Tylko ci co mają ŁADNE kobiety to wygrywy, reszta to przegrywy

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale wiesz zakompleksiony chłoptasiu że można mieć i ładną i fajną? W Polsce jest dużo ładnych dziewczyn i można się z taką związać, jak się jest w miarę fajnych chłopakiem. 

na ogół ładna to zblazowana księzniczka przyzwyczajona do milionowej adoracji i komplementów. Szkoda na taką zachodu bo nawet jeżeli jakimś cudem udało by mi sie ja poderwać utrzymanie takiej łani przy sobie to nieustanna wojna nerwów. Za duża konkurencja. Po co komu problemy? miłość powinna być lekka i przyjemna a nie być nieustannym stresem i walką. Dlatego lepiej wybrać trochę subtelniejszą urodę ( nie brzydszą - po prostu delikatniejszą a nie prowokacyjną) a do tego mądrą.

Bo jak widze ze laska mega skupiona na wyglądzie to już wiem że jest prózna a z mądrością nie ma to nic wspólnego.

To że ładna = puszczalska, tępa i księżniczkowata a brzydka czy przeciętna to wzór wszystkich cnót i inteligencji to straszne uogólnienie i stereotyp.

Właśnie te przeciętne najczęściej okazują się koorvami

1 minutę temu, Gość Profesor napisał:

To że ładna = puszczalska, tępa i księżniczkowata a brzydka czy przeciętna to wzór wszystkich cnót i inteligencji to straszne uogólnienie i stereotyp.

Właśnie te przeciętne najczęściej okazują się koorvami

wiadomo że nie . Tylko że na ogół ładna =próżna,arogancka i patrząca na mniej atrakcyjne/ych z góry i mówiąca o nich "przegrywy".Jest kilka łądnych i mądrych ale to margines.

Najlepsza opcja to takie 5/10 - nie za brzydkie ale też nie mega lalunie barbie. Z taką i seks będzie udany i zwiazek fajny. A dużo brzydkich zdrada bo chcą sie w ten sposób dowartosciować - niezczęsliwe istoty.

12 minut temu, Gość hmmm napisał:

na ogół ładna to zblazowana księzniczka przyzwyczajona do milionowej adoracji i komplementów. Szkoda na taką zachodu bo nawet jeżeli jakimś cudem udało by mi sie ja poderwać utrzymanie takiej łani przy sobie to nieustanna wojna nerwów. Za duża konkurencja. Po co komu problemy? miłość powinna być lekka i przyjemna a nie być nieustannym stresem i walką. Dlatego lepiej wybrać trochę subtelniejszą urodę ( nie brzydszą - po prostu delikatniejszą a nie prowokacyjną) a do tego mądrą.

Bo jak widze ze laska mega skupiona na wyglądzie to już wiem że jest prózna a z mądrością nie ma to nic wspólnego.

Tak najczęściej sobie tłumaczą przegrywy które mają jedynie szansę na kobietę co najwyżej przeciętna. I skąd to przekonanie że brzydka to jakaś święta z charakteru? Chyba wam się myli z jej brakiem możliwości i mniejszym powodzeniu wśród facetów. Jeśli kobieta musi się utrzymywać za nie wiadomo ile to wcale nie jest ładna a zrobiona. Zawsze ładnym kobietom przypisujecie zle cechy i próżność. Rak się pocieszacie. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tak najczęściej sobie tłumaczą przegrywy które mają jedynie szansę na kobietę co najwyżej przeciętna. I skąd to przekonanie że brzydka to jakaś święta z charakteru? Chyba wam się myli z jej brakiem możliwości i mniejszym powodzeniu wśród facetów. Jeśli kobieta musi się utrzymywać za nie wiadomo ile to wcale nie jest ładna a zrobiona. Zawsze ładnym kobietom przypisujecie zle cechy i próżność. Rak się pocieszacie. 

