie da. To jest charakter, a nie, że jesteś stara du/pa i masz się zachowywać jak dorosła. No ok, ale ileż można być "ponad to"? Będziesz ponad to, a ona ci życie zniszczy i doprowadzi do nerwicy. Jeszcze jedna ważna rzecz. Uczul matkę, że jak siostra coś o kimś opowiada, o jakimś konflikcie z kimś, to trzeba to podzielić przez dwa i jeszcze dwa. Bo jeśli nasze siostry są takie same, to twoja uwielbia się wybielać, dlatego zawsze jesteś ta gorsza. Dokop jej. Nam się udało siostrę jako tako ustawić, a przynajmniej każdy wie jaka jest, to tobie też się uda. I pamiętaj. Zawsze, ale to zawsze, u ciebie dla niej jest wszystko w porządku, cud miód orzeszki. Dziecko cudowne, seks zaje/bisty, tylko jakoś pieniędzy masz troszeczkę mniej od niej, ale se radzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Dzieki za miłe słowa 🙂 może to nie jest do końca tak... Chociaż ja też mam wiecej rodzenstwa 🙂Moja siostra jako najstarsza zawsze była najważniejsza. Najlepiej sie uczyła itp. Ja już nie mieszkam w Polsce kilka lat a ona została, skończyła studia i ma dobra prace. Matka od zawsze nia sie najbardziej intsresowala, jako dziecko aż tak tego nie widziałam jak teraz... One pisza że sobą praktycznie codziennie, dzwonia do siebie... Do mnie matka pisze raz na tydzien-dwa jak jest jakaś okazja... Nie mam pretensji o to do mojej siostry... Po prostu widzę że one sa o wiele bliżej ze sobą niż ja... Nie mam też zamiaru wtracać się w wychowanie jej dziecka, nie potrzebne mi to. Po prostu źle się z tym czuje kiedy własna siostra celowo wywołuje klotnie i oczywiście cała wine zwala na mnie... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×