Halo! są tu mężczyzni?

mam maly problem z przedstawicielem waszej plci

jaki?

mezczyzni zawsze bylil, tylko kobiet nie bylo

mam chłopaka i mam problem z oceną: czy mu zależy, czy wręcz przeciwnie

mam naprawdę mieszane uczucia i sprzeczne myśli

zapewne zbyt nie zalezy, dlaczego mialoby mu akurat na tobie zalezec?

denerwuje mnie swoim zachowaniem, uległym, służalczym,ciągle jest tylko tak i tak, podoba mi się wszystko i wszystko zrobię, godzi sie na każdy pomysł i przytakuje we wszystkim, a nie wierzę  by naprawdę miał takie same pragnienia itd jak ja.wiec czasem go ponizam a on sie z tego smieje zamiast tupnąć nogą, udaje że nie widzi tego, co mnie jeszcze bardziej denerwuje

sam od siebie z niczym nie wyjdzie, jedynie spelnia moje zachcianki a ja tez czuje sie upokorzona ze musze napędzać ta znajomość. co bym nie powiedziała to robi, jeszcze przeprasza za cos czego nie zrobił, czasem juz dla smiechu go w cos wkrecam bo widze jakby nie myslal. Boje sie ze gdybym sobie zaszkodzila to on by mi tego nie powiedzial bylebym miala racje.Przy klotni nie walczyl specjalnie, powiedzial tylko ze bedzie mu smutno ale nie zatrzymuje mnie i juz.