A co jest złego w tzw."przeciętnosci"? (cokolwiek to znaczy). Co jest złego w tym że kobieta jest skromna a nie jest "gwiazdą" za którą wszyscy muszą latać i adorować jej wysokość licząć aż ta łaskawie chodż raz zaszczyci nas wzrokiem. Nein,niet dziekuję - szkoda zachodu na kogos takiego,osoby zadufane egoistyczne i zapatrzone w siebie niech szukają sobie ludzi podobnych - nie mam nic przeciw. W końcu podobieństwa się przyciągają.Wiem że nie każda suuuperładna jest prózna - ale tylko duż wiekszosć. 

Ja tam wolę skromniejsze ( wiadomo-nie jakieś mega brzydkie tylko takie średnie). Takie są do zwiazku najlepsze. A laleczkom i princeskom zdecydowane NIE.

Jakos nie czuję sie przegrywem - możesz i mieć wygląd miss świata i setki najprzystojniejszych facetów u swych stóp - i tak bym cie nie chciał bo jesteś próżna i egoistyczna. A do tego pusta.

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale wiesz zakompleksiony chłoptasiu że można mieć i ładną i fajną? W Polsce jest dużo ładnych dziewczyn i można się z taką związać, jak się jest w miarę fajnych chłopakiem. 

W miarę fajnym = megaprzystojnym. Nic innego się dla was nie liczy.

1 minutę temu, Gość gggg napisał:

A co jest złego w tzw."przeciętnosci"? (cokolwiek to znaczy). Co jest złego w tym że kobieta jest skromna a nie jest "gwiazdą" za którą wszyscy muszą latać i adorować jej wysokość licząć aż ta łaskawie chodż raz zaszczyci nas wzrokiem. Nein,niet dziekuję - szkoda zachodu na kogos takiego,osoby zadufane egoistyczne i zapatrzone w siebie niech szukają sobie ludzi podobnych - nie mam nic przeciw. W końcu podobieństwa się przyciągają.Wiem że nie każda suuuperładna jest prózna - ale tylko duż wiekszosć. 

Ja tam wolę skromniejsze ( wiadomo-nie jakieś mega brzydkie tylko takie średnie). Takie są do zwiazku najlepsze. A laleczkom i princeskom zdecydowane NIE.

Jakos nie czuję sie przegrywem - możesz i mieć wygląd miss świata i setki najprzystojniejszych facetów u swych stóp - i tak bym cie nie chciał bo jesteś próżna i egoistyczna. A do tego pusta.

Ale ja właśnie o tym pisze a ty nadal swoje. Przeciętna też może być księżniczka i roszczeniowa prozniaczka a ty jesteś przekonany że będzie lepsza z charakteru bo nie jest piękna. Zejdź na ziemię.

5 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

W miarę fajnym = megaprzystojnym. Nic innego się dla was nie liczy.

dokłdnie 10/10.Ale to się tyczy tylko pani powyżej dla któej w miarę fajny to tak naprawdę napakowany mięsniak ze złotym rolexem i i dwudziestoma zerami na koncie

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale ja właśnie o tym pisze a ty nadal swoje. Przeciętna też może być księżniczka i roszczeniowa prozniaczka a ty jesteś przekonany że będzie lepsza z charakteru bo nie jest piękna. Zejdź na ziemię.

Na pewno wiadomo że midzy "przeciętną" trafi sie kogoś rozsądniejszego niż między laleczką więc zdecydowanie tutaj warto częściej szukać. Są wyjątki potwierdzajace regułe ale jest ich tak mało że praktycznie nie istnieją hehe.

Ale wiecie że istnieją naturalnie ładne dziewczyny które nie muszą nakładać tony tapety by być ładne?

