Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niezadowolony

Bezradnosc i bol

Polecane posty

Gość Niezadowolony

Witam wszystkich!

Od dluzszego czasu borykam sie z kilkoma problemami. Ja 28 lat ona 20. Nasza historia ma dopiero rok czasu a przez ostatnie 2miesiace klocimy sie prawie codziennie. Poznalismy sie za granica tam spedzalismy duzo czasu ze soba i wszystko bylo takie kolorowe. Po jakims czasie kazde wrocilo do siebie do polski. Doszlismy do wniosku jednak ze ona przyjedzie do mnie bo znalazlem dobra prace. Wynajelismy mieszkanie i zylismy razem. Ona zostawila swoja rodzine znajomych i miejscowosc aby byc blisko mnie. Wszystko fajnie sie ukladalo ale po jakims czasie zaczela mi wszystkiego zabraniac mowiac ze nie poswiecam jej czasu. Pracuje ciezko ale praktycznie cala wolna chwile poswiecam jej. Czasami gdzies tam sie zawiesze bo mam na glowie gotowanie zakupy i sprzatanie potem po tym wszystkim. Jesli chodzi o nia ona musi jedynie czasem posprzatac w domu i zrobic pranie. Wiecej od niej nie wymagalem. Drugi problem jest taki ze mam znajomego do ktorego lubie czasem wpasc. I tu tez bywa problem ze ona nie chce mnie samego puscic. Mowi ze go nie lubi ale jednak chce isc ze mna jakby mi nie ufala. Caly czas chce abym to ja tylko interesowal sie nia bo ona rzucila wszystko dla mnie i tu jest. Ja czasem potrzebuje tej odskoczni zeby nie zwariowac. Probowalem jej przetlumaczyc ale slabo to ogarnia. Nie wiem co robic? Wiem ze ona mnie kocha ale widze ze chyba chce zrobic ze mnie pantoflarza i trzymac przy sobie. Mam bardzo malo swobody przy niej i jestem kontrolowany praktycznie caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak myśl...

Skoro ktoś wszystko zostawił dla kogoś, to chce mieć tę osobę tylko dla siebie. Dziwić się? Czemu... Ona nie ma znajomości, tylko dom, przywiązanie i ty...

Druga myśl

Związki, małżeństwa budowane bez Boga, prędzej czy później upadną. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To już jest jakaś różnica wieku i na pewno trochę przez to jest spowodowane. Wiem z doświadczenia między nami na początku było 5 lat różnicy i też w różnych kwestiach mieliśmy różne zdanie, co potem przeszło. Ja uważam że ona jest trochę nie dojrzała. Ze musi nauczyć się tego że może Ci ufać i to że każdy ma swoje życie oprócz siebie nawzajem. I najlepszym sposobem na to... Musisz jej to wytłumaczyć- delikatnie i jak żeby nie poczuła że mniej ją kochasz bo zacząłeś spędzać czas z kumplem. A zaufanie? Z biegiem czasu jeśli może Ci ufać w 100 procentach to pewnie zaufa. Ewentualnie możesz w jakiś sposób jej to pokazać i udowodnić już teraz.  Z drugiej strony... Może ona pragnie jakiegoś romantycznego wieczoru, czasu kiedy ty trochę więcej ja poprzytulasz, kiedy powiesz kilka słów takich jak na poczatku. Jeśli kobieta to ma, wtedy nie sądzę że ma jakiekolwiek powody żeby robić jakiś problem swojemu partnerowi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma do roboty w życiu jedynie posprzątać czasem w domu i zrobić pranie, to nic dziwnego, że głupie myśli się w jego głowie lęgną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No właśnie.. Może zabierz ja gdzies.. Wychodzicie razem czy też jesteś zapracowany? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No właśnie.. Może zabierz ja gdzies.. Wychodzicie razem czy też jesteś zapracowany? 

