Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ami

Wasze rendez-vous ;)

Polecane posty

Gość Ami

Hejo, jeśli mielibyście ochotę powspominać swoje pierwsze spotkania( być może z obecnymi partnerami, być może z jakąś niespełniona miłością albo po prostu expartnerem) to zapraszam do wypowiedzi. 

Chodzi oczywiście o takie spotkania zapadające w pamięć; najbardziej udana, najlepsza randka lub skrajność, czyli niewypał konkretny. ;D 

Ktoś, coś ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona7

Głębokie spojrzenie w oczy ...i coś drgnęło w sercu..jak rażenie piorunem..czasem się widujemy ale wciąż tylko to patrzenie..ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasze

Tylko w wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość ona7 napisał:

Głębokie spojrzenie w oczy ...i coś drgnęło w sercu..jak rażenie piorunem..czasem się widujemy ale wciąż tylko to patrzenie..ehh

Nie gadacie ze sobą? Patrzycie tylko na siebie tak? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona7
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie gadacie ze sobą? Patrzycie tylko na siebie tak? 

Tak. Czasem cos ktos powie .zaledwie jedno czy dwa slowa i nic więcej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój

Najpiękniejsza ❤️

Jesteś Najpiękniejsza kobieta która znam Jak mam przestać Cię Kochać ? Chce mi się wyć na samą myśl, że muszę to zrobić Znaleźć sposób by przestać czuć tak bardzoBo nie mogę dzielić niczego z Tobą :((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój

Najpiękniejsza ❤️

Jesteś Najpiękniejsza kobieta która znam Jak mam przestać Cię Kochać ? Chce mi się wyć na samą myśl, że muszę to zrobić Znaleźć sposób by przestać czuć tak bardzoBo nie mogę dzielić niczego z Tobą :((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miałam taką sytuację i nie wspominam tego zbyt miło. 

A jesteś w nim zakochana? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona7

Czy czuję. .drgnienia serca są. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze byłem ześwirowany i trochę za bardzo zakompleksiony. Jak się ogarnąłem to okazało się, że podobam się naprawdę wielu kobietom i co poniektóre nie mają zahamowań nawet po pierwszej randce i potrafią mieć pretensje, że sam nie byłem zbyt aktywny na pierwszym spotkaniu. Dla mnie to był szok. Dużo starsze i dużo młodsze.

 

Niestety czasy młodości minęły, jestem w średnim wieku i zapuściłem brzuszek i znowu mam kompleksy jak za młodu  :classic_blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze byłem ześwirowany i trochę za bardzo zakompleksiony. Jak się ogarnąłem to okazało się, że podobam się naprawdę wielu kobietom i co poniektóre nie mają zahamowań nawet po pierwszej randce i potrafią mieć pretensje, że sam nie byłem zbyt aktywny na pierwszym spotkaniu. Dla mnie to był szok. Dużo starsze i dużo młodsze.

 

Niestety czasy młodości minęły, jestem w średnim wieku i zapuściłem brzuszek i znowu mam kompleksy jak za młodu  :classic_blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.x.

Przychodzę w miejsce w ktore wiem że może być. Patrzymy na siebie,sciagamy się wzrokiem,szukamy się wzrokiem. Taki etap. Ale dla mnie za dlugo to trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A...

Kurczę to tak trochę jak u mnie chociaż u mnie był etap że pisaliśmy, gadaliśmy a nagle on zrezygnował i poszedł do innej. Teraz tak jak u cb widzimy się dobrze wiedząc gdzie się szukać i jedno patrzy na drugie. Osobiście mnie ta sytuacja męczy i ja się staram już odciąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona7
1 minutę temu, Gość J.x. napisał:

Przychodzę w miejsce w ktore wiem że może być. Patrzymy na siebie,sciagamy się wzrokiem,szukamy się wzrokiem. Taki etap. Ale dla mnie za dlugo to trwa

I nic nie możesz zrobić? Okoliczności nie pozwalają żeby się do niej zbliżyć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pogięło was ?? Tego się tak nie robi. W tym temacie to krótka piłka jest. Jak wychodzi to wychodzi, jak nie to nie. Ma być chemia. Jak nie ma chemii to nigdy nie wyjdzie. Wygląd, zapach, smak, charakter - to ma wszystko grać. Po latach małżeństwa jak się zapuścicie to dalej jest jako taki pociąg do siebie. Chociażby ze względu na dzieci warto się tak dobrać żeby im nie zaszkodzić i żeby miały rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Coś w tym jest. Oczywiście musi być to coś, nie ma co ukrywać ale odwieczna walka serca z rozumem sieje pogrom w życiu. 