A tutaj każda zazdrosna baba myśli że nie istnieją ładne kobiety które nie muszą się pindrzyć 5 godzin przed lustrem by ładnie wyglądać xD

2 minuty temu, Gość hmmm napisał:

Na pewno wiadomo że midzy "przeciętną" trafi sie kogoś rozsądniejszego niż między laleczką więc zdecydowanie tutaj warto częściej szukać. Są wyjątki potwierdzajace regułe ale jest ich tak mało że praktycznie nie istnieją hehe.

Z tego co piszesz wynika ewidentnie że dla ciebie piękna kobieta to taka ze zrobioną morda więc masz kiepski gust. Laleczka to nie jest piękno kobiece. Wracaj do szkoły. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Z tego co piszesz wynika ewidentnie że dla ciebie piękna kobieta to taka ze zrobioną morda więc masz kiepski gust. Laleczka to nie jest piękno kobiece. Wracaj do szkoły. 

Czy ma urodę sztuczna czy naturalną to i tak nie ma wiekszego znaczenia. Gdy kobieta wie że ma urodę powyżej przecietnej robi sie arogancka i zadufana w sobie. to niestety normalna reguła nad któą nie ma sie co rozwodzić. Tak już jest. dlatego lepiej dobierać sobie troche mniej urodziwe i kromniejsze. One w niczym nie są gorsze i ja jakofacet nie wstydzę sie do tego przyznać.

to że brzydkie też zdradzają to wiadome. Ale i tak robią to rzadziej bo maja mniejsze szanse niz te ładniejsze.A gdy juz to robia to chcą sie w ten sposób dowartosciowac.

No wlasnie, pokazcie te wasze piekne ryje bez tony tapety. Widzialem ostatnio kilka takich bez umalowanych ryjow, kolo 20 Buehehehe paskudy takie ze rzygac sie chce a kolo 40 to wam nawet tapeta nie pomoze. Tyle zostanie z tego wygladu ktorym tak sie podniecacie pustaki

3 minuty temu, Gość sss napisał:

Czy ma urodę sztuczna czy naturalną to i tak nie ma wiekszego znaczenia. Gdy kobieta wie że ma urodę powyżej przecietnej robi sie arogancka i zadufana w sobie. to niestety normalna reguła nad któą nie ma sie co rozwodzić. Tak już jest. dlatego lepiej dobierać sobie troche mniej urodziwe i kromniejsze. One w niczym nie są gorsze i ja jakofacet nie wstydzę sie do tego przyznać.

to że brzydkie też zdradzają to wiadome. Ale i tak robią to rzadziej bo maja mniejsze szanse niz te ładniejsze.A gdy juz to robia to chcą sie w ten sposób dowartosciowac.

Oczywiście że ma bo te które są sztuczne są droższe w utrzymaniu. Jesteś naprawdę naiwnym i śmiesznym samcem który żyje w bance mydlanej myśląc że przeciętna nie zdradzi. Haha. Myślałam że normalnym ludziom chodzi żeby ktoś ich nie zdradzal bo się że to świństwo a nie dlatego że nie ma okazji żałosne kafezyeby.

Kazda zdradzi jak bedzie miala okazje. Dlatego lepiej byc samemu. I problem rozwiazany.

31 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

W miarę fajnym = megaprzystojnym. Nic innego się dla was nie liczy.

100% racji. Nawet bycie idealem z charakteru to za malo jezeli sie wyglad nie podoba. tepe id/iotki

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście że ma bo te które są sztuczne są droższe w utrzymaniu. Jesteś naprawdę naiwnym i śmiesznym samcem który żyje w bance mydlanej myśląc że przeciętna nie zdradzi. Haha. Myślałam że normalnym ludziom chodzi żeby ktoś ich nie zdradzal bo się że to świństwo a nie dlatego że nie ma okazji żałosne kafezyeby.

ależ ty jesteś głupia - i jak tu nie wierzyć w stereotyp że uroda nie idzie w parze z z rozumem? nie napisałem że skromniejsza i mniej atrakcyjna nie zdradzi - zdradzi ale prawdopodbieństwo jest tu duuuuuuuzo mniejsze. Ale takie rzeczy mądry facet wyczuwa już na początku i wie czy warto sie wiązać czy nie.