Sama niech znajdzie sobie jakieś zajęcie i buduje swoje życie. Nie ma nic swojego, to wisi na kolesiu jak bluszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezadowolony

Ja sie staram po prostu czasem praca mnie wykancza. Uciekam do domu zeby odpoczac a ona nie rozumie ze jestem zmeczony i chce uwagi. Zabieram ja czasem na spacer czy kino sklepy. Zachecam zeby pomogla w gotowaniu bo sama slabo umie. Tylko jest mi wstyd jak dzwoni znajomy ktory tez ma kobiete i ona np nie widzi problemu bo wie ze znamy sie kupe czasu i mam wspolne tematy. I po prostu czasem musze go oklamywac ze nie mam czasu albo ze pracuje bo moja sie juz denerwuje. Chodzi o to ze dla niej to ja stawiam zycie towarzyskie na 1szym miejscu. Po prostu widze czasem na fejsie jak moi znajomi z kobietami wychodza gdzies dodaja zdjecia i sie dobrze bawia a ja misze spedzac czas tylko ze swoja kobieta i w moim zyciu nie ma nikogo poza nia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Niezadowolony napisał:

Ja sie staram po prostu czasem praca mnie wykancza. Uciekam do domu zeby odpoczac a ona nie rozumie ze jestem zmeczony i chce uwagi. Zabieram ja czasem na spacer czy kino sklepy. Zachecam zeby pomogla w gotowaniu bo sama slabo umie. Tylko jest mi wstyd jak dzwoni znajomy ktory tez ma kobiete i ona np nie widzi problemu bo wie ze znamy sie kupe czasu i mam wspolne tematy. I po prostu czasem musze go oklamywac ze nie mam czasu albo ze pracuje bo moja sie juz denerwuje. Chodzi o to ze dla niej to ja stawiam zycie towarzyskie na 1szym miejscu. Po prostu widze czasem na fejsie jak moi znajomi z kobietami wychodza gdzies dodaja zdjecia i sie dobrze bawia a ja misze spedzac czas tylko ze swoja kobieta i w moim zyciu nie ma nikogo poza nia. 

Piękna huba Ci się trafiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezadowolony

No wlasnie wiem... kocham ja bardzo i chcialbym zeby wszystko sie poukladalo i nabralo sensu. Gdybym mial pewnosc ze po czasie wszystko minie to bym przeczekal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

A ona pracuje? Bo jesli nie, to bedzie tylko gorzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezadowolony

Obecnie nie pracuje bo sie zwolnila. Poklocilismy sie mocno i chciala odejsc. Ale potem doszlismy do wniosku ze sie kochamy i damy sobie szanse. Teraz ja tylko nas utrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals

Pewnie wydaje jej się, że skoro ona zostawiła wszystko dla Ciebie, to i ty dla niej powinieneś. Oczekuje nagrody za swoje poświęcenie. To durne i męczące, ale jest i druga strona medalu. Ty czujesz się swobodnie i pewnie w środowisku, które dobrze znasz, ona mniej. Być może stąd wynika jej potrzeba ciągłego przebywania z tobą. Być może to "bluszcz" i "huba", ale ja raczej stawiam na niedojrzałość. 😉 Pogadaj z nią najszczerzej jak potrafisz. Nie tylko o swoich oczekiwaniach, zapytaj też o jej oczekiwania, lęki i obawy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przecież ona ma 20lat.Czego Ty nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przecież ona ma 20lat.Czego Ty nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość Niezadowolony napisał:

No wlasnie wiem... kocham ja bardzo i chcialbym zeby wszystko sie poukladalo i nabralo sensu. Gdybym mial pewnosc ze po czasie wszystko minie to bym przeczekal. 

Kto kocha ten nie zdradza, Sebciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
14 minut temu, Gość Niezadowolony napisał:

Obecnie nie pracuje bo sie zwolnila. Poklocilismy sie mocno i chciala odejsc. Ale potem doszlismy do wniosku ze sie kochamy i damy sobie szanse. Teraz ja tylko nas utrzymuje

No to nic dziwnego, że całą swoją uwagę skupiła na tobie. Praca to nie tylko pieniądze. Im mniej będzie miała zajęć, im mniej będzie czuła się pożyteczna we własnych oczach, tym więcej będzie żądała potwierdzeń od Ciebie, że jest potrzeba. Tak to niestety działa. Namawiaj ją do szukania pracy, wspieraj, pomóż odnaleźć jej swoje miejsce. Jeśli to nie pomoże, to poważnie zastanów się nad rokowaniami tego związku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

mnie to wygląda na bluszcz, hubę i niedojrzałość w jednym 😉 rozmowy tu raczej nie pomogą a z czasem będzie się robić toksycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×