Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Poznajecie bardzo ladna dziewczyne ale ma dwojke dzieci. Zwiazecie sie z nia ?

Polecane posty

Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Duży biust i ładna figura to esencja kobiecości i ideał dla 99 procent facetów. 

Bzdura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arczi

Przerabialem ten temat.Jezeli dzieciaki są małe to jest minimalna szansa że ci się uda o ile ciebie polubią.Musisz mieć silny charakter i cierpliwość żeby ogarnąć ten temat.Miej jednak świadomość że dzieci będą zawsze na pierwszym miejscu i kobieta pokocha ciebie za podejście do jej potomstwa.W najgorszym przypadku będziesz robił za bankomat i jak nie będzie kolorowo to poczujesz się jak piąte koło u wozu.Zadaj sobie podstawowe pytanie czy jesteś w stanie zaakceptować nie swoje dzieci a z czasem je pokochać?Chyba że chcesz się tylko zabawić.Mimo wszystko szczerze odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja mam syna 4 lata i u mnie to działa w drugą stronę. Czasem jakiś facet chciałby się umówić, zagaduje, a ja mam opór, bo myślę sobie, że i tak nic z tego nie wyjdzie, bo mam dziecko. Chętnie wyszłabym do restauracji, kina, pogadać, pośmiać się, ale nie robię tego, bo boję się, że facet będzie oczekiwał tylko seksu. 

Mam w głowie coś takiego, że z samotną matką żaden porządny, fajny facet się nie zwiaże, a dziecku stada wujków fundowac nie będę. Więc jestem sama bo tak chcę. Pewnie dobrze by było pozbyć się kiedyś tego oporu i uporu, dać sobie i komuś szansę. No ale widocznie nie jestem gotowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realista
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja mam syna 4 lata i u mnie to działa w drugą stronę. Czasem jakiś facet chciałby się umówić, zagaduje, a ja mam opór, bo myślę sobie, że i tak nic z tego nie wyjdzie, bo mam dziecko. Chętnie wyszłabym do restauracji, kina, pogadać, pośmiać się, ale nie robię tego, bo boję się, że facet będzie oczekiwał tylko seksu. 

Mam w głowie coś takiego, że z samotną matką żaden porządny, fajny facet się nie zwiaże, a dziecku stada wujków fundowac nie będę. Więc jestem sama bo tak chcę. Pewnie dobrze by było pozbyć się kiedyś tego oporu i uporu, dać sobie i komuś szansę. No ale widocznie nie jestem gotowa. 

No i masz najprawdopodobniej rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie mam o to pretensji, bo sama też tak mam,o czym się przekonałam, gdy bardzo miło gawedzilo mi się z pewnym facetem już któryś z kolei raz i wyczułam, ze będzie chciał się umówić, więc wtedy mówię:a mój syn to coś tam coś tam. On zamiast się sploszyc czego się spodziewałam mówi pełen werwy: a moja córka to coś tam. 

Od razu go skreslilam. Przykro mi było, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę. Automatyczny odrzut. Nie obchodzą mnie czyjeś dzieci, w ogóle nie lubię dzieci, interesuje mnie tylko moje jedno. Dlatego potencjalny związek w chwili obecnej jest dla mnie niemożliwy,bo mój osobisty poglad/odczucia przenoszę automatycznie na facetów, którzy by mnie interesowali. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realista
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie mam o to pretensji, bo sama też tak mam,o czym się przekonałam, gdy bardzo miło gawedzilo mi się z pewnym facetem już któryś z kolei raz i wyczułam, ze będzie chciał się umówić, więc wtedy mówię:a mój syn to coś tam coś tam. On zamiast się sploszyc czego się spodziewałam mówi pełen werwy: a moja córka to coś tam. 

Od razu go skreslilam. Przykro mi było, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę. Automatyczny odrzut. Nie obchodzą mnie czyjeś dzieci, w ogóle nie lubię dzieci, interesuje mnie tylko moje jedno. Dlatego potencjalny związek w chwili obecnej jest dla mnie niemożliwy,bo mój osobisty poglad/odczucia przenoszę automatycznie na facetów, którzy by mnie interesowali. 

Sama masz dziecko a nie akceptujesz obcych dzieci...

No to w takim razie życzę powodzenia w znalezieniu kogokolwiek, bo bezdzietny na wieść o dziecku w 99% przypadków się zawinie, a ktoś kto sam ma dziecko mógłby dać ci szansę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realista
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie mam o to pretensji, bo sama też tak mam,o czym się przekonałam, gdy bardzo miło gawedzilo mi się z pewnym facetem już któryś z kolei raz i wyczułam, ze będzie chciał się umówić, więc wtedy mówię:a mój syn to coś tam coś tam. On zamiast się sploszyc czego się spodziewałam mówi pełen werwy: a moja córka to coś tam. 

