Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Biedota

Zazdroszcze wam domow,mieszkan i braku grzyba na scianach

Polecane posty

Gość mysz
1 godzinę temu, Gość Katarzyna napisał:

Nie śmiej się. Jakoś dla naszych rodziców był to szczyt marzeń i wiele pokoleń na to robiło. Wiele ludzi nadal tak mieszka i im to nie przeszkadza w tym starszych osób. Sama mieszkam w takim domu z lat 80 tych i cieszę się że mam dach nad głową ... i że chociaż taki mam ... Bez grzyba ... Swoimi kpinami obrażasz wiele pokoleń starszych ludzi ... którzy na to robili. Jakoś dawniej ludzi tak żyli i odchowali w ten sposób nie jedno dziecko ... nikt nie narzekał ... Ja sama bardzo lubię mieszkania z lat 80-tych ... i nawet wystrój tych wnętrz. Bardziej niż nowoczesne ... wiele bym dała, aby mieć takie mieszkanie, bez żadnego remontu ... 

Koło mnie właśnie mieszka na tym obśmianym przez trolla osiedlu, wiele małżeństw takich jak my z małymi dziecmi. Klatkę obok mieszka moja koleżanka z liceum. Rodzice się wyprowadzili do mniejszego mieszkania po babci, a to jej zostawili. Ona z mężem wyremontowała i ma normalne modne mieszkanie.

Nie ma miesiąca żeby ktoś nie wieszał informacji w sklepie lub przy domofonie z numerem telefonu, że kupi mieszkanie do remontu w tej okolicy czy nawet w naszym bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
1 godzinę temu, Gość Katarzyna napisał:

Nie śmiej się. Jakoś dla naszych rodziców był to szczyt marzeń i wiele pokoleń na to robiło. Wiele ludzi nadal tak mieszka i im to nie przeszkadza w tym starszych osób. Sama mieszkam w takim domu z lat 80 tych i cieszę się że mam dach nad głową ... i że chociaż taki mam ... Bez grzyba ... Swoimi kpinami obrażasz wiele pokoleń starszych ludzi ... którzy na to robili. Jakoś dawniej ludzi tak żyli i odchowali w ten sposób nie jedno dziecko ... nikt nie narzekał ... Ja sama bardzo lubię mieszkania z lat 80-tych ... i nawet wystrój tych wnętrz. Bardziej niż nowoczesne ... wiele bym dała, aby mieć takie mieszkanie, bez żadnego remontu ... 

Olej ją. Nie zauważyła, że to jest wątek o zdrowym mieszkaniu, a nie 200 metrowych chawirach. W tym kontekście nieważny jest metraż, a brak chorobotwórczego środowiska. Niektórzy nie rozumieją, że są ludzie, którzy wolą mieszkania w sensownym miejscu, a nie pałace na zadupiu. Teraz 80 metrowe mieszkanie w średnim mieście, jest droższe niż 200 metrowy dom 50 km od tego miasta. Więc porównywanie mieszkania do domu nie ma sensu, bo już sam dom domowi nierówny, bo cena domu zależy od lokalizacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna
8 minut temu, Gość Gośc napisał:

Olej ją. Nie zauważyła, że to jest wątek o zdrowym mieszkaniu, a nie 200 metrowych chawirach. W tym kontekście nieważny jest metraż, a brak chorobotwórczego środowiska. Niektórzy nie rozumieją, że są ludzie, którzy wolą mieszkania w sensownym miejscu, a nie pałace na zadupiu. Teraz 80 metrowe mieszkanie w średnim mieście, jest droższe niż 200 metrowy dom 50 km od tego miasta. Więc porównywanie mieszkania do domu nie ma sensu, bo już sam dom domowi nierówny, bo cena domu zależy od lokalizacji. 

To wiem, że porównywanie domu do mieszkania to trochę kijowe ... i osobiście, żadnego mieszkania nie szukam .... Ale mnie bardziej chodziło o szacunek do tamtych czasów i do przodków ..., którzy zdrowie stracili dla tych mieszkań ... i nie raz życie ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Katarzyna napisał:

To wiem, że porównywanie domu do mieszkania to trochę kijowe ... i osobiście, żadnego mieszkania nie szukam .... Ale mnie bardziej chodziło o szacunek do tamtych czasów i do przodków ..., którzy zdrowie stracili dla tych mieszkań ... i nie raz życie ... 

No rozumiem. Tylko tutaj zawsze znajdzie się taka wesz, która mało w swój dach nad głową swojej pracy włożyła, bo albo to męża, albo od rodziców dostała i struga ciężko pracującą bogaczkę. Taka zawsze musi wyskoczyć jak Filip z konopi ze swoją krytyką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Katarzyna napisał:

To wiem, że porównywanie domu do mieszkania to trochę kijowe ... i osobiście, żadnego mieszkania nie szukam .... Ale mnie bardziej chodziło o szacunek do tamtych czasów i do przodków ..., którzy zdrowie stracili dla tych mieszkań ... i nie raz życie ... 