Zabawne jest to ze one przeciez bez umalowanych ryjow wygladaja paskudnie ale wymagania maja kosmiczne nigdy wiecej zaangazowania i marnowania czasu na jakas pustaczke

1 minutę temu, Gość dddd napisał:

 

ależ ty jesteś głupia - i jak tu nie wierzyć w stereotyp że uroda nie idzie w parze z z rozumem? nie napisałem że skromniejsza i mniej atrakcyjna nie zdradzi - zdradzi ale prawdopodbieństwo jest tu duuuuuuuzo mniejsze. Ale takie rzeczy mądry facet wyczuwa już na początku i wie czy warto sie wiązać czy nie.

Ty za to jesteś tępy bo ja właśnie to samo napisałam a ty to parafrazujesz. Mniejsze prawdopodobieństwo ci wystarcza? Brakiem zdrady powinno być uczucie a nie to czy masz możliwości. Jeśli ktoś je ma i nie zdradza to jest kimś a tobie wystarczy że laska nie ma okazji do szczęścia bo masz kompleksy. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty za to jesteś tępy bo ja właśnie to samo napisałam a ty to parafrazujesz. Mniejsze prawdopodobieństwo ci wystarcza? Brakiem zdrady powinno być uczucie a nie to czy masz możliwości. Jeśli ktoś je ma i nie zdradza to jest kimś a tobie wystarczy że laska nie ma okazji do szczęścia bo masz kompleksy. 

Statystyka to świetna rzecz. A ona mówi wyrażnie że częściej zdradzaja osoby trakcyjne fizycznie - jest im po prostu łątwiej,wiadomo. To że między jabłkami trafi się jeden zgniłek nie oznacza że wyrzucę cały kosz do śmieci ( chodzi mi o te mniej atrakcyjniejsze). Kapujesz teraz?

1 minutę temu, Gość omg trzymajcie mnie napisał:

Statystyka to świetna rzecz. A ona mówi wyrażnie że częściej zdradzaja osoby trakcyjne fizycznie - jest im po prostu łątwiej,wiadomo. To że między jabłkami trafi się jeden zgniłek nie oznacza że wyrzucę cały kosz do śmieci ( chodzi mi o te mniej atrakcyjniejsze). Kapujesz teraz?

Kapuje cały czas ale ty chyba niezbyt kupujesz co ja ci przekazuje. Tak że kończę tę dyskusję. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kapuje cały czas ale ty chyba niezbyt kupujesz co ja ci przekazuje. Tak że kończę tę dyskusję. 

Nie wiem,może się nie zrozumieliśmy na początku. Ty twierdzisz że mniej urodziwa też może zdradzić i ja sie zgadzam. Tylko że ja piszę że jest to mniej prwdopodobne niz w przypadku "ładnej" a ty tego nie uznajesz chodz praktyka życia codziennego potwierdza co innego.

1 minutę temu, Gość hmmm napisał:

Nie wiem,może się nie zrozumieliśmy na początku. Ty twierdzisz że mniej urodziwa też może zdradzić i ja sie zgadzam. Tylko że ja piszę że jest to mniej prwdopodobne niz w przypadku "ładnej" a ty tego nie uznajesz chodz praktyka życia codziennego potwierdza co innego.

Ależ ja rozumiem co piszesz z tym że dla mnie powód do wierności pt. Nie zdradzam bo nie mam okazji jest niedopuszczalny i go nie przyjmuje do wiadomości. Zresztą kto chce ten zdradzi bez względu na wygląd. 