Od razu go skreslilam. Przykro mi było, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę. Automatyczny odrzut. Nie obchodzą mnie czyjeś dzieci, w ogóle nie lubię dzieci, interesuje mnie tylko moje jedno. Dlatego potencjalny związek w chwili obecnej jest dla mnie niemożliwy,bo mój osobisty poglad/odczucia przenoszę automatycznie na facetów, którzy by mnie interesowali. 

Sama masz dziecko a nie akceptujesz obcych dzieci...

No to w takim razie życzę powodzenia w znalezieniu kogokolwiek, bo bezdzietny na wieść o dziecku w 99% przypadków się zawinie, a ktoś kto sam ma dziecko mógłby dać ci szansę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dlaczego niektórzy sądzą, że jak kobieta ma dziecko to powinna się cieszyć, że w ogóle ktokolwiek na nią spojrzał? Mam swoje przekonania, swoje preferencje i one nie zmieniły się. Jak nie miałam dziecka to nie chciałam partnera z dzieckiem i teraz też nie chce. Nie wyobrażam sobie siebie probujacej zabawić obce dziecko. Co innego nastolatek,ktory zajmuje się sobą i ma swoje sprawy. 

Ja umiem być sama, jestem samowystarczalna i nie szukam nikogo na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On36
24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dlaczego niektórzy sądzą, że jak kobieta ma dziecko to powinna się cieszyć, że w ogóle ktokolwiek na nią spojrzał? Mam swoje przekonania, swoje preferencje i one nie zmieniły się. Jak nie miałam dziecka to nie chciałam partnera z dzieckiem i teraz też nie chce. Nie wyobrażam sobie siebie probujacej zabawić obce dziecko. Co innego nastolatek,ktory zajmuje się sobą i ma swoje sprawy. 

Ja umiem być sama, jestem samowystarczalna i nie szukam nikogo na siłę

Jako facet 36 letni nigdy bym się nie związał z dzieciata. Dlatego Cię rozumiem. Nie i juz. Nawet gdyby była 22 letnia piękna modelka. Chyba większość facetów tak ma chyba że starsi rówieśnicy to może na to pójdą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piter
14 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Proste, że bym singielkę wybrał. Musiałoby mi bardzo zależeć, żebym wszedł w związek z dzieciatą.

No właśnie. Taka ślepa miłość co zdarza się raz na kilkadziesiąt lat albo nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkk
11 godzin temu, Gość Facet napisał:

Nie

Dla mnie osobiście nawet najlepsza uroda nie zrekompensuje ciężaru w postaci posiadania bachorów

Już nie wspominając o tym że kobieta po ciąży (a tym bardziej po kilku ciążach) wygląda dobrze tylko w ubraniu. A pod ubraniem obwisły bebech z rozstępami i obwisła luźna wagina

Też prawda, dlatego nie chce dzieci a jak już to mojej partnerce zapłacę za cesarke 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Załóżmy, że mi się ktoś bardzo podoba, ale nie wiem jak by to było, gdyby była nawet wolna i chciała czegoś więcej. To nie jedna osoba a poznaje się dwie osoby plus ojca dziecka razem trzy. Nie wiem jak to jest. Trzeba byc na to obojętnym chyba i myśleć tylko o tej kobiecie. A dziecko, po prostu ktoś kogo ona kocha, jest jej. A inny problem to czy ono w ogóle polubiłoby obcego faceta. Że niby wujka? Dziwnie by było widzieć ojca dziecka. Słyszeć rozmowy o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Jak wy kobiety to widzicie? Jak kazałybyście zwracać się do tego faceta swojemu dziecku? Kazałybyście go szanować, lubić bo tak trzeba? Czy jak ono by nie chciało go polubić to zrywacie kontakt? Jaką rolę miałby ten facet, kiedy dziecko ma ojca na co dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iytr

Zaakceptował bym gdybym też miał dzieci z poprzedniego związku. Tak to w życiu. Wolę młoda, ładna i bez dzieci 🙂 I taka mam:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Leżaczek napisał:

Nie 😗

dlaczego? 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Leżaczek napisał:

😤 bo mam już syna w God of War 🎮wystarczy mi 👋😔

🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Leżaczek napisał:

😤 bo mam już syna w God of War 🎮wystarczy mi 👋😔

a skąd ta złość u leżaczek, synek za dużo prądu pobiera? 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie każda

ma dzieci w pewnym wieku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cue

Ja bym nie chciał kobiety z dziećmi, miałbym problem z wychowywaniem, to jednak nie były by moje czy krzyknąć czy coś miałbym wyrzuty sumienia. Wlazły by mi na głowę. Do tego dzieci mają zazwyczaj jakiegoś ojca ktory pewnie by się czasem pojawial w waszym życiu. Nie znam takich par czyli coś musi być na rzeczy, za to znam udane pary kiedy oboje mają dzieci z różnych związków. Ale jeśli nie miałbyś takich problemów z tym jak ja to patrz na charakter z którą ci sie lepiej spędza czas.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnn

Ja bym nie chciał chyba że byłbym starym dziadem z dziećmi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja znam taki udany związek. Moja koleżanka jest samotną matką, wpadla na studiach. Teraz jej syn ma 9 lat, więcej dzieci nie chce. Od 3 lat jest w związku z bezdzietnym kawalerem. Jemu pasuje, że związał się z kobietą z odchowanym dzieckiem, bo sam dzieci mieć nie chce, a jego partnerka ma już dziecko i mu nie truje i nie robi presji, że chce mieć dzieci. Wszyscy zadowoleni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 23.12.2019 o 15:34, Gość Gość napisał:

Bzdura...

