Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulina

Uczyłam się więc o wigilii muszę zapomnieć.

Polecane posty

Gość Paulina

Dzień matury, szykuje się i telefon od brata że mama z tatą mieli wypadek.. na mature nie poszłam.. trzy lata siedziałam przy chorym tacie, próbując zmusić się do szkoły i skończenia wszystkiego. Kiedy z tatą się jakoś polepszyło ruszyłam do pracy, ale wiadomo "bez matury-bez szkoły", zarabiałam ładnie, ale jakoś brak matury i dalszej szkoły mnie bolał. Mąż (wtedy jeszcze chłopak ) bardzo mnie wspierał w nauce i w parciu do przodu. Nie odpuściłam nawet w ciąży, a przeszłam ja fatalnie. Matka męża ciągle rzucała mi kłody pod nogi i wmawiała mi że z dzieckiem to koniec młodości i mam nie myśleć o szkole.  " Wojtek dobrze zarabia ty siedź w domu i ciesz się że masz takie luksusy." Mały ma 3lata. Skończyłam szkołę i niedługo skończę kurs, a chce iść na następny. Znalazłam na razie zleceniowke, dopóki mały nie przyzwyczai się do przedszkola. Teściowa krytykuje mnie że nie myślę o rodzinie, a że Wojtka przekabacilam bo kobieta to powinna siedzieć w domu.. no jak chce to niech siedzi, prawda? Pokłóciła się ze mną - stwierdziła że kobiety która nie dba o rodzinę nie chce na wigilii, a mąż się wkur*** i stwierdził że nikt nie pojawi się na wigilii. Obwinia mnie o zaniedbanie rodziny, gdzie nigdy tego nie zrobiłam. Po prostu jak mały spał to się uczyłam, a w weekend mąż siedział z własnym dzieckiem, no i znalazłam pracę żeby własny mąż mógł odpocząć, a ja żebym mogła się spełniać.. 

Dzisiaj zadzwonił teściu, przeprosił za żonę. Powiedział że pracowała 5lat z przerwami odkąd ja zna. Sam podupada na zdrowiu i poprosił ją żeby poszła do pracy, a ona stwierdziła że nie do tego się urodziła żeby tyrać, bo on jest od tego 

Dzisiaj robiliśmy szybkie zakupy na wigilię.. teściu przyjeżdża. 

Dowiedziałam się od szwagierki że teściowa obwinia mnie o rozbicie rodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×