1 godzinę temu, Gość hmmm napisał:

Tak uważasz? Powiedz mi więc co mi po twojej łanej buzi jak wiem że nic poza kredką do oczu nie ogarniasz? Taka kobieta nadaje sie co najwyżej do roli kochanki ale nie partnerki/żony. biorąc pod uwag też fakt że utrzymanie takiej księzniczki swoje kosztuje. I nie to że mnie nie byłoby stać - po prostu szkoda zachodu na kogo tak próznego. Wygląd nie jest niczym złym ale skupianie się tylko na nim to głupota - zwłaszcza że uroda i tak mija a u kobiet postepuje to nawet szybciej niż mężczyzn.

Czyli jednak masz brzydką dziewczynę  i próbujesz się jakoś pocieszać.

1 godzinę temu, Gość hmmm napisał:

na ogół ładna to zblazowana księzniczka przyzwyczajona do milionowej adoracji i komplementów. Szkoda na taką zachodu bo nawet jeżeli jakimś cudem udało by mi sie ja poderwać utrzymanie takiej łani przy sobie to nieustanna wojna nerwów. Za duża konkurencja. Po co komu problemy? miłość powinna być lekka i przyjemna a nie być nieustannym stresem i walką. Dlatego lepiej wybrać trochę subtelniejszą urodę ( nie brzydszą - po prostu delikatniejszą a nie prowokacyjną) a do tego mądrą.

Bo jak widze ze laska mega skupiona na wyglądzie to już wiem że jest prózna a z mądrością nie ma to nic wspólnego.

Ale są tysiące ładnych dziewczyn w tym kraju i nie są tylko skupione na urodzie, ale studiują, mają dobrą pracę, chłopaków. Tylko zakompleksione męskie cipcie wolą brzydule.

1 godzinę temu, Gość hmmmm napisał:

wiadomo że nie . Tylko że na ogół ładna =próżna,arogancka i patrząca na mniej atrakcyjne/ych z góry i mówiąca o nich "przegrywy".Jest kilka łądnych i mądrych ale to margines.

Najlepsza opcja to takie 5/10 - nie za brzydkie ale też nie mega lalunie barbie. Z taką i seks będzie udany i zwiazek fajny. A dużo brzydkich zdrada bo chcą sie w ten sposób dowartosciować - niezczęsliwe istoty.

Po uja komuś 5/10, jak już mieć dziewczynę, to przynajmniej 7/10. 

1 godzinę temu, Gość gggg napisał:

A co jest złego w tzw."przeciętnosci"? (cokolwiek to znaczy). Co jest złego w tym że kobieta jest skromna a nie jest "gwiazdą" za którą wszyscy muszą latać i adorować jej wysokość licząć aż ta łaskawie chodż raz zaszczyci nas wzrokiem. Nein,niet dziekuję - szkoda zachodu na kogos takiego,osoby zadufane egoistyczne i zapatrzone w siebie niech szukają sobie ludzi podobnych - nie mam nic przeciw. W końcu podobieństwa się przyciągają.Wiem że nie każda suuuperładna jest prózna - ale tylko duż wiekszosć. 

Ja tam wolę skromniejsze ( wiadomo-nie jakieś mega brzydkie tylko takie średnie). Takie są do zwiazku najlepsze. A laleczkom i princeskom zdecydowane NIE.

Jakos nie czuję sie przegrywem - możesz i mieć wygląd miss świata i setki najprzystojniejszych facetów u swych stóp - i tak bym cie nie chciał bo jesteś próżna i egoistyczna. A do tego pusta.

Widać, że te ładne to były za wysokie progi dla ciebie i próbujesz leczyć kompleksy.

1 godzinę temu, Gość taki obraz wasz napisał:

W miarę fajnym = megaprzystojnym. Nic innego się dla was nie liczy.

Znowu incelskie "mądrości".

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Czyli jednak masz brzydką dziewczynę  i próbujesz się jakoś pocieszać.

w tej chwili wogóle nie mam dziewczyny a to czy brzydka czy ne to już ja oceniam - cos co dla ciebie jest brzydkie dla drugiego może być piękne lub po prostu normalne.