Zwiazek z nim...

Witajcie. Przez ponad półtora roku byłam w zwiazku z mezczyzna. 

Zamieszkalam u niego, zarabiam dużo mniej niż on. Płaciłam za siebie tj rachunki na pół, plus jedzenie na pół- choc z tym bywalo różnie, czesto to ja pokrywalam te koszta. Nakazywał oddawać nawet 50g. Znajomym natomiast "stawial". Mi nie dal nigdy grosza. Dodatkowo dokladalam mu pewna kwotę do jego biznesu - planowaliśmy wspólne życie, więc chciałam go wesprzec. Jak się okazało na koniec, nie musiałam poniewaz mimo jego zapewnien, ze nie ma grosza, ma pokazna kwote odlozona na koncie. 

Rozstalismy sie w gniewie, zostalam zdradzona. Zazdalam zwrotu mojego wkładu w jego biznes. I zaczela sie farsa. Z trudem te pieniadze oddal. Obgdal mnie do wszystkich. Naklamal, ze mnie utrzymywal przez rok, ze na koniec wystawilam mu rachunek za wspolne zycie. Zmienilam prace, a tam cały zakład huczal o tym jaka to byłam utrzymanka. Nie zwracałam na to uwagi. Oczywiście wszyscy mu uwierzyli, a ja nie skomentowałam niczego. Chciałam podejść do rozstania dojrzałe. Sadzilam że zwróci mi pieniądze i zakończymy znajomość. Niestety. 

Mieszkam w małej miejscowości, on usilnie psuje mi opinie, czy uważacie że powinnam reagować? 

Rozmawiałam z nim na ten temat. Stwierdzil : że mam za swoje bo niepotrzebnie zazdalam zwrotu tych pieniędzy i teraz muszę się zmierzyć z opinią ludzi. 

Czy mój brak reakcji na te oszczerstwa jest mądry? Znajoma stwierdziła że powinnam wszystkim powiedzieć jak było na prawdę. 

I gdyby nie robił mi swoimi plotkami na mój temat problemów w nowej pracy to olewalabym to.

Powinnas wszystkim mówić jak było ma prawdę i ze on teraz się mści dlatego Cie oczernia w oczach innych! I powinnas mówić wszem i wobec jaka z niego sknera, ze nie jest prawdziwym facetem! Nawet jakis sugestywny cycat udostepnij na fb o nim tak zeby inni to widzieli albo jakiś post napis z (np cos ze masz e d...e takie plotki a skapy facet to nie facet tylko dzieciak). Dziewczyno nie bądź taka swietobliwa bo to on powinien się wstydzic a nie Ty! Czy Ty nie zakladalas juz tutaj tematu? Ludzie Ci radzili żeby odejść a Ty nie posluchalas i to on Cie zostawił . To nie była miłość bo tak się nie zachowuje zakochany facet! Bylas jego zapchajdziura dlatego tak skapił, a jak pewnie trafiła się lepsza to Cie zdradził. 

16 minut temu, Gość Iza napisał:

I gdyby nie robił mi swoimi plotkami na mój temat problemów w nowej pracy to olewalabym to.

A Ty myślałaś że jest z Tobą z miłości skoro tak Cię traktował i sama dawałaś mu kasę na jego biznes?był z Tobą bo mu fundowalas biznes,ale pewne laski są naiwne

Nic na to nie poradzisz.

W polskim społeczeństwie kobieta to dzivka A facet zawsze święty.

Jak chcesz mieć spokój to wyjedź i zacznij życie gdzie indziej.

A na przyszłość rada - nigdy finansowo nie wspieraj faceta, nie dokładaj ani grosza do żadnych jego biznesów, remontów domów jeśli nie jesteś współwłaścicielką, w Polsce nikt nie honoruje ustnej umowy.

Nie ma ślubu i wspólnoty - każdy swoje pieniądze trzyma przy sobie.