Odnośnie chemii. Ktoś na kim mi zależało kiedyś zadał mi pytanie czy będziemy razem. To były początki, odpowiedziałam że nie mozna ot tak tego stwierdzić musimy się poznać bardziej ( on zakochał się w mojej wizji, znaliśmy sie prawie wcale, ale ciągnęło nas do siebie). Właśnie wtedy mu napisałam, że musi być ta chemia i to coś. Ja czułam, że to między nami było a zwrotna wiad brzmiała " właśnie, wg mnie nie ma tego czegoś" i w tym momencie odpuściłam. Nie wyszło, może liczył na to że zaprzecze, nie wiem. Jednak się zniechęcilam. Na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Różnorodność genetyczna - podświadomość doskonale wie z kim się bzykać żeby dzieci zdrowe wyszły, nie tyle zdrowe co z dużą róznorodnością genów - zapach partnera/partnerki dużo mówi o tym co wyjdzie ale nie koniecznie może wyjść pożycie małżeńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1988

Był taki okres w moim życiu gdy czułem się samotny i na siłę szukałem dziewczyny. Umówiłem się wtedy z ładną blondynką w kawiarni. Ona byłą siostrą mojej koleżanki. Randka była okropna. Czułem się bardzo onieśmielony i zestresowany. Z tego powodu wpadłem w słowotok. Opowiadałem różne głupoty. Co gorsza nie spodobałem się tamtej dziewczynie. Mogłem o niej zapomnieć. Po tej randce przeprowadziłem wywiad z jej koleżanką. Ta jej kumpela opowiedziała mi o wrażeniach tamtej z randki ze mną. Okazało się, że blondyna nie skreśliła mnie z powodu wygadywania głupot na randce. Skreśliła mnie z tego powodu , że nie spodobałem się jej wizualnie i z powodu braku chemii. Byłem załamany. W poprzednich latach podobałem się kilku dziewczynom, ale wszystkie tamte okazje straciłem. Bałem się, że nie spodobam się już żadnej. Nigdy więcej nie umówiłem się z nieznaną mi dziewczyną w kawiarni. Pozostał mi po tamtej randce swego rodzaju lęk przed randkami w ciemno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyk

U mnie była chemia i podobnie jak wyżej u was i co z tego?

nic bo ma faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość krzyk napisał:

U mnie była chemia i podobnie jak wyżej u was i co z tego?

nic bo ma faceta

Przegapiłeś okazję. Szukaj innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyk
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Przegapiłeś okazję. Szukaj innej.

Nie przegapiłem, nigdy nie bylo zadnej okazji pobawila sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A to już przewalone, ale chciałbyś kogoś kto się bawi uczuciami? Wydaje się że była niedojrzała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icit

jakie randezvous, co mialem jakiejs prostytutce stawiac drinka i jescze ją wozić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icit

jakie randes vous co mialem jakies prostytutce stawiac drinka i jeszcze ją wozic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyk
15 minut temu, Gość Gość napisał:

A to już przewalone, ale chciałbyś kogoś kto się bawi uczuciami? Wydaje się że była niedojrzała. 

To już druga która tak zrobiła mam do takich słabość chyba :D Jasne że wolałbym taką co by się nie bawiła, ale co mam poradzić, nie wybierałem tak się stało. Szkoda że ma faceta.. no ale nic zrobię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też mialam podobnie, że przyciągałam niedojrzałych, albo zajętych z opcją " odejdę, jeśli będziemy razem". Nic z tego. Najgorzej jak się człowiek zakocha i nie chce to przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×