Dziewczyny, czy wasze 5latki same wycieraja tylek po kupie?

Pytam z ciekawosci, bo nie mam znajomych z dziecmi w takim wieku. Moj syn za dwa mies bedzie mial 6 urodziny i nie robi tego. Tyle razy juz probowalismy z mezem go przekonac do tego i nic. Czasem mowimy niech on podetrze tylek a my sprawdzimy i poprawimy jakby co, no ale to tez nie dziala. Syn w szkole kupy nie robi nigdy. Zawsze w domu. Kiedys jak mu powiedzielismy ze czas zeby sam zaczal to robi bo jest juz duzy, nie robil kupy kilka dni. Boje sie ze nabawi sie przez to jakichs zaparc dlatego ustepuje. Macie moze jakies rady??

Kup nawilzany papier. Pewnie się brzydzi ze się dotknie. U nas jest sedes z funkcją bufetu, więc najpierw młody myje a potem podciera się papierem.

11 minut temu, Gość gosc__ napisał:

[...] Macie moze jakies rady??

Wybadać powody i wtedy będzie można zadziałać konkretnie. Może się brzydzi, może wstydzi, może inne dziecięce 'widzimisię'. Bez presji i napiętnowania z czasem powinien się przekonać... robienie wielkiego 'halo' ze sprawy też może czasem zaszkodzić.

Dobrze, że ustępujesz.Upośledzony przez to nie będzie.Zaparcia nawykowe za to mogą się ciągnąć latami i problem jest nie tylko dla dziecka ale i dla rodzica.Kiedyś zacznie.

To że nie robi kupy w szkole czy przedszkolu to chyba nie jest powód do dumy. Jeśli dziecko powstrzymuje się pół dnia, tylko dlatego że nie chce się podetrzeć samo to nie jest nic zdrowego dla niego. Problem będzie jak nie da rady powstrzymać albo będzie miał biegunkę w szkole i koncertowo zesra się przy wszystkich. Rób coś z tym, bo chyba raczej nie chcesz żeby do końca szkoły wołali za nim obsraniec. Serio, takich rzeczy się nie zapomina. Małe dziecko łatwiej jest nauczyć takich rzeczy, trochę późno zaczęłaś o tym myśleć, ale teraz to już nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko wziąć się do pracy.

50 minut temu, Gość Gosc napisał:

Kup nawilzany papier. Pewnie się brzydzi ze się dotknie. U nas jest sedes z funkcją bufetu, więc najpierw młody myje a potem podciera się papierem.

Sedes z funkcją bufetu 

Czego to teraz nie wymyślą

Staraj sie nauczyć syna tego w domu. Idz z nim do toalety i propos zeby wytarl sie sam. Nawilzany papier to tez super pomysł.  Warto spróbować.  Lęk przed toaletami publicznymi to czesta przypadłość u dzieci. 

50 minut temu, Gość Gosc napisał:

Kup nawilzany papier. Pewnie się brzydzi ze się dotknie. U nas jest sedes z funkcją bufetu, więc najpierw młody myje a potem podciera się papierem.

Sedes z funkcją bufetu 

Czego to teraz nie wymyślą

Staraj sie nauczyć syna tego w domu. Idz z nim do toalety i propos zeby wytarl sie sam. Nawilzany papier to tez super pomysł.  Warto spróbować.  Lęk przed toaletami publicznymi to czesta przypadłość u dzieci. 

Tu autorka; tak apropos powyzszych wypowiedzi to mokry papier toaletowy mamy od zawsze ale nie bardzo to pomaga. Jak rozmawiamy z synem dlaczego nie chce, to czasem mowi ze sie pobrudzi, albo ze nie chce i tyle  

Jeszcze apropos wypowiedzi powyzej: Nigdzie nie napisalam ze jestem dumna ze syn wstrzymuje kupe w szkole, wlasciwie to mnie to martwi aczkolwiek on zapewnia ze w szkole mu sie nie chce nigdy i robi tak mniej wiecej godzine po przyjsciu do domu. Takze daruj sobie swoj agresywny ton i nie wypowiadaj sie jak nie masz zamiaru wniesc nic konstruktywnego do dyskusji.

Tak, moja wyciera od 3 roku zycia gdy poszla do przedszkola, teraz w kwietniu bedzie miala 7 lat i zawsze ma w plecaku chusteczki nawilzane. 

Moja córka ma 5 i pół roku, ja jej podcieram w domu tyłek ,natomiast w przedszkolu sama się wyciera.

