Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Pozwoliłem podrywać się zajętej dziewczynie wiedząc że kupa z tego będzie i nie zostawi faceta

Polecane posty

Gość Gość

I teraz cierpię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie spodziewałem się że poczuje cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Jak by zostawiła, to pewnie i tak byś cierpiał tylko z innego powodu i w późniejszym czasie. Nie uszanowała obecnego partnera, nie uszanowałaby ciebie. W ogóle, po co się pchałeś w taką relację?

Bo mi smutno było a był ktos kto przytulił i ucałował, ale nagle zaczęła mieć wyrzuty sumienia i się zrobiło szaro, buro i ponuro. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldd

jak wiedziales że zajęta i podrywa to trzeba było jej coś na ocucenie 'podac' 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość ldd napisał:

jak wiedziales że zajęta i podrywa to trzeba było jej coś na ocucenie 'podac' 😆

Odpierałem jej zaloty chyba ze dwa lata, byłem zimny jak lód i nie czułem nic. A teraz sam się sobie dziwie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudolfa
19 minut temu, Gość Gość napisał:

I teraz cierpię 

Czy byś pozwolił czy nie jeśli wpadła ci w oko i się zauroczyłeś to i tak byś cierpiał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo mi smutno było a był ktos kto przytulił i ucałował, ale nagle zaczęła mieć wyrzuty sumienia i się zrobiło szaro, buro i ponuro. 

Normalna kobieta nie wchodzi w relacje seksualną, bo o miłości nie można  było mówić, z facetem, którego ledwo poznała. To raz a dwa, kobieta,  która zdradza partnera z bogatym malofitkiem, którego ledwo poznała  jest tyle warta co brudna onuca. U ciebie to karma, bo lepsze od niej wyśmiewałeś  za puszczalstwo,  chamstwo, wygląd,  prostactwo, teraz płaczesz pod drzwiami dużo gorszej od nich. Karma? I wstyd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Rudolfa napisał:

Czy byś pozwolił czy nie jeśli wpadła ci w oko i się zauroczyłeś to i tak byś cierpiał. 

Nei prawda, nie cierpiałem wcale bo nie widziałem w niej nic, nawet mnie nie interesowało czy kogoś ma, miałem to w nosie. Obiektywnie ładna, ale nie grzała mnie mimo że zaczepiała mnie. Pozwoliłem jej się do mnie zbliżyć i coś mi pękło. Teraz mi smutno, że kogoś ma, że ten nie szanujący jej luj siedzi z nią teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Normalna kobieta nie wchodzi w relacje seksualną, bo o miłości nie można  było mówić, z facetem, którego ledwo poznała. To raz a dwa, kobieta,  która zdradza partnera z bogatym malofitkiem, którego ledwo poznała  jest tyle warta co brudna onuca. U ciebie to karma, bo lepsze od niej wyśmiewałeś  za puszczalstwo,  chamstwo, wygląd,  prostactwo, teraz płaczesz pod drzwiami dużo gorszej od nich. Karma? I wstyd. 

Znamy się długo, jako koleżeństwo, ale pozwoliłem ostatnio na zbyt wiele. Źle mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudolfa
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nei prawda, nie cierpiałem wcale bo nie widziałem w niej nic, nawet mnie nie interesowało czy kogoś ma, miałem to w nosie. Obiektywnie ładna, ale nie grzała mnie mimo że zaczepiała mnie. Pozwoliłem jej się do mnie zbliżyć i coś mi pękło. Teraz mi smutno, że kogoś ma, że ten nie szanujący jej luj siedzi z nią teraz.

Dziwne. Co ona ci takiego dała tym zbliżeniem że raptem z aseksualnej niegrzejąxej stała się obiektem uczuć? Przecież cię nie zahipnotyzowała . Ty po prostu chciałeś się zakochać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot to
4 minuty temu, Gość Rudolfa napisał:

Dziwne. Co ona ci takiego dała tym zbliżeniem że raptem z aseksualnej niegrzejąxej stała się obiektem uczuć? Przecież cię nie zahipnotyzowała . Ty po prostu chciałeś się zakochać .

Dopiero kiedy ją stracił, zrozumiał że mu się zawsze podobała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Rudolfa napisał:

Dziwne. Co ona ci takiego dała tym zbliżeniem że raptem z aseksualnej niegrzejąxej stała się obiektem uczuć? Przecież cię nie zahipnotyzowała . Ty po prostu chciałeś się zakochać .

Wydarzyło się między nami kilka fajnych rzeczy, kilka śmiesznych, kilka pikantnych. Poczułem się jakbym miał znowu kochającą dziewczynę. Usłyszałem, że gdyby poznała mnie wcześniej to by mnie podrywała. I tak podrywala, ale to był podryw skazany na porażkę w tych okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudolffa
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Wydarzyło się między nami kilka fajnych rzeczy, kilka śmiesznych, kilka pikantnych. Poczułem się jakbym miał znowu kochającą dziewczynę. Usłyszałem, że gdyby poznała mnie wcześniej to by mnie podrywała. I tak podrywala, ale to był podryw skazany na porażkę w tych okolicznościach.

No cóż. Przykro mi.  Przejdzie ci tak to już jest dlatego lepiej się nie zakochiwać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vvehkydf

Uszanuj że ma kogoś,daj jej spokój,odejdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×