Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W ostatnie godziny 2019 roku postanowiłem napisać książkę. Oto jej fragment

Polecane posty

Gość gość

[...] Wtedy weszła ona. Jej lśniąca błyskotliwa twarz zdawała się krzyczeć w obłędnie szaleńczy sposób.  Patrząc na mnie ostrym przenikliwym wzrokiem, z wypiekami niczym żar subsaharyjskiego lata, wskazując palcem, w milczeniu każąc mi zebrać ostatki sił i przywołać mój młodzieńczy rozsądek do ucałowania jej zziębniętych ust. Na dworze było lato, jednak tej nocy, a był koniec sierpnia wszystko zdawało się ziębnąć na samą myśl kończących się wymarzonych wakacji. Ten koniec i smutek kończącego się promiennego romansu oraz myśl o nadchodzącym końcu roku rozewrzała we mnie w dwójnasób. Wstałem z koca, na którym do niedawna byliśmy niemal jak jedność, jak para nierozłącznych zbuntowanych dusz i.... i wyszłem zajarać fajke, gdyż wiedziałem że od nowego roku będą aż o 17% droższe [...] 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

będzie kolejny Nobel dla Polaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość gość napisał:

będzie kolejny Nobel dla Polaka

tak uważasz? 😃 więc zdradzę jeszcze, że w ostatnim rozdziale jest o cyrkulacji jednolitych niebosfer wbijających ostrze w indywidualizm ciał środowiskowo różnorako wielorodnych 🏳‍🌈🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś
36 minut temu, Gość gość napisał:

[...] Wtedy weszła ona. Jej lśniąca błyskotliwa twarz zdawała się krzyczeć w obłędnie szaleńczy sposób.  Patrząc na mnie ostrym przenikliwym wzrokiem, z wypiekami niczym żar subsaharyjskiego lata, wskazując palcem, w milczeniu każąc mi zebrać ostatki sił i przywołać mój młodzieńczy rozsądek do ucałowania jej zziębniętych ust. Na dworze było lato, jednak tej nocy, a był koniec sierpnia wszystko zdawało się ziębnąć na samą myśl kończących się wymarzonych wakacji. Ten koniec i smutek kończącego się promiennego romansu oraz myśl o nadchodzącym końcu roku rozewrzała we mnie w dwójnasób. Wstałem z koca, na którym do niedawna byliśmy niemal jak jedność, jak para nierozłącznych zbuntowanych dusz i.... i wyszłem zajarać fajke, gdyż wiedziałem że od nowego roku będą aż o 17% droższe [...] 🙂 

Hyhy 😄 śmiszne. Poprawiłeś mi humor 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×