11 minut temu, Gość gosc__ napisał:

Tu autorka; tak apropos powyzszych wypowiedzi to mokry papier toaletowy mamy od zawsze ale nie bardzo to pomaga. Jak rozmawiamy z synem dlaczego nie chce, to czasem mowi ze sie pobrudzi, albo ze nie chce i tyle  

Jeszcze apropos wypowiedzi powyzej: Nigdzie nie napisalam ze jestem dumna ze syn wstrzymuje kupe w szkole, wlasciwie to mnie to martwi aczkolwiek on zapewnia ze w szkole mu sie nie chce nigdy i robi tak mniej wiecej godzine po przyjsciu do domu. Takze daruj sobie swoj agresywny ton i nie wypowiadaj sie jak nie masz zamiaru wniesc nic konstruktywnego do dyskusji.

No pewnie, przyjemniej się czyta o tym, że się jeszcze nauczy, że to nie twoja wina i że jest jeszcze malutki. Wmawiaj sobie dalej że mu się w szkole nie chce i módl się żeby go biegunka nigdy nie spotkała.

2 minuty temu, Gość Dyśka napisał:

Sedes z funkcją bufetu 

Ona chciała napisać sedes z funkcją bidetu! Pewnie pisała z telefonu. Tak nawiasem, gdzie ty żyjesz, skoro nie wiesz, że takie rzeczy istnieją? Jeszcze jakbyś zapytała, bo by ci coś nie pasowało, ale wyśmiałaś.

Do autorki. Moje dzieci podcierały się same mając 2 lata z kawałkiem. Tak to jest jak się trzyma dziecko minimum do 3rż w pampersie. A co on się będzie brudzić, jak mama wytrze. Jak najbardziej możesz wymienić klozet na taki wspomniany wyżej. Wpisz sobie funkcja bidet. Sama miska kosztuje ok 1000zł zestaw podtynkowy ok 2000zł. Może faktycznie jak dziecko umyje pupę, to zacznie dbać o czystość odbytu samo.

Jakby ci jednak nie pasowało wymieniać wc, to są takie specjalne baterie pod nazwą bidetka. Montowane do kranu w umywalce, albo do rur z wodą. Z podziałem na ciepłą wodę i bez. Obejrzyj.

15 minut temu, Gość gosc__ napisał:

Tu autorka; tak apropos powyzszych wypowiedzi to mokry papier toaletowy mamy od zawsze ale nie bardzo to pomaga. Jak rozmawiamy z synem dlaczego nie chce, to czasem mowi ze sie pobrudzi, albo ze nie chce i tyle  

Jeszcze apropos wypowiedzi powyzej: Nigdzie nie napisalam ze jestem dumna ze syn wstrzymuje kupe w szkole, wlasciwie to mnie to martwi aczkolwiek on zapewnia ze w szkole mu sie nie chce nigdy i robi tak mniej wiecej godzine po przyjsciu do domu. Takze daruj sobie swoj agresywny ton i nie wypowiadaj sie jak nie masz zamiaru wniesc nic konstruktywnego do dyskusji.

On nie musi wstrzymywać kupy w szkole. Organizm można wytrenować tak, że tą potrzebę załatwia o określonej godzinie, więc szkoła może się na tą godzinę nie łapać. Mało kto załatwia tą potrzebę w pracy np. Jak mnie się zdarzy raz na 2 miesiące, to jest wszystko.

14 minut temu, Gość gosc__ napisał:

Tu autorka; tak apropos powyzszych wypowiedzi to mokry papier toaletowy mamy od zawsze ale nie bardzo to pomaga. Jak rozmawiamy z synem dlaczego nie chce, to czasem mowi ze sie pobrudzi, albo ze nie chce i tyle  

Jeszcze apropos wypowiedzi powyzej: Nigdzie nie napisalam ze jestem dumna ze syn wstrzymuje kupe w szkole, wlasciwie to mnie to martwi aczkolwiek on zapewnia ze w szkole mu sie nie chce nigdy i robi tak mniej wiecej godzine po przyjsciu do domu. Takze daruj sobie swoj agresywny ton i nie wypowiadaj sie jak nie masz zamiaru wniesc nic konstruktywnego do dyskusji.

Czesc

Mam córkę 5,5l i mamy tak samo. 

Też w przedszkolu nie robi, ale zdarzyło się, że musiała zrobić to jakoś wytarla. 

Ja jej nie zmuszam, wycieram i tyle, a przy każdym wycieraniu mówię spróbuj sama, jak się nie uda to poprawię.

