Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lup7x

Odporność u dziecka

Polecane posty

Gość Lup7x

Mój wnuczek często choruje, czasem zdarza się nawet dwa razy w miesiącu. Jak mogę naturlanie wzmocnić jego odporność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość..

Zdrowa dieta, jak najmniej przetworzonych produktów i cukru białego (uwaga na przetworzony i syrop glukozowo fruktozowy). Duzo warzyw a zamiast slodyczy owoce.

Na ferie i wakacje wyjazd i zmiana klimatu (gory lub morze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość..

Uwaga oczywiscie na cukier ukryty, wszelkie jogurty smakowe, płatki śniadaniowe itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulkka

Ja podaję swojemu sysnowi flostrum plus, to probiotyk, który dba o to żeby mikroflora w jelitach byla prawidlowa. Z jelit bierze się właśnie odpornść dlatego też trzeba o nie dbać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena ..

Podawać wszelkie kiszonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

u nas sprawdza sie nieprzegrzewanie dziecka, duzo powietrza, owoce, tran. Dwojka dzieci i nie choruja wcale.Ale nad odpornoscią trzeba pracowac cały czas,nie ma na to magicznego sposobu. Kropelki na wzmocnienie o nazwie Aflubin sa dobre, zapobiegaja przeziebieniom.Podaje sie to w kropelkach na łyzeczke ,jest to lek homeopatyczny,ale do kupienia online. Polecam,choć sama nie mam potrzeby stosowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jam
5 minut temu, Gość gosc napisał:

u nas sprawdza sie nieprzegrzewanie dziecka, duzo powietrza, owoce, tran. Dwojka dzieci i nie choruja wcale.Ale nad odpornoscią trzeba pracowac cały czas,nie ma na to magicznego sposobu. Kropelki na wzmocnienie o nazwie Aflubin sa dobre, zapobiegaja przeziebieniom.Podaje sie to w kropelkach na łyzeczke ,jest to lek homeopatyczny,ale do kupienia online. Polecam,choć sama nie mam potrzeby stosowac

Dokładnie. Jako wyrośnięte już dziecko chorowitek - zero przegrzewania bo to zazwyczaj robia rodzice i dziadkowie, naturalny tran (trochę kosztuje i źle smakuje ale..), owoce, sprawdzić poziom witaminy d i warzywa. Na przekąskę z dipem ale żeby wchodziło. 🙂 no i dajcie mu się uodpornić samemu.. nie czyściec mu rączek co chwila, dajcie się ubrudzic itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jam
5 minut temu, Gość gosc napisał:

u nas sprawdza sie nieprzegrzewanie dziecka, duzo powietrza, owoce, tran. Dwojka dzieci i nie choruja wcale.Ale nad odpornoscią trzeba pracowac cały czas,nie ma na to magicznego sposobu. Kropelki na wzmocnienie o nazwie Aflubin sa dobre, zapobiegaja przeziebieniom.Podaje sie to w kropelkach na łyzeczke ,jest to lek homeopatyczny,ale do kupienia online. Polecam,choć sama nie mam potrzeby stosowac

Dokładnie. Jako wyrośnięte już dziecko chorowitek - zero przegrzewania bo to zazwyczaj robia rodzice i dziadkowie, naturalny tran (trochę kosztuje i źle smakuje ale..), owoce, sprawdzić poziom witaminy d i warzywa. Na przekąskę z dipem ale żeby wchodziło. 🙂 no i dajcie mu się uodpornić samemu.. nie czyściec mu rączek co chwila, dajcie się ubrudzic itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Jam napisał:

Dokładnie. Jako wyrośnięte już dziecko chorowitek - zero przegrzewania bo to zazwyczaj robia rodzice i dziadkowie, naturalny tran (trochę kosztuje i źle smakuje ale..), owoce, sprawdzić poziom witaminy d i warzywa. Na przekąskę z dipem ale żeby wchodziło. 🙂 no i dajcie mu się uodpornić samemu.. nie czyściec mu rączek co chwila, dajcie się ubrudzic itp. 

wg mnie wazne jest tez nie leczenie byle kataru. Organizm ma sam walczyc, 7 dni i koniec. Znam ludzi,ktorzy pchaja w dzieci litry syropow z byle powodu i jak nie zapalenie oskrzeli to zatoki i tak w kolko,a prawda taka,ze jak dziecko miało katar to zaraz kwarantanna, 30 st w domu,dziecko w golfie i chuchaja. Pozniej taki efekt,ze wydzie z sauny na dwor i w angine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jam
8 minut temu, Gość gosc napisał:

wg mnie wazne jest tez nie leczenie byle kataru. Organizm ma sam walczyc, 7 dni i koniec. Znam ludzi,ktorzy pchaja w dzieci litry syropow z byle powodu i jak nie zapalenie oskrzeli to zatoki i tak w kolko,a prawda taka,ze jak dziecko miało katar to zaraz kwarantanna, 30 st w domu,dziecko w golfie i chuchaja. Pozniej taki efekt,ze wydzie z sauny na dwor i w angine

Dokładnie. Trzeba pamiętać że dziecko odczuwa inaczej temperaturę niż pani czy mama wnuczka. Dzieci dają znać że im za ciepło lub zimno. Przypominam że 19-22 stopnie i juz czasami jest za ciepło. Nie wiem ile ma lat, ale jeżeli już sam biega, bawi się to tym bardziej lepiej kontrolować temperaturę. Wietrzyć pokój! Zanim wyjdzie kurtkę założyć ostatnia! I niestety to trzeba wypracować nie uda się w jedną chwilę. Większość myśli że KP i nagle dziecko będzie mega zdrowe, a to kpina. Bo dzieci nawet na MM są zdrowe - byle dać dzieciom wytworzyć odporność. 🙂

przypominam że sami potrafiliśmy jeść marchewkę z ziemi. Mleko prosto od krowy.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadowolona mama

Mi lekarka poleciła preparat w saszetkach zawierający laktoferyna. Trzeba podawać przez dłuższy czas i systematycznie. Ja stosowałam od stycznia do maja potem przerwa i od października do teraz podaję i ani razu przez rok nie chorowała. Nawet jak złapie katar to sama zwalczy. A zanim zaczęłam podawać ten środek w ciągu roku miała 5 razy antybiotyk. A od listopada do połowy stycznia była chora non stop dwa antybiotyki pod rząd i bactrim na dokładkę. Jeśli będzie Pani zainteresowana to podam nazwę handlową bo nie chce zostać oskarżona o kryptoreklamę. Miesięczna kuracja wychodzi około 100 złotych. Dość drogo ale wg mnie warto np. zamiast zabawki zainwestować w zdrowie dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajlanka

Dla mnie w tym okresie jesienno zimowym tylko Estabiom. Jest delikatny dla maluszka, można go
podawać już od 1go miesiąca życia.  Wspiera mikrobion jelitowy, a to bardzo ważne dla każdego
organizmu. To właśnie w jelicie zlokalizowanych jest aż 70% komórek odpornościowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×