A w ogóle to są fajne mieszkania jak tam wyżej ktoś napisał, że o wiele lepsze niekiedy niż te deweloperskie szajsy robione na odwal z jakimś dziwnymi umowami. Ja właśnie w przyszłym roku zjeżdża do Polski i też chcemy z mężem jakieś mieszkanie w bloku koło moich rodziców do remontu. Spółdzielnia 7 lat temu im okna wymieniała na plastiki, w zeszłym roku im ocieplili bloki, są fajne płacę zabaw. Może jest ktoś z Leszna (nieraz już spotkalam) to wie jakie fajne jest "Przylesie" więc albo Zamena 😉 albo Rejtana wchodzi w grę. 

Do autorki: też mamy małe dziecko i jakoś da się być za granicą z małym dzieckiem. Jesteśmy tu od 6 lat, syn ma rok. Da się tu pracować i mieć małe dziecko. Już rozglądamy się za mieszkaniem w Polsce i najpóźniej na wiosnę zjedziemy na stałe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46 minut temu, Gość gość napisał:

A w sumie czym te bloki różnią się od nowych od dewelopera? Bloki jak bloki. Ja też mieszkam w ocieplonym i odmalowanym starym bloku i widzę same plusy akurat, bo drzewa już są wysokie, stare, cała infrastruktura na miejscu czyli szkoły, przychodnie i sklepy, mam osobną kuchnię, mam toaletę i łazienkę osobno, 3 pokoje, 60m2, wyremontowaliśmy wiec mamy fajne mieszkanie. przeciez jak masz kasę to mozesz miec mieszkanie w srodku odpicowane. Dla naszej trójki jest w sam raz.

a moja siostra wzięła od dewelopera 50m2 z aneksem, a raczej aneksikiem kuchennym, czyli ma w dużym pokoju kuchnię - cały czas na to narzeka, osiedle na zadoopiu, bo tak się te nowe osiedla budują, teren księżycowy, wszędzie piach, do miasta daleko, do szkoly czy lekarza daleko, drzewka kikuty, urosną za 30 lat i jeszcze okazało się że tak jest umowa skonstruowana że nie są właścicielami gruntów i bulą czynsz niebywały, a za mieszkanie 50m dała dwa razy tyle co ja za 60m.... no interes życia i tak samo ja musiałam zrobić remont i ona też bo w gołe ściany weszła.

nic dodać - nic ująć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agness

No widzisz kolejne osoby piszą o pracy i odkładaniu za granicą, inne o kredycie czy wyjeździe do większego miasta. Wszystkie pracują, myślą planują, ja też na część mieszkania zrobiłam, na resztę wzięłam kredyt czyli tak, tak siedź dalej i biadol, a piękne, przytulne ciepłe i pachnące mieszkanko cudownie na ciebie spadnie. Zrób sobie najlepiej jeszcze drugie dziecko... A jak wiemy to tylko kwestia czasu u takiej Karyny jak ty. Typowy schemat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bdhdhdh
3 godziny temu, Gość gość napisał:

A w ogóle to są fajne mieszkania jak tam wyżej ktoś napisał, że o wiele lepsze niekiedy niż te deweloperskie szajsy robione na odwal z jakimś dziwnymi umowami. Ja właśnie w przyszłym roku zjeżdża do Polski i też chcemy z mężem jakieś mieszkanie w bloku koło moich rodziców do remontu. Spółdzielnia 7 lat temu im okna wymieniała na plastiki, w zeszłym roku im ocieplili bloki, są fajne płacę zabaw. Może jest ktoś z Leszna (nieraz już spotkalam) to wie jakie fajne jest "Przylesie" więc albo Zamena 😉 albo Rejtana wchodzi w grę. 

Do autorki: też mamy małe dziecko i jakoś da się być za granicą z małym dzieckiem. Jesteśmy tu od 6 lat, syn ma rok. Da się tu pracować i mieć małe dziecko. Już rozglądamy się za mieszkaniem w Polsce i najpóźniej na wiosnę zjedziemy na stałe. 

No i do galerii blisko 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurffiona

No to jak chce wiedzieć jak wyciągnąć mieszkanie to już ci mowie. 

1. W kolejce na malutkie mieszkanie jest mnóstwo ludzi z gorsza sytuacja niż twoja. 

2. Najprędzej dadzą wam mieszkanie (jeden mały pokój bez łazienki) do remontu i bez mebli.

3. Przez swoje lenistwo zabierzesz dach nad głową osobie która będzie to potrzebowała bardziej niż wy, bo jesteście zdrowi, ręce, nogi, są - można pracować. 

4. To że to pewnie wkręt wiadomo - chociaż jedną wersję byś ustaliła, albo sama nie wiesz jak zrobić żebyś wyszła na biedna

5. Przy swojej działalności i pracownikach, to jak twój mąż zarabia 1.5tys to chyba robią jedna robotę i siedzą na dup1e,

6. Szansa że dostaniecie MIESZKANIE  jest malutka bo jeżeli przed tobą jest nawet 8 osobę kolejce, to każda następna rodzina która się zgłosi z gorszymi problemami wyprzedzi cię w tej durnej gonitwie. 

 

Miłego chodzenja do pracy. 🙂 mowie ci warto! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×