Dlaczego kręcę starszych, skoro u równolatków mam powodzenie takie średnie?

Jestem ładna chociaż nie jakaś piękność  takie 7-8/10, zależy od gustu, bo nie mam klasycznej urody, (twarz lalki- nie każdy będzie w tym gustował), szczupła. Z towarzyskością w porządku, choć duszą towarzystwa nie jestem. Więc  mimo to powodzenie mam takie średnie, nie jest jakoś źle, ale nie mam po prostu zdolności przyciągania chłopaków co poniektóre, o mojej urodzie, a nawet brzydsze. Chociaż w klubie to cały czas do mnie podbijają, ale klub to klub, tam tak jest o ile tylko nie jest się brzydką. Natomiast zawsze (mówię od okresu studiów 19 lat), zwracali na mnie uwagę mężczyźni w wieku 30-45. Od takich wręcz nie mogę się odpędzić, zaczyna się od flirów, po wyznania miłosne, propozycje żebym si,e do nich przeprowadziła, po dwóch spotkaniach, bo po co mam płacić za wynajem mieszkania z innymi studentami, skoro przecież i tak chcemy spędzać czas ze sobą i na co czekać. Ja jednak wolałabym mieć to branie u równolatków. Miałam nawet teorię, że to może po prostu faceci co lecą na młodsze, ale teraz mam 26 lat i moje powodzenie wcale nie spadło, chociaż wyglądam na 24, no ale wszędzie pełno 20-latek, to one wyglądają młodo. Najgorzej jest w pracy, jak widzę jak żonaci się na mnie patrzą, nie potrafią tego robić zbyt dyskretnie i żal mi ich żon jak widzi jak ten zapomina się i gapi na inną dziewczynę. Albio wręcz przeciwnie, zaczynają przy mnie być zabawni, nie dopuszczają żony do głosu, bo chcą sobie ze mną porozmawiać. Macie pomysł z czego to może wynikać? Nie jestem jakoś nader dojrzała psychicznie jak na mój wiek, zresztą takiego czegoś też nie widzi sie za pierwszym razem.

No to baw się na całego hehe

Z tego co opisujesz to jakieś totalne prymitywy bez odrobiny kultury i lojalności względem własnych partnerek. Nie wiem czy warto się zastanawiać nad powodzeniem u takich troglodytów.

Przecież, 30 latek jest ok dla 26 latki

starzy obrzydliwi zboczeńcy ...e sparszywiałe zawsze narzucają sie młodszym z swoim zgniłym korniszonem bo to ścierwa.

20 minut temu, Gość Jaa napisał:

Przecież, 30 latek jest ok dla 26 latki

W sumie tak, ale jak miałam 19, to też tak było.

Widocznie wyglądasz jak dziecko a wśród młodych nie ma ped#ofili

Ja mam 34 lata i wyglądam na max 23 dlatego zwracają na mnie uwagę studentki. 

6 minut temu, Gość Krzysiekaaa napisał:

Ja mam 34 lata i wyglądam na max 23 dlatego zwracają na mnie uwagę studentki. 

i co dalej? tzn jak studentka sie dowiaduje ze masz 34 lata a nie 23, to co sie dzieje?

Mialam koleżankę, ktora też latami cierpiała na tą przypadłość. Razem długo analizowaliśmy to szczególne zjawisko i doszlyśmy do wniosku, że to kwestia (bardzo) dużych cycków.

3 godziny temu, Gość gosc napisał:

i co dalej? tzn jak studentka sie dowiaduje ze masz 34 lata a nie 23, to co sie dzieje?

Różnie, zazwyczaj są zaskoczone i robią wielkie oczy, ale mam wrażenie ze je to jeszcze bardziej fascynuje. 

2 godziny temu, Gość Krzysiekaaa napisał:

Różnie, zazwyczaj są zaskoczone i robią wielkie oczy, ale mam wrażenie ze je to jeszcze bardziej fascynuje. 

Bo to jest cały pakiet, "młody", i ustawiony w jednym.