Ty jesteś bzdura. Albo gej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piter
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ja znam taki udany związek. Moja koleżanka jest samotną matką, wpadla na studiach. Teraz jej syn ma 9 lat, więcej dzieci nie chce. Od 3 lat jest w związku z bezdzietnym kawalerem. Jemu pasuje, że związał się z kobietą z odchowanym dzieckiem, bo sam dzieci mieć nie chce, a jego partnerka ma już dziecko i mu nie truje i nie robi presji, że chce mieć dzieci. Wszyscy zadowoleni 

Ale ja mu i tak współczuję bo syn niedługo dojdzie do cielęcego wieku nastolatka i ojczym pewnie będzie miał z nim ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościowa
Dnia 23.12.2019 o 22:36, Gość Realista napisał:

No i masz najprawdopodobniej rację

Niekoniecznie. Też tak myślałam i przez 5 lat byłam sama (mam syna). Aż zakochał się we mnie mój aktualny mąż (wdowiec, też córka). Mamy wspólne dziecko, mój były w ogóle się nie wtrąca (chyba mu ulżyło, że ktoś przejął jego obowiązki ojcowskie). Mąż świetnie dogaduje się z moim synem. Nie utrzymuje go w żadnym stopniu, bo niby dlaczego? Zresztą, jakby ktoś mi zarzucił, że wyszłam za mąż dla kasy to bym go śmiechem zabiła, bo zarobki męża są bardzo przeciętne. W ogóle znalezienie po 30-tce kogoś bez zobowiązań, z czystą kartą, atrakcyjnego i niegłupiego grozi Roxą albo własną ręką do końca życia. Bo wszystkie lepsze sztuki już zajęte i na ogół dzieciate. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gościowa napisał:

W ogóle znalezienie po 30-tce kogoś bez zobowiązań, z czystą kartą, atrakcyjnego i niegłupiego grozi Roxą albo własną ręką do końca życia. Bo wszystkie lepsze sztuki już zajęte i na ogół dzieciate. 

Moze  na wsiach i w malych miastach. Ostatnio bylem na imprezie gdzie bawily sie lekarki i dentyski. Wszystkie po 30tce... zamezna tylko jedna. Z dzieckiem zadna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościowa
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Moze  na wsiach i w malych miastach. Ostatnio bylem na imprezie gdzie bawily sie lekarki i dentyski. Wszystkie po 30tce... zamezna tylko jedna. Z dzieckiem zadna. 

Wyrwałeś jakąś? No chyba, żeś zajęty. Bo chodzi mi o to, że te babeczki są też same, bo dla nich nie byle kto. Więc tak wybierają i przebierają (to samo się tyczy facetów), a czasu coraz mniej. Większość chce mieć dzieci i tak budzą się w okolicach 37 lat z paniką, bo księcia na białym koniu brak. A tu zaraz na dziecko będzie za późno. Mało masz tu postów na forum pt "jestem po 30-tce i jestem tak bardzo samotny (a)". Ale niech ktoś się pojawi na horyzoncie to odpędzanie miotłą, bo za mało zarabia, dupowaty, dzieciaty (dzieciata), nieatrakcyjny (a) , nie gada w 5 językach, ma za małe cycki etc. To są na ogół osoby, które są ofiarami nierealnych oczekiwań dotyczących drugiej połówki, związku i życia w ogóle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jak to wygląda jeżeli jest to wdowa z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A jak to wygląda jeżeli jest to wdowa z dzieckiem?

Przy takim podejściu jakie widać na forum to niech ją pogrzebią razem z mężem. Tfu, tfu tfu to taki makabryczny żart. Bo ja ogólnie rozumiem, że  ktoś chce wszystko najlepsze, baba bez zobowiązań, ładna, mądra, zamożna, wierna, ale na litość boską przynajmniej nie jęczcie, że jesteście sami, jak nie możecie znaleźć tej swojej księżniczki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Gość Gość napisał:

A jak to wygląda jeżeli jest to wdowa z dzieckiem?

Wdowa ujdzie bo jest tu to na plus, ze nie ma tu juz prawdziwego tatusia, ktory bedzie sie odbijac o wasze zycie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Generalnie jak ktos jest wierzacy (a podobno 90% spoleczenstwa jest) to nie moze budowac zwiazku z rozwodka/rozwodnikiem. Co innego wdowa/wdowiec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×