Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wrr

Dlaczego w ogłoszeniach nieruchomości bardzo często nie podają numeru domu ani nawet ulicy?

Polecane posty

Gość Wrr

Koorva, jak mnie to wqrwia

Jak chcę kupić mieszkanie to chcę dokładnie wiedzieć który to budynek, a takiej informacji w ogłoszeniu najczęściej brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

haha tak samo jak w ogłoszeniach o pracę, wymagania kosmiczne, a wysokości płacy brak xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Juz ci odpowiadam. Wytlumaczyla mi kobieta z agencji nieruchomosci, ze klienci sami wtedy chodziliby na miejsce, probowali dogadac sie sami z wlascicielem omijajac posrednika, badz nachodziliby wlascicieli bez uzgodnienia. Tak mi wytlumaczyla agentka nieruchomosci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Juz ci odpowiadam. Wytlumaczyla mi kobieta z agencji nieruchomosci, ze klienci sami wtedy chodziliby na miejsce, probowali dogadac sie sami z wlascicielem omijajac posrednika, badz nachodziliby wlascicieli bez uzgodnienia. Tak mi wytlumaczyla agentka nieruchomosci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrr
5 minut temu, Gość Ell. napisał:

Juz ci odpowiadam. Wytlumaczyla mi kobieta z agencji nieruchomosci, ze klienci sami wtedy chodziliby na miejsce, probowali dogadac sie sami z wlascicielem omijajac posrednika, badz nachodziliby wlascicieli bez uzgodnienia. Tak mi wytlumaczyla agentka nieruchomosci. 

Agencje nieruchomości to rak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Ell. napisał:

[...] Tak mi wytlumaczyla agentka nieruchomosci. 

Trochę bez sensu, skoro można się umówić na prezentację przez pośrednika, poznać adres i potem także próbować się dogadać z właścicielem osobiście... temu się nie zapobiegnie. A już większy sens miałaby asekuracja przed złodziejami - każdy oglądający stanowi potencjalnego sprawcę i jest znany pośrednikowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Nenesh napisał:

Trochę bez sensu, skoro można się umówić na prezentację przez pośrednika, poznać adres i potem także próbować się dogadać z właścicielem osobiście... temu się nie zapobiegnie. A już większy sens miałaby asekuracja przed złodziejami - każdy oglądający stanowi potencjalnego sprawcę i jest znany pośrednikowi.

Nie, bo właściciel ma podpisaną umowę z pośrednikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, bo właściciel ma podpisaną umowę z pośrednikiem.

Z której ma prawo się wycofać twierdząc, że zrezygnował ze sprzedaży. Tym bardziej w przypadku, kiedy nie podpisał umowy na wyłączność, nie ma obaw o płatności z tytułu odstąpienia. Różnie ludzie kombinują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Nenesh napisał:

Trochę bez sensu, skoro można się umówić na prezentację przez pośrednika, poznać adres i potem także próbować się dogadać z właścicielem osobiście... temu się nie zapobiegnie. A już większy sens miałaby asekuracja przed złodziejami - każdy oglądający stanowi potencjalnego sprawcę i jest znany pośrednikowi.

Nie. Przed pojawieniem się pod adresem sprzedawanej nieruchomości, spotykasz się z agentem np. pod Mc Donaldem i podpisujesz umowę, że przy zakupie nieruchomości z ogłoszenia nr...... zapłacisz pośrednikowi np. 4% wartości. Dopiero po podpisaniu umowy pośrednik prowadzi Cię na miejsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

dziwne, w Krakowie jak szukałam mieszkania zawsze jest podana ulica, bez sensu są ogłoszenia bez tego, bo wiadomo że się szuka mieszkania w określonych lokalizacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Nenesh napisał:

Z której ma prawo się wycofać twierdząc, że zrezygnował ze sprzedaży. Tym bardziej w przypadku, kiedy nie podpisał umowy na wyłączność, nie ma obaw o płatności z tytułu odstąpienia. Różnie ludzie kombinują.

Teraz pośrednicy przedstawiają sprzedającego jako kuzyna, przyjaciela by kupujący nie wrócił sam się dogadać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, bo właściciel ma podpisaną umowę z pośrednikiem.

No właśnie chyba nie każdy właściciel ma umowę na wyłączność, znajdowałam ogłoszenia w internecie sprzedaży mieszkań bezpośrednio od właściciela, które dzień wcześniej oglądałam z pośrednikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie. Przed pojawieniem się pod adresem sprzedawanej nieruchomości, spotykasz się z agentem np. pod Mc Donaldem i podpisujesz umowę, że przy zakupie nieruchomości z ogłoszenia nr...... zapłacisz pośrednikowi np. 4% wartości. Dopiero po podpisaniu umowy pośrednik prowadzi Cię na miejsce. 

Słyszałam o takim sposobie. Aczkolwiek ode mnie, mówiąc z doświadczenia, nigdy nie wymagano tego typu zobowiązań. Umawiałam się na prezentację w biurze, po czym jechałam na miejsce z agentem, bez większych formalności ponad spisanie danych i ustne przekazanie warunków. W biurze nieruchomości, w którym miałam okazję pracować, również nie praktykowano podpisywania karteczek. Gdyby właściciel zrezygnował z udziału pośrednika i po pewnym czasie sprzedał nieruchomość bezpośrednio, biuro mogłoby ubiegać się o swoje prawa, lecz byłoby to nieopłacalne - jak usłyszałam od zarządu. Zazwyczaj szkoda czasu na sporadyczne przypadki, tym bardziej kiedy ofert jest dużo, a większość tak czy inaczej przechodzi trybem pośredniczym (tak zarówno klienci, jak i właściciele na ogół wciąż czują się bezpieczniej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×