To samo mówię, żeby próbowała w przedszkolu, że jak źle wytrze to nic się nie stanie, poprawimy w domu. Ja jej wycieram bo właśnie moja koleżanka ma córkę 7lat która nabawiła się zaparć przez to, że od około 4 roku życia koleżanka kazała jej wycierac pupę sama i dziecko ciągle chodziło hmmmm wiecie jak....

10 minut temu, Gość gość napisał:

Ona chciała napisać sedes z funkcją bidetu! Pewnie pisała z telefonu. Tak nawiasem, gdzie ty żyjesz, skoro nie wiesz, że takie rzeczy istnieją? Jeszcze jakbyś zapytała, bo by ci coś nie pasowało, ale wyśmiałaś.

Do autorki. Moje dzieci podcierały się same mając 2 lata z kawałkiem. Tak to jest jak się trzyma dziecko minimum do 3rż w pampersie. A co on się będzie brudzić, jak mama wytrze. Jak najbardziej możesz wymienić klozet na taki wspomniany wyżej. Wpisz sobie funkcja bidet. Sama miska kosztuje ok 1000zł zestaw podtynkowy ok 2000zł. Może faktycznie jak dziecko umyje pupę, to zacznie dbać o czystość odbytu samo.

Jakby ci jednak nie pasowało wymieniać wc, to są takie specjalne baterie pod nazwą bidetka. Montowane do kranu w umywalce, albo do rur z wodą. Z podziałem na ciepłą wodę i bez. Obejrzyj.

Moja córka została odpieluchowana jak miała niecałe 2 lata,takze pudło z tymi pampersami. 

Teraz ma 5,5 i podcieram jej pupę bo nie ma siły żeby sama to zrobiła,podcieram bo jak pisałam koleżanka swojej córce nie podcierala od 4 roku życia i dziecko tak się zniechecilo, że teraz ma 7lat i nawykowe zaparcia, bo lepiej trzymać kupke niż "znowu musieć się podcierac" 

20 minut temu, Gość gość napisał:

On nie musi wstrzymywać kupy w szkole. Organizm można wytrenować tak, że tą potrzebę załatwia o określonej godzinie, więc szkoła może się na tą godzinę nie łapać. Mało kto załatwia tą potrzebę w pracy np. Jak mnie się zdarzy raz na 2 miesiące, to jest wszystko.

Ja to robię codziennie w pracy. Po prostu nie mam problemów z tym związanych i mój organizm nie musi się do niczego przyzwyczajać. Miałam kiedyś koleżankę w liceum, która właśnie tak się "przyzwyczaiła" i na szkolnej kilkidniowej wycieczce po kilku dniach wyła z bólu. 

Moja córka jest w tym samym wieku i też ja wycieram jej tyłek. Nie chce tego robić sama i już. Ma tak wyregulowany organizm,  że zawsze robi wieczorem.Co ciekawe, jak zdażyło się w przedszkolu,  to sama sobie poradziła (kiepsko, ale chociaż próbowała). Teraz odpuszczam,  ale przed pójściem do zerówki musi się tego nauczyć. W szkole nikt jej nie pomoże,  a i ona jak się nauczy to będzie pewniejsza siebie i w razie czego nie będzie bała się załatwić sprawy.

42 minuty temu, Gość gość napisał:

Ona chciała napisać sedes z funkcją bidetu! Pewnie pisała z telefonu. Tak nawiasem, gdzie ty żyjesz, skoro nie wiesz, że takie rzeczy istnieją? Jeszcze jakbyś zapytała, bo by ci coś nie pasowało, ale wyśmiałaś.

Do autorki. Moje dzieci podcierały się same mając 2 lata z kawałkiem. Tak to jest jak się trzyma dziecko minimum do 3rż w pampersie. A co on się będzie brudzić, jak mama wytrze. Jak najbardziej możesz wymienić klozet na taki wspomniany wyżej. Wpisz sobie funkcja bidet. Sama miska kosztuje ok 1000zł zestaw podtynkowy ok 2000zł. Może faktycznie jak dziecko umyje pupę, to zacznie dbać o czystość odbytu samo.

Jakby ci jednak nie pasowało wymieniać wc, to są takie specjalne baterie pod nazwą bidetka. Montowane do kranu w umywalce, albo do rur z wodą. Z podziałem na ciepłą wodę i bez. Obejrzyj.

Bez żartów....

Oczywiście,  że wiem co to sedes z funkcją bidetu i że nie chodziło o bufet. Przecież od razu widać,  ze moja wypowiedź jest żartobliwa i że śmieje się z tzw. " przejezyczenia" , a nie z wypowiedzi. Uspokoj sie kochana. Bidet to żaden cud techniki i ostatni krzyk mody, żeby nie wiedzieć co to jest.