Kobieta palaczka

Pytanie do facetów. Odrzucacie takie kobiety?

Kobiety też mogą napisać co sądzą o palaczach facetach, ale zależy mi na opinii mężczyzn.

Dla mnie dno i patologia, absolutnie odpadają takie kobiety.

ktoś kto niszczy zdrowie innych nie zasługuje na szacunek

Jako koleżanka ok ale więcej nic. Na km przeszkadza mi ten smród, w dodatku to takie nie kobiece i szkodliwe

nawet bym takiej nie wyruhał, dla mnie to kompletne śmiecie, niedoj że syf to dawno wypadło z mody

Jak okazjonalnie I nie w moim towarzystwie to jakos bym to moze przelknal ale tak normalnie palaca codziennie to nie. Nie dosc ze smrod to jeszcze ten widok palacej kobiety jest okropny, a jak jest mloda to w ogole

Zamiast się głupio zastanawiać to rzuć, skłonność do nałogów to żadna atrakcja

Fuj... 

Już się zlecieli hipokryci 

3 godziny temu, Argen napisał:

Odpada. Ponieważ sam nie palę.

Haha. Już widzę jak zlewacie laskę 10/10, bo pali

podnieca mnie mloda kobieta , zadbana, palaca papierosa typu slim

36 minut temu, Gość Gość napisał:

Haha. Już widzę jak zlewacie laskę 10/10, bo pali

Jak pali to nie jest 10/10.

Smród petow ble ale smród alkoholu z ryja już ok.

3 godziny temu, Gość ech napisał:

Jak pali to nie jest 10/10.

Mówię o wyglądzie. Dziewczyna z wyglądu jest 10/10, nagle zapala papierosa i spada do zera(?) że zostaje odrzucona

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mówię o wyglądzie. Dziewczyna z wyglądu jest 10/10, nagle zapala papierosa i spada do zera(?) że zostaje odrzucona

bo wygląd to nie wszystko,

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Haha. Już widzę jak zlewacie laskę 10/10, bo pali

Dokładnie. Żaden nie lubi palaczek, bo to przecież takie "niekobiece". Zrozumiałabym jeszcze takie teksty, gdyby mężczyzna sam nie palił, ale słyszałam takie komentarze od nałogowych tytoniowców. Szczyt hipokryzji

Mi by to nie przeszkadzało u faceta. Sama zresztą czasem lubię zapalić. Aczkolwiek wiadomo, na co dzień ten specyficzny "zapaszek" nie jest zbyt zachęcający, nie wspominając już o zdrowiu... Ale nie jest to na pewno argument, dla którego miałabym z kogoś zrezygnować

Kogo obchodzi co myślą faceci .Chcesz to pal i już

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Haha. Już widzę jak zlewacie laskę 10/10, bo pali

olałem takich kilka i nie żałuje, syfiarom dziękuje, żadna przyjemność

8 godzin temu, Gość ech napisał:

Jak pali to nie jest 10/10.

10/10 będzie z rok a potem morda się sypie od syfu

1 godzinę temu, Gość vladimir napisał:

10/10 będzie z rok a potem morda się sypie od syfu

Ograniczeni jesteście:P A na kafe oczywiście same ideały szukające ideałów. Znam babe co pali od liceum, teraz ma 25 lat i nie widać żadnych odznak wdychania tytoniu, ani na cerze, ani na wyglądzie. Tylko zapach. To może razić, ale twierdzenie, że palacze są brzydsi jest głupie gdzie wy zyjecie

11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Mówię o wyglądzie. Dziewczyna z wyglądu jest 10/10, nagle zapala papierosa i spada do zera(?) że zostaje odrzucona

Nalogowy palacz ma problemy z cera i ogólnym wyglądem więc 10 na 10 niemożliwe 

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nalogowy palacz ma problemy z cera i ogólnym wyglądem więc 10 na 10 niemożliwe 

Nieprawda . 

ta, mam dziewczyną na roku, która nie dość, że pali, to nie odmawia sobie imprez i tłum adoratorów jej nie opuszcza. Co wy tam widzicie po cerze, jak 90% kobiet używa makijażu , bzdety i tyle

20 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ograniczeni jesteście:P A na kafe oczywiście same ideały szukające ideałów. Znam babe co pali od liceum, teraz ma 25 lat i nie widać żadnych odznak wdychania tytoniu, ani na cerze, ani na wyglądzie. Tylko zapach. To może razić, ale twierdzenie, że palacze są brzydsi jest głupie gdzie wy zyjecie

na zewnątrz liceum, wewnątrz muzeum

palę i nie zauważyłam żeby ktoś mnie z tego powodu odrzucił xD bez jaj

5 minut temu, Gość gość napisał:

palę i nie zauważyłam żeby ktoś mnie z tego powodu odrzucił xD bez jaj

Bo palisz sama w dodatku w ukryciu przy piecu w kotłowni. Przykre bez jaj

Ja pale i dlatego nie przeszkadza mi palenie mojej dziewczyny. Nawet się cieszę że pali bo nie muszę się przed nią chować z papierosem 

Ja akceptuje nałóg swojej żony bo widzę że naprawdę lubi palić. Znamy się jeszcze z czasów technikum kiedy razem popalaliśmy na przerwach. Ja z czasem przestałem, ona wciągnęła się na dobre. Nigdy mi to nie przeszkadzało, to jej świadomy wybór

Kiedyś spotykałem się z palaczką, sam nigdy nie paliłem. 

Całowanie się z nią było średnio przyjemne. Po namiętnym wieczorze jeszcze następnego dnia rano miałem niesmak w ustach

Mam prześliczną koleżankę. Ona jest nałogową palaczką. Jej uroda jest tak powalająca, że jej nałóg w ogóle mi nie przeszkadza. Mogłaby być moją partnerką. Niestety istnieje poważna przeszkoda. Ona jest już od dawna zajęta.